Łuszczyca Forum

[szater]

co do tulenia to chyba bardziej jako matka niż kochanka ale....chetnie

No cóż samotnosc to chyba najgorsza kara,zawiniona lub nie....niespecjalnie powinnam udzielac ci rad bo.....nigdy nie byłam samotna,zawsze miałam koło siebie ludzi,czasem bywało że teskniłam za....swoim chłopakiem,takim tylko moim ale szybko jakos zapełniałam te pustke.Może dlatego ze zawsze wszedzie mnie było pełno,uprawiałam sport,tanczyłąm ,spiewałam w zespole...zawsze cos robiłam.Łuszczyce mam od dziecka,była tak naturalnym elementem mojego życia ze nauczyłam sie że ona jest i finisz.Kto sie brzydził odchodził,jego strata,nie zastanawiaam sie zbytnio "dlaczego".Tylko jedno lato przełaziłam w długich spodniach i golfie az jeden z kolegów przyszedł pogadac ....wscieknieta byłam to mu nawtykałam tak ze ledwo uniósł,aż sie tatko na słownictwo wsciekł pokazałam mu o co chodzi a on sie ucieszył że tylko cos mnie wysypało bo mysleli że mi cosik na główke padło.
Upał a jak jak nienormalna w zimowych ciuchach.Zgodziłam sie spotkac ze znajomymi i powiedziałam MAM ŁUSZCZYCE,NIE ZARAZAM ALE FATALNIE TO WYGLADA....popatrzyli i za chwile nikt nie pamietał. miałam kilku chłopaków,ale najbardziej cięzko mi było jak poznałam meza.Im bardziej sie bałam mu powiedziec tym bardziej mnie sypało.....powiedziałam i....jestesmy szczesliwym małżenstwem 35lat,mamy dwóch wspaniałych,zdrowych synów.

Po co ci to opowiadam ano żebys zobaczył ze wszystko jest w twoich rekach.Teraz są fora,spotkania,internety i wiadomosci na wyciągniecie reki,o lekach nie wspomne...kiedys była ciemnota i cygnolina z dziegciami.Ludzie nie wiedzieli co to łuszczyca,ksiązek nie było,ani TV ani neta....dalismy rade to i Ty dasz.Wyjdz ze skorupki...bo to jak sam siebie wydzisz bedą widzieli inni.

Nic nie zrobisz,masz łuszczyce i koniec,moze byc lepiej lub gorzej ale bedzie zawsze

Sa spotkania,zloty...rusz sie i przełam swój strach...zobaczysz jaka tam magia,jak ludzie są radosni i życzliwi.Na spotkania zawsze możesz przyjechac z kolega,kolezanką,bratem czy siostra,żeby ci było razniej....pomalutku az do zwycięstwa..drobnymi krokami.

Sie rozpisałam....ale krócej sie nie dało.Sciskam serdecznie

[dzyszla]

Cytat:

co do tulenia to chyba bardziej jako matka niż kochanka ale....chetnie

Ja wiem, ja wiem...

Kłopot w tym, że ja i bez tego to raczej... Słaby amant Nigdy nie miałem szczęścia coś i w sumie to w ogóle przestałem wierzyć... Więcej tylko wychodziło bólu, rozczarowań, problemów... Tylko się głupiej potrzeby fizycznego kontaktu pozbyć nie potrafię jeszcze Może ktoś mnie teraz zwyzywa, ktoś odwróci plecami, ale tak się już czuję - brak mi przytuleń, pocałunków, fizycznego kontaktu i... tylko w tym wszystkim jakiegoś tam zrozumienia (nie tylko choroby) i dogadania, bez wielkich planów, zobowiązań itd. Wiem, jak to brzmi. Ale po prostu czuję, że aktualnie tego potrzebuję.

[szater]

normalaa potrzeba,byłoby nienormalne gdybys tego nie odczuwał,dlatego szukaj,nie siedz w domu,jest tyle szarych myszek zamknietych w czterech scianach,szukaj,pukaj...muszą otworzyc sie drzwi a może własnie za kolejnymi czeka ta której szukasz.Tu raczej nie chodzi o amanta...raczej o dobrego,uczciwego chłopaka a taki wszak jestes.Wiem ze mnie łatwo z pozycji szczesliwej małżonki dawac dobre rady,wiec ich nie daje pisze co ja bym zrobiła...szukała gdzie sie da,nie nauczysz sie chodzic jeżeli sie nie poprzewracasz kilka razy...wiec nie oczekuj na ból ale badz na niego przygotowany....ale szukaj,szukaj ,szukaj wszedzie

[dzyszla]

Tak szukam i nie szukam - może mnie samo znajdzie

Właściwie to najchętniej bym wybrał się z jakąś użytkowniczką na lecznicze wakacje nad Morze Martwe Aj, tak sobie pomarzę

[szater]

mysle że nie ma co sie tak daleko wybierac,wystarczy pojechac na 2tyg do Tunezji,Turcji....solone morze i słonko załatwią łuszczyce a taniej nieporównywalnie...troszke sie spózniłes,pomysl o tym blizej lata....najlepszy czas to wrzesien,jeszcze fest ciepło ale nie masakrycznie,morze najcieplejsze i wczasy można znalesc tansze....poszukaj,popisz na forach...na pewno ktos sie znajdzie....moze nawet gromadka chetnych

[dzyszla]

Spóźniłem? Ja tu już 2017 planuję A poza tym absolutnie nie lato - raczej wiosna lub jesień. Dosyć tam ciepło.

PS. Właśnie tu piszę

[szater]

to musisz sie bardziej postarac

Załóz osobny tytuł,podaj jakies propozycje...z cenami,zaintryguj a nie takie pisanie zdawkowe w temacie zupełnie innym

Zeby planowac lato (w gre wchodzi czerwiec lub wrzesien) bo na wiosne czy jesien to szkoda kasy....to musisz deko poczekac,beda propozycje biur podrózy ale jeszcze nie teraz.Teraz ludzie jeszcze zyja tym latem a poza tym sezon sie jeszcze nie skonczył...jeszcze do konca pazdziernika ludzie jeżdza.