Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Znalezionych wyników: 14
Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum
Autor Wiadomość
  Temat: Elocom-płyn
basiakasia1

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 31963

PostForum: Leki   Wysłany: Czw Wrz 22, 2011 7:21 pm   Temat: Elocom-płyn
dziękuję wam bardzo za opinie,
Będę stosować nadal cocois, bo jak na ironię losu, od wczorajszego mojego wpisu jakby jest lepiej i nie swędzi tak bardzo :mrgreen:
Zastosuję też dziś drożdże i oprócz tego od poniedziałku intensywnie nawilżam głowę Cerkogelem (10% mocznika) - pani poleciła mi to w aptece.
Jestem bardzo zadowolona z tego specyfiku, bo jak smaruję głowę to skóra jest fajnie nawilżona a przy okazji nie tłuści mi włosów, więc jadę ze smarowaniem nawet w pracy :smile:
  Temat: Elocom-płyn
basiakasia1

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 31963

PostForum: Leki   Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 7:44 pm   Temat: Elocom-płyn
Powiem tak,jeżeli chodzi o dziekć, to po tym co miałam na głowie po drugim Dermovate, cocois spowodował że skóra głowy zaczęła być w końcu trochę do ludzkiej podobna.
Mój mąż dopatrzył się nawet niewielkich fragmentów białej, zdrowej skóry, której wcześniej nie było w ogóle widać. Skóra już nie jest jak płomień gorąca i ta łuska nie nawarstwia się aż tak zastraszająco grubo. Więc wydaje się mi, że nastąpiła mała poprawa. Łuszczyca nie wyłazi mi już na czoło i nawet gdy zaczeszę włosy do tyłu to nie widać zmian aż tak bardzo. Z tym że po umyciu głowy skóra nadal jest czerwonawa i nadal miejscami swędzi :roll: a w ciągu dnia, pokryje się cienką łuseczką.
Czyli reasumując jestem na takim etapie, że zrobiło się ciut lepiej i stanęło w miejscu.
Ale chyba będę musiała poszukać innego lekarza, bo jak mojemu bąknęłam coś ostatnio o cygnolinie na głowę to strasznie marudził że nie, a ja mam coraz większą ochotę, żeby skosztować tej metody, bo a nóż pomoże...........
a tak przy okazji,
czy może ktoś polecić mi dobrego dermatologa w Krakowie?
  Temat: Elocom-płyn
basiakasia1

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 31963

PostForum: Leki   Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 1:11 pm   Temat: Elocom-płyn
Szater, przeczytawszy twój wpis zaczęłam się bardzo zastanawiać nad Clobexem.
Ja jestem po 2 nieudanych kuracjach głowy dermovane (każda trwała ok 1,5 tyg), po każdej wysyp masakryczny. Dermovate odstawiłam, gdyż to co po nim pozostało to dramat. Przeszłam więc na cocois, nakładam go na noc i rano zmywam. Robię tak od ok 3 tyg, ale efektów poprawy nie widać. Głowa po porannym umyciu w czerwonych plamkach, ale łuska narasta sobie w ciągu dnia niestety i sypie się nie mało. Przed wieczorem ściągam łuskę i nakładam cocois i tak w kółko. Zastanawiam się teraz czy nie zastosować podanej przez ciebie metody pulsacyjnej. Zaatakować zmiany clobexem i jak trochę odpuści, przejść znów na cocois.
Boję się tylko, że jak odstawię clobex to powrót choroby będzie znów ze zdwojoną siłą. Już sama nie wiem co robić, czy walczyć dalej cocoisem, licząc na efekty za jakiś czas...a głowa swędzi bardzo, i to chyba jest mój największy problem.....
  Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
basiakasia1

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 10744

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Nie Wrz 11, 2011 10:45 pm   Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
Hej, chciałabym poprosić was o radę, gdyż jestem już po 2- tygodniowym codziennym smarowaniu głowy cocoisem. Co drugi dzień ściągałam łuskę papką drożdżową.
Ulotka cocois zakłada stosowanie leku ciągle przez nie dłużej niż 2 tygodnie właśnie.
I zastanawiam się teraz co robić dalej, bo łuszczyca na głowie ani nie drgnęła, to znaczy nie ma zupełnie żadnej poprawy. Jedyną zmianę jaka zauważyłam, to sypiąca się z głowy łuska jest jak kasza manna, a wcześniej, tzn. przed zastosowaniem dermovate,czyli jakieś 2 miesiące temu, były to raczej większe "płatki".
Czy możecie mi doradzić to tym razem mogłabym zastosować? czy dalej ciągnąć smarowanie cocoisem wbrew zapisom na ulotce.....
  Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
basiakasia1

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 10744

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Wto Sie 30, 2011 10:42 pm   Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
Bardzo dziękuję za twój wpis, dałaś nie dużą nadzieję teraz, bo bardzo powątpiewałam że cocois coś poradzi po bałaganie z dermovate.
Będę wytrwale działać papkami i smołą w najbliższym czasie....bo jesień się zbliża i ciemne ubrania.... a nic nie deprymuje jak biała łąka na ciemnych ciuchach....
  Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
basiakasia1

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 10744

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Wto Sie 30, 2011 9:14 pm   Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
U mnie już niestety wystąpił jeden czerwony płomień na głowie, ukwiecony łuseczką. Czyli Dermovate, podejście nr 2 zakończyło się fiaskiem, i potwierdziło powszechnie propagowaną teorię o fatalnym w skutkach posterydowym ataku choroby. Nie stałam się niestety żadnym wyjątkiem potwierdzającym tą regłułę (choć w cichości liczyłam na to trochę) :sad: Planuje teraz 3 razy w tygodniu ściągać łuskę papką drożdżową no i może cocois (bo mam zapas) choć nie wiem, czy po wymęczeniu skóry silnym sterydem, smoła węglowa cokolwiek tu pomoże
  Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
basiakasia1

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 10744

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Czw Sie 25, 2011 10:59 am   Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
Czytałam dużo o sterydach i wiem już o nich sporo, ale nie ukrywam, że miałam nadzieję, że może pomogą.
Dermovate stosowałam dwa razy po 1,5 tygodnia, pierwszy raz ponad miesiąc temu i drugi raz kilka dni temu zakończyłam smarowanie. To jest cała moja historia z silnymi sterydami ale na tym już muszę zakończyć współpracę. Po pierwszym stosowaniu wysyp powrócił szybko a po drugim, mimo że to dopiero kila dni przerwy, już czuję swędzące miejsca na głowie czyli zapowiedź rychłego ataku :>
Proszę was teraz o radę jak działać z maściami salicylowymi. idę za kilka dni do lekarza i poproszę go o receptę. Ostatnio, przed dermovate ściągałam łuskę maścią robioną (hydrocortisoni2,0, ac salicylini 20, lekobaza) cykl 4 razy na noc i mycie głowy rano i szło to nawet sprawnie. Teraz nie wiem jak często stosować maść, bo podejrzewam, że jeśli chciałabym całkowicie pozbyć się łuski i uzyskać efekt czerwonych plamek tylko, to chyba musiałabym jechać z maścią nawet co drugi dzień. Jeżeli ktoś miałby doświadczenie z podobnym problemem, to będę bardzo wdzięczna za porady.
  Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
basiakasia1

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 10744

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Czw Sie 25, 2011 12:06 am   Temat: byłam tu u was już kiedyś i znów jestem :-)
Tak jak wspomniałam w temacie, bywałam już jakiś czas temu na forum i znów do was wracam. łuszczyca dopadła mnie ponad 2 lata temu w postaci ogromnego wysypu na całym ciele po przebytej mononukleozie, leczonej przez lekarzy antybiotykami jako angina. Lecz na tym tragifarsa lekarska jeszcze się nie zakończyła, gdyż dermatolog, który udzielał konsultacji ocenił wysyp jako łupież różowany gilbert i kazał czekać 6 tygodni (!!!!) aż samo zejdzie. To był chyba najgorszy czas w moim życiu, ponieważ były to miesiące letnie a ja zakryta od stóp do głów gotowałam swoje ciało w upale, czekając samoistnego ustąpienia. Wpadłam w mega panikę gdy po 6 tygodniach wysyp nie zanikł, a nawet pogarszał się znacznie. Odwiedziłam feralnego dermatologa, by usłyszeć, że w takiej sytuacji ratuje mnie tylko kuracja szpitalna i wtedy po raz pierwszy zapadła diagnoza łuszczycy. Dostałam skierowanie do szpitala, do którego kazano mi przyjść 14 lutego a wtedy był czerwiec (bardzo zatłoczony oddział). Moja panika sięgnęła zenitu. Przypadkiem dostałam namiar na bardzo sędziwego lekarza, który był na tyle mądry, że wyleczył moje ciało, bez wizyty w szpitalu. Leczył mnie cygnoliną w kuracji minutowej (stężenia już nie pamiętam) i zmiany ustąpiły. Pozostały jedynie jakieś tam plamki, na które nie zwracałam większej uwagi, ciesząc się skórą w końcu do ludzkiej podobną. Niestety jakieś pół roku temu łuszczyca wróciła ponownie. Dopadł ogromny wysyp na głowie oraz zajęte przedramię, trochę brzuch, plecy i odrobina na nogach. Odwiedziłam ponownie mojego sędziwego lekarza, który oczyścił skórę głowy i zalecił kurację dermovate a na przedramię i pozostałe części ciała, kuracja minutowa (dithranol 0,8, ac salicylini 10 no i lekobaza). Z głową mam dramat, bo detmovate super działa lecz na krótko (były już dwa podejścia) i łuszczyca atakuje głowę jak szalona a przedramię też nie bardzo reaguje na smarowanie(tym jednak nie bardzo się martwię, gdyż zmiany nie są duże). Zdaję sobie sprawę że z głową mogę mieć poważne problemy i zastanawiam się jak poradzić sobie z nawrotami. Zagłębiam się w ogrom opinii i porad ludzi borykających się z łuską na głowie i nie wiem za co się zabrać. Podejrzewam, że przyjdzie mi żyć z skorupą pod włosami, tylko, że muszę opracować strategię, jak z tym żyć, bo na wyleczenie raczej szans nie widzę..... Wkrótce idę na kolejną wizytę do mojego sędziwego lekarza, ale nie nastawiam się na metodę cud, gdyż już podczas wcześniejszej wizyty, gdy zobaczył mega prędki nawrót łuski na głowie, zaczął coś przebąkiwać, że w sumie z łuszczycą da się żyć, ze to nie groźne itp, co dla mnie jednoznacznie zabrzmiało jakby medyczny entuzjazm wygasł
  Temat: Trudności z diagnozą
basiakasia1

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 33994

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Pon Lip 13, 2009 10:25 pm   Temat: Trudności z diagnozą
Możliwe, ale od tego momentu moja skóra zaczęła w końcu wgyglądać prawie jak należy. Wielkie czerwone i łuszczące wykwity zamieniły się w blade i malutkie plameczki i różowe placki także zniknęły. Jeśli o mnie chodzi to jestem już zadowolona, bo pierwszy raz tego lata założyłam koszulkę z krótkim rękawem. Coprawda daleka jestem jeszcze od ideału zdrowej skóry ale ludzie już nie gapią się na mnie jak na chodzące zjawisko, dlatego ja też o niebo lepiej się czuję :grin:
  Temat: Trudności z diagnozą
basiakasia1

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 33994

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Sob Lip 11, 2009 7:27 pm   Temat: Trudności z diagnozą
daro napisał/a:
basiakasia1 napisał/a:
daro napisał/a:
I uważaj bo łuszczyca lubi osłabienie organizmu wywołane anginami i innymi chorobami, często po takich chorobach lubi wysypać


Dziękuję Wam wszystkim za miłe przyjęcie.
Emocje mi powoli opadają i już powoli przyzwyczajam się do nowej siebie :-) .
Ponadto wczoraj przez przypadek spotkalam kolegę, ktory jak sie okazało, od baaaaaaardzo dlugiego czasu choruje na łuszczycę. Spojrzał na mnie i stwierdził że muszę wyluzować, bo teraz mam ostry stan zapalny, który minie i sam miał taką sytuację dwa racy w życiu. Obecnie ma tylko kilka takich mniejszych lub większych białawych placków na ciele (bardzo mi się spodobały i zapragnęłam z mniejsca mieć takie :-) ) i doradził mi, żeby owijać ciało po nasmarowaniu folią, co wsmaga ich lecznicze działanie. I tak też właśnie uczyniłam na noc, wysmarowałam się, wyzawijałam jak cukierek i hyc do łóżka. No i nie powiem, rano okazało się jakby moje jakże liczne w dalszym ciągu zmiany skórne były mniej łuszczące i lekko bledsze.
Zastanawia mnie tylko jeszcze jedna rzecz. Jak to jest możliwe, że na twarzy i szyi już po jednym dniu stosowanie kremu cutivate zniknęły dosłownie wszystkie zmiany a na reszcie ciała w ogóle nie reagują na leczenie. Na twarzy i szyi mam teraz pięknie wyglądająca skórke, jakby nigdy nic. Wieć dla eksperymentu posmarowałam sobie jedną kropę łuszczycową na ramieniu kremem Cutivate i z ciekawościa czekałam na rezultat. Już trzy dni tą samą jedną kropkę atakuję cutivate i efektu totalnie brak. Dziwne to bardzo. Przecież to jedna choroba, jedno ciało a tak róźne dwie reakcje na leczenie.


Skóra na twarzy jest bardziej delikatna, łatwiej ją zaleczyć :)


Hello,
Mam chyba kolejny problem i nie ukrywam, iż liczę na waszą opinię, bo do lekarza jadę dopiero we wtorek a juz sie niepokoję. Odkąd zaczełam owijać się folią po nalożeniu maści na ręce i nogi (od kilku dni dopiero tak robię), coprawda znikają wszystkie moje czerwone i łuszczące zgrubienia, za to prawie całe te powierzchnie pokryły różowe plamy. I teraz nie wiem co to się znowu dzieje.... czy mam dalej stosować masci czy dać skórze odpocząć. Poradźcie...
  Temat: Trudności z diagnozą
basiakasia1

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 33994

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Sro Lip 08, 2009 1:44 pm   Temat: Trudności z diagnozą
[quote="EWaa"]cutivate to mocna maść , także uwazaj stosujac ja na twarz , skora tam jest delikatniejsza. I jak bedziesz owijac sie folią to trzeba uważać aby nie przesadzić , abyś nie dostala odparzeń od niej , moze nie na całą noc ale na kilka godzin sie zawijaj.[/quot

Witaj Ewaa, dzieki za odpowiedź. Patrz jak to jest z tymi lekarzami... mój powiedział mi, że celowo daje mi cutivate krem na twarz (do stosowania co drugi dzień, zamienne z nawilżającym kremem) bo to baaaaaaaaaaaaardzo delikatny krem, stosowany nawet u niemowląt, bez poważniejszych skuktów ubocznych, więc bez obaw nakladałam cieniuteńką warstwę na moja twarz. No nic, wiadomo nie od dziś, że sterydy to nic odbrego, więc nie jestem w zasadzie zaskoczona tym co piszesz.
Tak czy inaczej, we wtorek 14.07 idę na kolejną wizytę i skonsultuję, czy nadal nakładać krem na twarz mimo tak szybkiej i widocznej poprawy czy co..Wolałabym już raczej odpuścic sterydom :-) , przynajmniej tam, gdzie efekty już są.
  Temat: Trudności z diagnozą
basiakasia1

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 33994

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Sro Lip 08, 2009 12:40 pm   Temat: Trudności z diagnozą
daro napisał/a:
I uważaj bo łuszczyca lubi osłabienie organizmu wywołane anginami i innymi chorobami, często po takich chorobach lubi wysypać


Dziękuję Wam wszystkim za miłe przyjęcie.
Emocje mi powoli opadają i już powoli przyzwyczajam się do nowej siebie :-) .
Ponadto wczoraj przez przypadek spotkalam kolegę, ktory jak sie okazało, od baaaaaaardzo dlugiego czasu choruje na łuszczycę. Spojrzał na mnie i stwierdził że muszę wyluzować, bo teraz mam ostry stan zapalny, który minie i sam miał taką sytuację dwa racy w życiu. Obecnie ma tylko kilka takich mniejszych lub większych białawych placków na ciele (bardzo mi się spodobały i zapragnęłam z mniejsca mieć takie :-) ) i doradził mi, żeby owijać ciało po nasmarowaniu folią, co wsmaga ich lecznicze działanie. I tak też właśnie uczyniłam na noc, wysmarowałam się, wyzawijałam jak cukierek i hyc do łóżka. No i nie powiem, rano okazało się jakby moje jakże liczne w dalszym ciągu zmiany skórne były mniej łuszczące i lekko bledsze.
Zastanawia mnie tylko jeszcze jedna rzecz. Jak to jest możliwe, że na twarzy i szyi już po jednym dniu stosowanie kremu cutivate zniknęły dosłownie wszystkie zmiany a na reszcie ciała w ogóle nie reagują na leczenie. Na twarzy i szyi mam teraz pięknie wyglądająca skórke, jakby nigdy nic. Wieć dla eksperymentu posmarowałam sobie jedną kropę łuszczycową na ramieniu kremem Cutivate i z ciekawościa czekałam na rezultat. Już trzy dni tą samą jedną kropkę atakuję cutivate i efektu totalnie brak. Dziwne to bardzo. Przecież to jedna choroba, jedno ciało a tak róźne dwie reakcje na leczenie.
  Temat: czym natłuszczacie skórę
basiakasia1

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 61477

PostForum: Twoje rady   Wysłany: Wto Lip 07, 2009 1:22 pm   Temat: czym natłuszczacie skórę
nynunia napisał/a:
ja polecam oliwke do ciała z aloesem lub z pestek winogrona.


Hello,
W związku z tym, że dopiero zaczynam podróż z łuszczycą, nie wiem jeszcze wielu rzeczy i w temacie nawilżania skóry mam jedno pytanie. Na noc smaruję ciało maścią robioną aptecznie (hydrokortizon, siarka i lekobaza) i czy w związku z tym rano mam nawilżać balsamem? Obecnie mam balsam La Roche Posay LIPIKAR.
Będę wdzięczna za podpowiedź bo ja jestem narazie tak skołowana że totalnie nie mogę się połapać.
  Temat: Trudności z diagnozą
basiakasia1

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 33994

PostForum: Twoja historia   Wysłany: Wto Lip 07, 2009 9:47 am   Temat: Trudności z diagnozą
szater napisał/a:
Maściożerca napisał/a:
Jeśli chodzi o diagnostykę to bardzo rzadko opieram się na jednym lekarzu. Moja łuszczyca została zdiagnozowana po kilku latach leczenia!! Było to bardzo dawno temu lecz mając takie doświadczenia nie bardzo ufam pojedyńczej diagnozie.Poszukaj dobrego lekarza!!!!


Zbyt wiele lat poswięciłam na znoszenie różnej "radosnej twórczości" i eksperymentow lekarzy.Lata doświadczeń,prób,błedów nauczyły mnie wiele.Zawsze potwierdzam diagnoze,sama szukam wiadomości na dany temat(forum to skarbnica wiedzy-w dodatku bezpłatna!) i starannie oddzielam ziarna od plew :mrgreen:


Witam wszystkich,
Od kilku dni zaglądam tutaj do was na forum i już najwyższa pora potraktować je też jako moje. Prawie dwa tygodnie temu zdiagnozowano u mnie łuszczycę, którą wcześniej dwóch innych lekarzy pomyliło z lupieżem różowym Gilbert. W wyniku tej błędnej diagnozy, ponad 2 miesiące czekałam na samoczynne ustąpienie choroby, bo tak mi właśnie wmawiano. Gdy po dwóch miesiącach zamiast ustąpienia miałam nowe wysypy, pobiegłam do kolejnego specialisty, ktory oznajmił iż mam rozległe ogniska zapalne łuszczycy. I faktycznie, jestem zsypana całkowicie, twarz, szyja, ręce (najbardziej), brzuch, nogi, totalnie wszystko prócz dłoni i stóp. Wyglądam jak potwór i podobnie też się czuję. Jest gorąco a ja z racji wyglądu zakładam długie spodnie i długie rękawy bo aż strach na mnie patrzeć. Dostałam kilka maści, Cutivate na twarz (super zadziałało już po dwóch dniach, twarz i szyję i uszy mam teraz zupełnie czyste) i maść robioną (hydrokortizon, siarka i lekobaza) do smarowania reszty ciała, ale tu efektów raczej zupelnie brak. Choć wiem, ze obydwa smarowidła to sterydy, to jakoże jestem dopiero na początku mojej drogi z łuszczycą, to chętnie je stosuję, licząc na szybkie efekty. Jest ciepło i taaaaaaaak baaaaaaaaaaardzo chciałabym założyc koszulkę z krótkim rękawem (marzenie). I jeszcze koncząc mój wywód, dodam tylko, że łuszczyca wystąpiła u mnie po kuracji antybiotykowej po przebytej na wiosnę anginie. I co mi teraz pozostaje? Chyba tylko nauczyc sie z tym żyć.... choć nie ukrywam, że mam głęboką nadzieję ze ustąpi mi choćby w minimalnym stopniu..
 
Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa