Łuszczyca

Oddam za darmo nowy clarelux piankę, info na priv, pozdrawiam

Waldek ja się bardzo cieszę że byłam w Łodzi, cena za wizytę może odstraszać, ale o wiele więcej wydałam na wszelakie mazidła tu u siebie plus większą ilość wyjazdów do lekarza. Teraz mam się pojawić za 2 miesiące, jak będzie potrzeba, dał mi zaświadczenie, jakie maści "mają" mi przepisywać i dlaczego - pediatrzy, abym nie jeździła tylko po recepty do niego, moja Dominika bardzo profesora polubiła, choć powiem, że przed i po po pierwszej wizycie miałam mieszane uczucia, ale czekałam, co będzie

Szater dzięki, teraz jak zobaczyła poprawę to na doleczeniu reszty jej nie zależy

było tak
http://luszczyca.info/vie...r=asc&start=420
ręce, plecy wysypane były całe
potem w trakcie leczenia, plecy i reszta też taka w ciapy, tu już po zejściu niektórych zmian

teraz plecy

nasze ręce na łokciach opornie ale też młoda, nie chce tak się smarować
regularnie

nogi w tych miejscach to były całe w łusce

piękne nogi

pokażę na moim temacie zdjęcia Dominiki, jak jest, wynajdę jak było,

hello, u nas poszło do przodu plecy czyste, brzuch czysty, zostały łokcie, kolana, trochę na nogach, ale ważne, że głowa też czysta, kochana cygnolinka,

ja się teraz dużo uczę to sama to z dziećmi, a internet mam tylko w jednym pokoju masakra, więc do miłego

ttak teraz obejrzałam zdjęcia, taką głowę, jak ma tych zdjęciach twoja córka identycznie miała moja Dominika, też zaczerwienione i w takich łuskach, a na tym szybko obiła się skorupa i tak wkoło . Napisałam Ci w pw wyleczyłam robioną maścią cygnolina na maśle shea 3% i na zmianę co drugi dzień po myciu diprosalic płyn na skórę, mycie szamponem dziegciowym, na czoło miała protopic, za uszami kazał delikatnie lorindenem. Po miesiącu głowa , czoło i uszy są czyste, teraz jesteśmy już po przeszło dwóch miesiącach i głowa dalej czysta, nie ma nowych zmian.

niestety dziewczynka mądra, ale pani w niej tą mądrość i wszelką motywację skutecznie zabija, jeszcze rok i zmiana, gdyby była pani, która by ją chwaliła więcej na forum to ja bym miała o 80 % procent mniej problemów w domu,

Dlatego Paulinę dałam wcześniej rok, poszła jako 6 latek do pierwszej klasy i nie żałuję, jest mega zadowolona, a dałam wcześniej, bo............... za rok trafiłaby do tej samej pani, a nie dam sobie u Pauliny zabić gorliwości do nauki, bo ma ją ogromną, dziewczyna bardzo się chce uczyć, choć wiadomo czasem coś nie wyjdzie, ale dopinguje dzieci

pokażę wam coś matematyka wyższa

dwa zestawy działań
na dodawanie jeden błąd 4 , ciekawe, że normalnie jeden błąd to jeszcze 5- , ale ok,

a drugie wszystko zrobione i jest 3 dlaczego, bo pierwsze mieli rozpisywać , drugie nie, Dominice się pomyliło i trzy przykłady rozpisała, ale wszystko zrobiła dobrze.

nie powiem jak dzisiaj klnę, bo mnie coś trafia, dziecko rozłożyła mi , piękna motywacja

a dodam, że chłopaszek, który miał w 1 i 2 klasie nagrodę chodzi na wyrównawcze, bo jest słaby, a do mojej Dominiki pani mówi, że nie musi chodzić

jak ona ma nie mieć łuszczycy, na zgojonych pięknie plamach robi się nawrót, na rękach w środę Łódź, brzuch, plecy, głowa piękne, noga też poszła dużo do przodu, ale wystarczył stres i dzisiaj patrzę czerwona

leczymy, leczymy, leczymy, głowa w dużo lepszym stanie, brzuch i plecy też gorzej ramiona, bo się teraz przeziębiła i na zaleczonych białych plamach coś się zaczyna dziać, za tydzień wizyta

ja się cieszę, że nie ma uczulenie, a od dwóch tygodni niesłuchanie słów:" mamo piecze" i przy tym histerii to już dla mnie cud, ani razu nie krzyczała, że coś ją piecze,

na plecach, brzuchu ma fajne białe plamy z ciemną otoczką, gorzej ręce i obszar do łokci, tu gdzie się maść wyciera, no i nogi, kolana i łokcie, ale już nie muszę codziennie zamiatać po niej, ma czerwone plamy

Na pierwszej wizycie profesor patrząc na nią mówił, że następnym razem na te miejsca damy może mocniejszą, ale zobaczymy, podoba mi się to, że wchodzi z cygnoliną stopniowo, a drugie, że powiedział, że są inne metody leczenia, a nie sterydy :brawo:

dzisiaj ma mi kolega naprawić Adobe flasha bo instaluje i go dalej komputer nie widzi, wtedy wstawię zdjęcia, jak to wygląda, następna wizyta w październiku

Waldek dzięki, bo to po rozmowie z Tobą podjęłam decyzję o udaniu się do profesora

pediatra przepisał, ale tak jak Krysiu piszesz muszę mu donieść takie zaświadczenie, takto no problem

pytanie do Ciebie chyba Krysiu, bo jesteś doświadczona w temacie cygnoliny

przez 10 dni stosowałam cygnolinę na pigment, teraz stosuję od kilku dni już bez pigmentu nasze place wyglądają tak
Krysia co się potem robi na te plamy, tak pytam

nie mogę wstawić fotki, mam coś z playerem, koszmar,

natomiast gorzej łokcie, kolana, tam słabo działa ta cygnolina, chyba musi być większa, zobaczymy, co powie, w głowie słuchajcie najważniejsze jest ok, nie ma takiej skorupy, z przodu miała jeden wielki płat, koszmar, a teraz da się wynaleźć konkretne zmiany a nie jedną wielką na całą głowę skorupę, ja ją widzę codziennie, więc mi ciężko mówić czy jest lepiej więcej czy nie, ale inni twierdzą, że jest lepiej,

no to dobrze reaguje, gorzej że nam się maści kończą, aptece nie zrobią bez recepty, idę jutro poprosić pediatrę

my idziemy jutro do fryzjera, nie wiem, jak ją obciąć, niektóre miejsca na głowie fajnie a niektóre to skorupa, ale dlatego, że nie chce się smarować, tylko to co lekarz, a to za mało

Agusek po jakim czasie może wyjść uczulenie na cygnolinę, póki co u nas ok, nic nie szczypie, nie boli, da się przeżyć, myślę nad ocięciem jej jeszcze włosów, ale wtedy nie zwiąże w kucyk, i boję się, że łuska będzie się jej na tych włosach rozchodzić, wygodniej w kitke uczesać

Po ilu dniach wyszło wam uczulenie
u nas dzisiaj dzień 4 i na ciele ma się to ok, łuska złazi kruszy się, może ten pigment też wstępnie zabezpiecza prze poparzeniem, sama nie wiem, z głową ciężej, ale to dopiero 4 dni,

problem jest taki, ze po cygnolinie rano mamy maść tłusta do smarowania, nie da się jej rano użyć, dopiero, jak przyjdzie ze szkoły, już ją z wf zwolniłam, bo się sypie i w ogóle taka ciapkowata

ręczniki brudne, pościel, piżama, w domu wiem gdzie Dominika "była" bo albo łuska amarantowa po niej, albo tłuste, brunatne plamy, a uparte babsko nie chce się ubrać ani zabandażować

szwagierka jak spojrzała na Dominikę to mówiła, że ona miała takie zmiany na łokciach i kolanach oraz z tyłu głowy dostała bedikort i po sprawie, nikt jej nie powiedział, że to łuszczyca, ale z objawów i lokalizacji i tego, co sama porównała z Dominiką, myślimy, ze raczej tak, a spokój ma kolejny już chyba 6 rok

Życzę tego mojej córce i wam