Łuszczyca

Hej:) kurde znowu mam problem... Ostatnio się przeziębiłam i martwię się czy nie dostanę wysypu ł. znowu... Jeszcze do końca nie zaleczyłam plam na nogach(co prawda są brązowe i pomału wtapiają się w kolor skóry, ale jeszcze je widać) i boję się czy ł. nie wróci mi się spowrotem...:( proszę o pomoc.

Po pierwsze musisz isc z tym do dermatologa, ktory przepisze Ci odpowiednie maści. Mozesz tez obkładac dłonie liśćmi z zielonej herbaty. a przede wszystkim dobrze nawilzac. tu dobry jest balsam Garnier ten czerwony do skóry bardzo suchej. Mi to pomagalo.

Hej:) chodzę dalej na lampy, widze poprawę. Ale mam pewne pytanie. Mianowicie- bo te plamy sa teraz takie brazowe- widać, że opalone. Tylko czy one mi zbledną, czy takie zostaną?

Znowu mam pytanie. A czy jak po tych lampach znikaja plamy, to widac je na skórze? Chodzi mi o to czy są brązowe i widoczne, czy wcale ich nie ma?

Kurcze ja tez dziekuje Wam ze jestescie, bo dzieki Wam i Waszym radom, mam siłe na to aby walczyc z ta choroba. Nikt lepiej nie zrozumie łuszczyka, jak drugi łuszczyk. TYlko martwi mnie jedna sprawa. Lecze sie delatarem, chciałam kupic, bo mi sie skonczył a tu mi mowia ze jest problem ze sprowadzeniem, bo on sie raz pojawia, a raz znika... Ale na szczesie w jednej aptece był i sobie kupilam:) pozdrawiam:)

A ja mam jeszcze jedno pytanie. Jesli ktoś z Was chodzil na lampy, to jak wygladało leczenie? Chodzi mi o to jaką barwę przybierały te plamy ł. Bo mi sie takie czerwone robiły, potem lekko brazowe. A koncowy efekt jak wyglada?

Ilona ja mam ł. ale nie jestem doświadczona tak bardzo jak niektórzy tutaj, poczytaj posty i dowiesz sie co jest dobre na zaleczenie tego świństwa:) ja robię okłady z zielonej herbaty i mi to pomaga:) chodze tez na lampy, stosuję maści i pilnuję sie zeby sie nie przeziębiac:) pozdrawiam:)

Dzieki Daro:) no tez smaruję sie maścią. Mam nadzieje, ze do lata mi to zejdzie z nóg:) chodzę dalej na lampy, tak ze powinno być ok:) pozdrawiam:)

Wiecie co? Robię sobie te okłady z herbaty zielonej. Faktycznie widać różnicę:) Łuska znika. BYłam dziś na lampach, lekarka oglądnęła mnie i stwierdziła, że grudki są już płaskie!:) pytam czy w takim razie widać jakąś poprawe, to powiedziała, że lekka poprawa jest!:):) bardzo sie ucieszyłam:) oczywiście dalej bede sie smarowac;) dziękuję Wam za rady:) pozdrawiam:)

To dobrze, bede smarowac

obkładam nogi liśćmi z herbaty, faktycznie ta łuska jest inna. Zchodzi. Jesli macie jeszcze jakies inne sposoby na szybszą walkę z tą chorobą, to piszcie!:) ja narazie nie mogę nic poradzic, bo sama nie jestem jeszcze doświadczona. pozdrawiam

I mam jeszcze jedno pytanie. Czy mając ł. mozna smarowac skórę balsamem np. z Garnier? Czy muszą byc to jakies specjalne?

A skąd mialas takie tabletki? bo mi lekarka niczego nie przepisała. jedynie masci. no i znikneły Ci te grudki calkowicie, chociaz na chwile po tych lampach? kurcze... mam nadzieję, że mi znikną. jesli masz jeszcze jakies sposoby zwalczania ł. to napisz, bo ja narazie jestem niedoświadczona... Będę próbowała tych okładów z liści zielonej herbaty. Skoro piszecie, że pomaga to warto spróbowac;)

Dziękuje za odpowiedz:) anoil87 a ile tych lamp miałas??

Dziękuje za słowa otuchy.

moja mama tez mnie pociesza. Czasem mam sile zeby walczyc, a czasem juz brak mi tego;( wiem ze nie moge sie poddawac. A mam jeszcze takie pytanie... Czy ktos z Was chodzi na lampy?? Jesli tak, to po jakim czasie to pomaga? Proszę o odpowiedz:) z góry dziękuje:)

Hej:) mam 18 lat. ja tez mam łuszczyce:( dowiedziałam sie w styczniu. Leczyłam sie u jednego lekarza, który prtzepisał mi sterydy:( nie wiedziałam do konca ze to steryd i ze ma takie działanie. strasznie sie cieszyłam, ze mi grudki znikaja, ale po zaprzestaniu stosowania znowu mnie wysypało:( mam na nogach pełno, na rekach mniej, na plecach zanika. Czytałam ze polecacie ta zielona herbatke. Zacznę ją stosowac. teraz chodze do innej lekarki. zapisała mi Dermaknel(na twarz bo tez mam troche), jedna masc robiona i Delatar. Delatarem smaruje sie na noc a robiona na dzien. dodatkowo chodze na lampy dwa razy w tygodniu. jak sie ostatnio pytałam lekarki czy widzi jakas poprawe to powiedziała ze narazie nie:( co mnie zdołowało.... powiedzcie mi czy te grudki to mi znikną do zera? ja wiem ze sie nie wylecze nigdy, ze bedzie mi to wracało. ale chce zapytac czy mi to zniknie:(