Autor |
Wiadomość |
Temat: Luszczyca a hormony |
Viviana
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 40483
|
Forum: Życie z łuszczyca Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 8:47 pm Temat: Luszczyca a hormony |
A mnie z kolei po Regulonie wysypało. I nie mogę się tego pobyć. I czekają mnie teraz dwie wizyty i u dermatologa i u ginekologa. Pięknie po prostu. Mówicie, że Yasminelle jest niezła? Popytamy... |
Temat: Basen? |
Viviana
Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 77719
|
Forum: Życie z łuszczyca Wysłany: Wto Kwi 21, 2009 8:44 pm Temat: Basen? |
stary luszczyk napisał/a: | to mow im tak jak ja kiedys powiedzialem..ze palilem sie w wypadku samochodowym..moi znajomi mieli ubaw po pachy..a tamci debile co tak wypytywali jeszcze piwo mi postawili :D |
Hehehe Dobre! Trzeba będzie wypróbować. xD |
Temat: Wiem jak wyleczyć łuszczycę bez leków |
Viviana
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 73831
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 6:01 pm Temat: Wiem jak wyleczyć łuszczycę bez leków |
magda38 napisał/a: | Fajnie. Tylko nie każdy ma tyle wolnego czasu, żeby sobie co i raz wyskakiwać na turnusty. |
Daj spokój. Jak pracujesz to masz minimum 21 dni urlopu. To są bite trzy tygodnie. Starczy na zadbanie o chorobę a rodzina zrozumie. Jak nie, to nie ma wyjścia i musi się dostosować. Proste. Ty i Twoja choroba jesteście najważniejsze. I nie ma przeproś! |
Temat: Łuszczyca a wypadanie włosów. |
Viviana
Odpowiedzi: 87
Wyświetleń: 152950
|
Forum: FAQ - Frequently Asked Questions Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 5:53 pm Temat: Łuszczyca a wypadanie włosów. |
Nie zauważyłam, żeby ł. wpłynęła negatywnie na jakość moich włosów. Nadal mam 75 cm długości, są wszystkie, gęste, zdrowe i lśniące. No, ale co tu dużo mówić, dbam o nie równie mocno co o skórę. |
Temat: Basen? |
Viviana
Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 77719
|
Forum: Życie z łuszczyca Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 5:42 pm Temat: Basen? |
Morza i wszelkie słone wody jak najbardziej tak!
Osobiście po basenie zauważyłam, że moja Ł. nasila się pomimo używania balsami. Dlatego nie chodzę na baseny. Poza tym, nad jeziorem czy morzem jest więcej ludzi i raczej nie słyszy się przykrych komentarzy. Na basenie może się to niestety zdarzyć, bo ludzie nie są tolerancyjni i mało wiedzą o tej chorobie. |
Temat: Sterydy i skutki uboczne |
Viviana
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 46207
|
Forum: Leki Wysłany: Pon Mar 30, 2009 11:33 pm Temat: Sterydy i skutki uboczne |
Skutki uboczne sterydów?
Otóż proszę państwa, dwa miesiące temu wycięto mi woreczek żółciowy. Pełny kamieni. Kamienie w przewodzie. Wszędzie kamienie. Teoretycznie nie wiadomo od czego. W rodzinie nikt na woreczek nie chorował. Od tłustego żarcia podobno - nie jadam tłusto bo mam łuszczycę i przy tłuszczu choroba się rozwija. Jedyne wyjście - sterydy. |
Temat: Egzema |
Viviana
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 12193
|
Forum: Dyskusje na inne tematy medyczne Wysłany: Pon Mar 30, 2009 11:27 pm Temat: Egzema |
Czy zna ktoś jakiś skuteczny sposób leczenia egzemy? Domowy oczywiście. Wszelkie maści nie pomagają. Nie wiadomo na co dziecko ma uczulenie, ale strasznie się męczy. [Ma 10 lat i choruje prawie od urodzenia]. Nie wiemy jak jej pomóc, lekarze też nie bardzo umieją... |
Temat: To co wszyscy... |
Viviana
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 9475
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Sob Gru 06, 2008 5:40 pm Temat: To co wszyscy... |
Witam.
Już w którymś temacie opisałam pokrótce swoje zmagania z łuszczycą. Tak szczerze, to ten temat i ten post potraktuję jako wyżalenie się całkiem sobie obcym ludziom o chorobie, która od ósmego roku nie daje mi spokoju a o której z nikim poza mamą nie rozmawiałam. Bo i po cóż, skoro to raczej dla mnie wstydliwy temat.
Otóż cała historia zaczyna się gdy w wieku ośmiu lat zostałam wysłana na kolonie. Ot zwykłe kolonie do Zakopanego, jak to w dziecięcym wieku bywa. Stamtąd wróciłam już z łuszczycą i do tej pory nie mogę się jej pozbyć. W chwili obecnej mam 23 lata i prawdę mówiąc nie bardzo sobie radzę ze zmianami jakie we mnie owa choroba poczyniła. Przez wszystkie lata zmagania z łuszczącym się naskórkiem - diagnoza była niemal natychmiastowa i zdaje się, że właściwa, bo byłam już u chyba dziesięciu różnych lekarzy i wszyscy co do jednego to potwierdzili. Szkoda tylko, że nikt mi żadnych badań nie robił. Mniejsza jednak z tym. Od tegoż choróbska nabawiłam się alergii - wiadomo roztocza, które żerują na złuszczonym naskórku. A od alergii astmy. Cud miód, żyć nie umierać. Jeżdżąc po lekarzach i dostając najprzeróżniejsze środki do walki z upierdliwcem [wybaczcie słowo] pomogły mi jedynie dwie rzeczy. Słońce i clobederm, który jak mi wiadomo jest bardzo silnym sterydem i bardzo rzadko go używam. Właściwie nie mogę powiedzieć, bym robiła cokolwiek w stronę leczenia. Może to wynika z lenistwa, może już z braku wiary, że tak poważnie nic mi nie pomoże. Stosowałam już wszystko. Od dziegcia począwszy, przez cygnolinę, mocznik i smołę a na sterydach kończąc. Jest mi tym trudniej, ze moja choroba wpływa bardzo dotkliwie na moje relacje z ludźmi, a jestem bardzo energiczną, ekstrawertyczną osóbką, co wiąże się z częstymi wypadami. Znajomi jak najbardziej są tolerancyjni, jednak moja praca - a pracuję w warunkach szkodliwych z żywicami i pyłami - a dokładniej współpracownicy pozostawiają wiele do życzenia. Często słyszę złośliwe komentarze, szczególnie latem kiedy jest zbyt gorąco by chodzić w bluzce z długim rękawem. W spódnicach nigdy nie chodzę, bo zmiany mam również na piszczelach. Właściwie to na całych łydkach. Noszę grzywkę, której szczerze z całego serca nienawidzę, bo całe czoło mam obsypane zmianami skórnymi. Ostatnio jednak i grzywka mi nie pomaga, bo plamki zaczęły pojawiać się nawet na powiekach i koło nosa, o brwiach nie wspominając. Clobedermem przecież tego nie posmaruję. Nikt mi nigdy nie wspominał - żaden z lekarzy - o diecie czy o sposobie prowadzenia życia. Nic o tym nie wiem, coś niby znalazłam na forum, ale niewiele tego w sumie.
Co mi wolno, a czego nie? Ponoć nerwy bardzo wpływają na wysypy.. A nerwów to ja w życiu mam dużo. Może powinnam obciąć włosy [ około 75 cm długości] żeby mi było łatwiej dbać o głowę, a zaznaczam, że myję codziennie z rana, oby szybciej, zazwyczaj używając suszarki, bo później zwyczajnie nie mam czasu o te włosy zadbać. To samo z balsamami. Szybki prysznic dwa razy dziennie i właściwie tylko raz w tygodniu mam czas, żeby się czymś wysmarować bo pod koniec tygodnia skóra mnie już dosłownie piecze taka jest sucha.
Cóż. Dziękuję za przeczytanie. Nic nowego nie wniosłam, ale trochę mi ulżyło, bo zazwyczaj o tym nie mówię. Ze wstydu... |
Temat: Co działa na Was i polecacie |
Viviana
Odpowiedzi: 114
Wyświetleń: 130657
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Sob Gru 06, 2008 4:56 pm Temat: Co działa na Was i polecacie |
Witam
Z łuszczycą zmagam się od mniej więcej 8 roku życia. NIGDY jak do tej pory [a w chwili obecnej mam 23 lata] nie udało mi się jej pozbyć. Troszkę znika, szczególnie w lecie po kilkudniowym pobycie na słońcu, bez smarowania kremami [tak, tak wiem, że igram z rakiem], ale to już jest chyba forma desperacji.. Jedyny lek, jaki mi choć troszkę pomaga, to właśnie Clobederm. Nie używam go zbyt często, tylko właściwie wtedy, kiedy już swędzenie doprowadza mnie do szału i gdy rozsiewam dookoła siebie tony złuszczonego naskórka. Niby smaruję się balsamami, niby to nieco pomaga, ale prowadzę wyjątkowo aktywne życie i często po dwu minutowym prysznicu nie mam czasu na smarowanie się.
Używałam i to całkiem niedawno jakiejś maści z cygnoliną, ale poza niesamowicie śmierdzącym zapachem nie pomogła mi właściwie w ogóle.
Podsumowując, jedyną rzeczą jaką mogę polecić to promienie UV... |
|