 |
Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Pierwsze oznaki Łuszczycy |
DrOZD
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 39394
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Sro Sty 10, 2007 11:28 pm Temat: Pierwsze oznaki Łuszczycy |
frida277 napisał/a: | ...Zbiera się żywicę z sosny... |
No pewnie i jeszcze dwa razy mam się przekręcić wokół osi, by zadziałało... Nonsens! Ma to być realny przepis, a nie typu : "... i dodać krew jaszczurki, a potem suszoną mumię...".
A ten bezsensowny lek pani dermatolog to chyba norma. Klient nie przyjdzie zaraz. Łatwo i bezboleśnie. Ale na szczęście mam doświadczenie i wyrzuciłem receptę do kosza.
Spróbujemy tego Travocortu (maść w kremie). |
Temat: Pierwsze oznaki Łuszczycy |
DrOZD
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 39394
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Pon Sty 08, 2007 11:14 pm Temat: Pierwsze oznaki Łuszczycy |
frida277 napisał/a: | zwykła robiona maść roboty babuni | Tzn.?
Słonedzko oczywiście zalecę, zobaczymy... |
Temat: Sok z owocu noni |
DrOZD
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 28637
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Pią Sty 05, 2007 11:44 pm Temat: Sok z owocu noni |
Taa, jasne, a wstawanie prawą nogą jest również skuteczne.
Bzdura? Przedprowadzi się badania i statystycznie stwierdzi, że prowowstawacze są odporniejsi na Ł. (lub odwrotnie).
Zdrowe odżywianie jest trendy. Ale żeby twierdzić, że skuteczne na łuszczycę - bzdura!
Tak jak te BSM'y czy inne bzdety
"Lataj, ale przy ziemi" |
Temat: Pierwsze oznaki Łuszczycy |
DrOZD
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 39394
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Pią Sty 05, 2007 11:30 pm Temat: Pierwsze oznaki Łuszczycy |
No i stało się, moja starsza córka ma pierwsze objawy Łuszczycy - lat 15-cie (może nie matura, ale pierwsze doświadczenia sercowe; stres... i zaraz wyszła cholera jedna).
Takie małe ognisko na twarzy, plamka na 1 cm2. Dermatolog najpierw nie bardzo wiedział, co to jest, ale jak się dowiedział, że ojciec ma, to szybko wyszło szydło z worka. Oczywiście poszedł po najmniejszej linii oporu czyli sterydowy Dermavate, ale młoda spytała się starego, co i jak i... teraz jesteśmy w kropce.
Co teraz? Z własnego doświadczenia wiem, że to szybko zaleczy, ale potem... Młoda chce szybko, wiadomo, ale na szczęście widzi ojca, a ten mówi spoko, powoli, zastanówmy się. No właśnie, "zastanówmy się", ale nad czym.
Co przy pierwszym wysypie polecacie? Takie nie "sterydowe", na spróbowanie, light, na twarz. By spróbować, ale nie zaszkodzić. |
Temat: Dermovate |
DrOZD
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 118887
|
Forum: Leki Wysłany: Czw Gru 28, 2006 9:56 pm Temat: Dermovate |
To Ja napisał/a: | plamy znikaja, jednak po zaprzestaniu stosowania wszystko powraca |
No właśnie. Tak właśnie działają sterydowe maści. Od razu i... po jakimś czasie to samo, pół biedy jak w tych samych miejscach, ale często jest "ognisk" więcej.
Dla "początkujących" to nie jest rozwiązanie. Wiem, młodość, już i zaraz, ale to się potem mści.
Na Miłość Boską! starajcie się innych metod, mniej inwazyjnych w skórę! |
Temat: Wesołych Świąt |
DrOZD
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 6124
|
Forum: Ogólne Wysłany: Pią Gru 22, 2006 11:23 pm Temat: Wesołych Świąt |
A co, bo to forum jakieś takie smutne.
Życzę wszystkim "biedronkom" wesołych, spokojnych, rodzinnych świąt!
A w szczególności, by...:
1. Pani Ł. była tylko na chwile
2. Wszelkie maści działały "od razu"
...
itd. dopisujcie swoje życzenia. |
Temat: Roczny wyjazd za granicę a łuszczyca |
DrOZD
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 15535
|
Forum: Życie z łuszczyca Wysłany: Pią Gru 22, 2006 11:12 pm Temat: Roczny wyjazd za granicę a łuszczyca |
Asik napisał/a: | ... tu okolo 30 stopni Celcjusza |
[TAKIETAM] Dla mnie "ciepłe kraje" to wymarzone miejsce dla łuszczyków. Choć nie dla każdego Ł. słońce is goood. Ech, mieszkać tam na stałe, ech...
[PRAKTYCZNIE] Wyjazd to stres, a każdy stres dla Ł. to nowy wysyp.
Trzymać przy sobie swoje maści, swoje leki. Na zapas! Ja to już przerabiałem, obcy kraj, obce klimaty - Ł. tylko się nasiliła, skubana. |
Temat: Jak rozpoczeła sie u nas Ł |
DrOZD
Odpowiedzi: 357
Wyświetleń: 291370
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Wto Gru 12, 2006 11:37 pm Temat: Jak rozpoczeła sie u nas Ł |
daro napisał/a: | ..dłonie i łokcie nic ci nie pomaga... |
No właśnie. Twarz, jakieś tam plamki tu i ówdzie, ale kostki na dłoni i łokcie - ZA CHOLERĘ!
I to od początku, od... 27 lat. Opalanie pomaga po naprawdę długim czasie, ale na krótki czas.
Mam doświadczenie w różnych lekach, ale tutaj "kurde blade" dosłownie nic nie pomaga.
Powiedzmy, że źle to nie wygląda, ale... moja babcia (91 lat - dopiero teraz od kilku lat widać Ł. na twarzy) ma już jakieś tam kłopoty ze stawami. Mnie to przeraża, bo raz będąc w szpitalu widziałem, jak można umrzeć może nie z tego powodu, ale... |
Temat: Jak rozpoczeła sie u nas Ł |
DrOZD
Odpowiedzi: 357
Wyświetleń: 291370
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Nie Gru 10, 2006 7:34 am Temat: Jak rozpoczeła sie u nas Ł |
Taaak, kiedy to się zaczęło? Dinozaury chyba jeszcze wtedy żyły... dobra, na poważnie.
To było przed maturą, chyba w lutym (stres? tak, do dziś to zauważam), zwaliło się to na mnie od razu, bez zapowiedzi, obsypało dosłownie wszędzie. Pani dermatolog zawyrokowała: hospitalizacja, tak było fatalnie. Fajnie, matura tuż tuż, uczyć się trzeba (wtedy matury się naprawdę zdawało), a tu taka niespodzianka. Więc jednak w domu. Już nie pamiętam dokładnie, co stosowałem, ale były inne maści na ciało, inne na twarz, inne na głowę, kąpiele w jakiś solach, antybiotyki, lampy kurde, 2 miesiące. Z WF miałem zwolnienie, no bo jak taki obsypany... Udało się, a była to głęboka komuna i o jakiś zagramanicznych lekach zapomnij, brachu. I tak w kółko przez następne 10 lat - 1 miesiąc w szpitalu, potem 6-8 miesięcy spokój, po drodze gdzieś się udało postudiować, założyć tymczasowo rodzinkę i przyszedł czas kapitalizmu i nowe leki. Rzuciłem się na "sterydy" - co rok zmieniałem, bo skóra się skubana uodparniała, tylko słoneczko miłe było, sztuczne różnie, ale też pomagało. Czasem jakiś szpitalik, no ale rzadko, bo cza pieniążki zarabiać, a nie obijać się w uzdrowiskach leczniczych. Tymczasem rodzinka zrezygnowała z uciążliwego łuszczyka, jak to moja ex powiedziała: nie będę dzielić łóżka z trędowatym. Co tam jeszcze wesołego napisać.... a, od jakiś 6 lat względny spokój, twarz (czasem sterydzik, by jakoś wyglądać), głowa (w miarę ok, raz w tygodniu nizoralik), klatka piersiowa, pupcia, nogi - sporadyczne plamki (sterydzik), łokcie i kostki dłoni - nic nie pomaga, jakoś tam wyglądają. I chyba tyle.
No, w tym roku zaśpiewałem sobie "czterdzieści lat minęło..."...nie, nie, nie z łuszczycą, no, taki stary pierdziel to jeszcze nie jestem.
Jako singiel stać mnie wreszcie na wyjazdy do ciepłych krajów (poza sezonem taniej, a lata mamy ostatnio wyjątkowo łuszczycożerne) - super kuracja! Szczególnie Morze Martwe + słoneczko - na kilka miesięcy jak ręką odjął. Miałbym, co opowiadać, Żydzi tłuką się z Arabami, a tu polski łuszczyk sobie pływa
I jakoś leci, a moja obecna druga połówka (nie taki ze mnie znowu singiel ) jakoś nie wyzywa mnie od trędowatych.
Oj, rozpisałem się i trochę może zbyt osobiście, ale mówię Wam młodzi, nie załamujcie się, można z tym żyć. |
Temat: Cignoderm |
DrOZD
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 47047
|
Forum: Leki Wysłany: Nie Gru 10, 2006 6:11 am Temat: Cignoderm |
Oj, jaki to stary lek, przy moim pierwszym wysiewie go stosowałem (innych maści raczej nie było). Jak pamiętam, dość skuteczny, bo wysypało mnie dosłownie wszędzie. Kuracja była długa, miesiąc?
Efekt wizualny jak po... samoopalaczu Faktycznie, jakby wypalał łuszczycę. |
Temat: Dermovate |
DrOZD
Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 118887
|
Forum: Leki Wysłany: Nie Gru 10, 2006 5:54 am Temat: Dermovate |
Niestety stosuję go od 2-ch lat (przedtem miałem jakiś podobny niemiecki - jak trzeba, to sobie przypomnę jaki - przez 3 lata, Dermovate to polski odpowiednik, chyba gorszy). Piszę niestety, bo jak to przy sterydowych, szybki efekt i równie szybki nawrót. W moim przypadku na szczęście tylko nawrót tego samego, ale nie więcej.
W zasadzie powiem tak, jak już się stosuje to naprawdę z umiarem, mnie taka tubka wystarcza prawie na rok. Czasem się posmaruję raz w miesiącu, czasem 2-3 razy (łokcie - kiepska sprawa, w zasadzie musiałbym chyba wciąż smarować więc daje sobie spokój - latem słoneczko, zimą sztuczny UV i jakoś to wygląda; kostki dłoni - to samo; twarz - policzki, nos, uszy, czoło, brwi, broda - tylko tutaj, no i czasem jakaś plamka na nodze, pośladkach) i to wystarcza.
Leniuch ze mnie i pewnie dlatego nie próbuję innych sposobów, w zasadzie to sporadycznie i ad hoc sterydy i na okrągło sztuczne/naturalne słoneczko... ech... to już tyle lat.
Nieco przydługo, ale to mój pierwszy post tytułem przywitania się |
|
Polecane strony
montaż anten Warszawa
| |
|