Wysłany: Czw Sie 04, 2011 11:01 pm Podobno mam łuszczyce:)
Zaczęło się od małych krostek na dłoni, z których po przekłuciu wydostawal sie płyn. Zlekceważyłam, uznałam za uczulenie ponieważ mam kontak z farba drukarską. Ale gdy z krostki zrobiło się pół dłoni krostek polecialam do dermatologa. Dał jakiś czerwono rożowy specyfiki (ala farbka) i do tego maść Elosone i powiedzial ze to łuszczyca. Przyjełam do wiadomości smarowałmpilnie zeszło - zapomniałam.
Tydzień temu obudziłam się w deszczowy poranek cala wysypana maleńkimi , swędzącymi krostkami. Masakrycznie swedziło (?) potem krostki zrobiły sie plamkami. Poszłam do dematologa tego samego, dał znów Elosone i Rovamycine, Telfexo i powiedział ze łuszczyca + kontaktowe zapalenie skóry.
Dziś byłam na wizycie kontrolnej, nic nie pomogło (wiem, że krótki okres). Ale lekarz doprowadził mnie do szału po tym jak się dowiedział gdzie pracuje (mozliwe wysokie zarobki + załatwienie kilku ważnych dla niego spraw) chciał mi załatwić szybcjej szpital i jakieś naświetlania lampami SUP czy cóś takiego. Przepisał mi robioną maść i wywodził się na temat swoich kredytów i cięzkiej pracy.
Opanował sie na tyle, że nie skomentowałm zabralam recepty i wyszlam z gabinetu a miałam go ochote utłuc młotkiem!!!
I co ja mam sobie myśleć? Umówiłam sie do przychodni przyszpitalnej poleconej przez znajomych, w pon. mam wizytę prywatnie u poleconej pani doktor.
Nie wiem czy sie smarować tą maścią czy nie. dal mi jeszcze Zenaro. Nie wiem czy brać czy nie.
Piszecieo plamkach i łuskach ja takich suchych plamek nie mam. Czerwone wypukłe najwięcej na brzuchu, udach i pośladkach. Do tego małe czerwone krosteczki na przedramieniach wyglądające jak wysypka.
Jeżali to łuszczyca to przyjmuje z godnością:) tak miało być i zaczynamy "tępić".
Troche przeraził mnie ten szpital i dlatego trafilam do Was.
I co Wy na to?
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Sie 04, 2011 11:29 pm
Dlaczego tak bardzo przeraził Cię szpital? Jeżeli niewiele wiemy o tej naszej chorobie: co, jaka czy dlaczego?, to szpital najlepszy jest moim zdaniem. Te lampy SUP, to cud miód, dlaczego tak się obawiasz ich stosowania?
Jak Ci nie pomógł , Telfexo, to czemu ma zadziałać Zenaro? I co to za maść robioną dostałaś? podaj skład, będzie łatwiej.
W/g mnie: kąpiele w sodzie- na ogarnięcie tego swędzenia; ew. ziołowe i nawilżanie na max, do tego poniedziałku powinne wystarczyć. Odstaw może tę resztę specyfików do tego czasu(może z wyjątkiem antybiotyku) i niech ten nowy doktor zerknie, na tę Twoją skórę, bez pryzmatu sterydziku?
Wklej może jakąś fotkę, łatwiej wtedy pokumać o czym gadamy. I spokojnie, nie szalej ł. da się ogarnąć, tylko ją trzeba na początek, rozłożyć na czynniki pierwsze. Poniedziałek niedaleko a od ł. tak szybko się nie umiera Pozdrawiam
Na dziś odstawiłam wszystko....
Najbardziej zdenerwował mnie lekarz sugestią zadośćuczynienia a mówil mi, że stres niekoniecznie
Szpitał znam od strony siedzenia przy chorym i proszenia o pomoc dla najbliższej osoby, kiedy już wiesz, ze pomóc nie można .....
Do poniedziałku wytrzymam:) O umieraniu nie ma mowy nie mam na to czasu
A te kąpiele to jak robić? Nie mam wanny da sie jakoś "obmywać"?
Po 1 nie ma co się bać szpitala, oni dobrze wyleczą byłem juz kilka razy. <link do mojej "short przygody w szpitalu http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=806>
w szpitalu leży się na oddziale dermatologi więc połowa pacjentów jest również chora na ł. czyli wszyscy zdrowi xd.
Po 2 w szpitalu po biorą próbki i zrobią dokladne badania, wtedy będziesz wiedzieć czy to łuszczyca.
Widzę ze pisałaś o krostkach w których był płyn, z tego co opisujesz wygląda mi to bardziej na atopowe zapalenie skóry, tez genetyczna choroba, lecz lekarzem nie jestem i tego nie widziałem, spotkałem również kilka osób które miały połączoną łuszczycę z atopowym zapaleniem skóry, i właśnie wyglądało to tak ze z zapalenia skóry robiła się pani Ł.
Jeśli pracujesz na umowa o pracę to za pobyt w szpitalu dostaniesz z ZUS kaske < jeśli dobrze napisalem ze z ZUS > w każdym bądź razie ja jestem ubezpieczony np. dodatkowo i będąc w szpitalu zarabiam podwójnie
może pójdź do innego dermatologa, i wybadaj co inny Ci powie przedstaw swoje doświadczenie z poprzednim lekarzem też tak robiłem.
Mój pierwszy dermatolog przepisał mi sterydy i pow. ze zniknie za tydzień <nawet nie pow mi ze to łuszczyca, sam się domyśliłem( dzięki Boże za nasz internet )>.
Od razu zmieniłem lekarza.
życzę powodzenia w leczeniu, ja obecnie czekam na RMUA i biegne do dermy bo wysypało mnie nieźle xd 3 lata spokoju miałem
_________________ Mów mi sebeek
Otworzę plażę łuszczyków
Po testuj taki żel z żywokostu http://www.gorvita.com.pl/el_z_ywokostem.html
Świetnie działa szybko się wchłania,na takie wysypki dobrze się sprawdza a dłonie przy tych pęcherzykach można przemywać wodą utlenioną też dobrze działa.
Też mi to bardziej pasuje z opisu na atopowe zapalenie skóry a leczy się to tym samym co łuszczyce przynajmniej lekarze tak przepisują
Co do kąpieli możesz równie dobrze przemywać kąpiele lepsze ale przemywania też łagodzą świąd,też z braku wanny tak robię.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 12:21 pm
A mnie pod krostkową bardziej ten opis pasi. Dlatego tak ważna prawidłowa diagnoza, w kontekście dalszego leczenia No i czemu toto sypnęło? jeżeli krostkowa, to musi być gdzieś stan zapalny.... krtań, gardło, migdałki? Przerabiamy to aktualnie z Helenką i Przemkiem.
Ale fakt, może też być to AZS. Oka medyka i badań potrzeba, innej drogi niet
Henia trochę się mylisz u mnie to nie krostkowa a kropelkowa a to dwa różne rodzaje łuszczycy
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 1:24 pm
Przemku tak, to dwa różne rodzaje ł. ale Ty, swoją kropelkowatą masz już dokładnie zdiagnozowaną. Powiem więcej, jesteś na końcu drogi, jeżeli chodzi o rozkładanie tej swojej choroby na czynniki pierwsze, moim zdaniem.
Olecka, ma krostki z których po przekuciu wycieka/ł płyn, i jakąś bliżej nieznana diagnozę. Może to być krostkowa, może być kropelkowata, ale też zwykła plackowata. Zdjęcie- fotka jakaś, mogłaby troszkę przybliżyć problem ale w moim odczuciu, najlepiej zrobi to lekarz, i dlatego też, w swojej pierwszej wypowiedzi, zaproponowałam- nie przerywać kuracji antybiotykowej. Tydz. czasu, to za mało dla antybiotyku i szkoda też tracić by było ewentualne efekty jego działania. Takie są moje przemyślenia. Pozdrawiam
Nie wiem jak u innych ale u mnie z tego(kropelkowa czy tez krostkowa)robiły się po czasie ogromniaste czerwoniaste place które niemiłosiernie swędziały,na początku były bąble z płynem te na dłoniach dalej były krostki czerwone które też zlewając się tworzyły te ohydne plamiska, nie mogłam dokładnie dojrzeć na głowie ale z tego co przyuważyłam były ropne i bolące,na wszystko dostawałam jednakowe mazidła.
Tylko że ja bardziej się skłaniałam do atopowego zapalenia skóry i tak szukałam sposobu na pozbycie się tego.Dlatego myślę że u mnie wszystkie te naturalne sposoby lepiej działały jak sterydy czy inne łuszczycowe po których miałam pogorszenie najczęściej.
Z większości opisów jakie czytałam jedynie na kolanach i łokciach zgadzało by mi się z łuszczycą bo tylko tu robiła się łuska w pozostałych miejscach były to takie cienkie skórki jak po oparzeniu skóry.
No dobra:) tak jak pisłam zrobiłam strajk odstawiłam od wczoraj wszystko co mi lekarz przepisał.
Rano tylko Telfexo aby nie doskwierało swędzenie, obmyłam sie na sucho bez wody emulsja do mycia Cetaphil, obsmarowałam tym samym balsamem i kurcze mam tak jakby mniej i mniej czerwone. Jaktak dalej pójdzie nie bedę miała co pokazać w poniedzialek na
wizycie:)
Swędzi mnie nadal okropnie ale nawet tam gdzie nie mam żadnych zmian na skórze. Wieczorem zrobię zdięcie, po kompieli pod prysznicem to się uaktywnia to bedzie lepeij widać.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 5:55 pm
Znane są mi przypadki, kiedy podczas leczenia, różnego, ł. przechodziła z jednego rodzaju w drugi czy trzeci. Rozmawiam z ludźmi, którzy leczą u siebie różne rodzaje tej cholery, chociaż we wstępnym rozpoznaniu był jeden; mutuje cwaniara? Ja mam farta, zaczęło się od plackowatej i tak trwamy obie, już 10 latek.
W sumie skoro juz jestem posiadaczem to chciałabym wiedzieć czego:) czekam na wizytę a na razie strajkuję. Balsam, emulsja do mycia i zobaczymy, troche się tej maści Elosone po czytaniu w necie wystraszyłam.
Dla rozluzowania sytuacji wymogłam na mężu remont łazienki:) bo przeciez kompieli trzeba mi, a wanny u nas niet!!! Kochajacy to obiecał, że bedzie wanna - przynajmniej dobre strony jakies są:)
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 8:43 pm
Ty nie bądź taka zadowolniona z tego przyrzeczonego remontu łazienki. Przeżyłam, skończyłam, masakra
To kawałek mojego biodra. Czy coś mozna o tym powiedzieć?
P1040280.JPG
Plik ściągnięto 1124 raz(y) 156,88 KB
P1040271.JPG
Plik ściągnięto 1136 raz(y) 166,01 KB
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 1:52 pm
Jak dla mnie, to ani krostkowa ani kropelkowata. Jeżeli już, to zwyczajna, no i dlaczego w takim układzie, ten antybiotyk p. doktor dawał? AZS?-troszkę późno.
Koniecznie ta nowa konsultacja i wypytaj, tego nowego doktora, o wszystko: jaki rodzaj, dlaczego takie leczenie? to tak na początek. Ciekawa jestem kuracji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Artykuły
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
ł. da się ogarnąć, tylko ją trzeba na początek, rozłożyć na czynniki pierwsze. Poniedziałek niedaleko a od ł. tak szybko się nie umiera 
Pozdrawiam 
a mówil mi, że stres niekoniecznie
> w każdym bądź razie ja jestem ubezpieczony np. dodatkowo i będąc w szpitalu zarabiam podwójnie 
