 |
Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Moje leczenie |
gutek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8857
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Nie Wrz 29, 2013 6:28 pm Temat: Moje leczenie |
Stres... leczę się za pomocą tych samych leków już ponad 5 lat i nigdy nie miałem czegoś takiego.
Wysyp pojawił się dopiero po zastosowaniu owego preparatu, i może to najsłabszy ze sterydów, to jednak musisz wziąć pod uwagę osłabienie organizmu cukrzycą, czyli podatność na wszelkie choroby i sama napisałaś, ze tobie wprawdzie jeden lek nie pomógł ale innemu może pomagać, to samo sądzę odnosi się do sterydów, to że jednemu nie zaszkodził, nie oznacza, że innemu nie mógł.
To nie jest choroba zakaźna, jednak przeczytać, że cytuję:
"Do najczęstszych niepożądanych działań leków steroidowych zalicza się:
Nagły powrót nasilonych objawów choroby, często poprzedzony szybką poprawą stanu zdrowia."
Koniec cytatu.
Wybacz, ale nadaj będę ściśle łączyć ze sobą nagły wysyp łuszczycy i stosowanie Locoid Crelo.
Może bym tego nie robił gdyby nie ścisły związek obu tych rzeczy, związek, który nie pojawił się u mnie nigdy wcześniej pomimo chorowania od wielu lat, bo też nigdy przedtem nie stosowałem tego preparatu, i w całym moim życiu miałem do czynienia wyłącznie z Lorinden A, który to skutecznie miejscowo mnie leczył.
Gdyby winą obarczyć cokolwiek innego, to dlaczego łuszczyca przestała postępować po zastosowaniu maści Cocois?
Jeżeli powód przerzutów łuszczycy byłby gdziekolwiek indziej, powinny się skupiska choroby pojawić niezależnie od zastosowania Cocois w miejscach już objętych chorobą.
Po odstawieniu Locoid crelo choroba postępowała przez tydzień, po czym zatrzymała się, i teraz definitywnie cofa dzięki Cocois. |
Temat: Moje leczenie |
gutek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8857
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Nie Wrz 29, 2013 3:10 pm Temat: Moje leczenie |
Nie napisałem jaki to steryd bo nie pamiętałem, ze względu na to iż mam bardzo słabą pamięć, gdyż stosuję leki przeciwdepresyjne, które moim zdaniem skutecznie obciążają.
Jednak od czego mamy Google, i znalazłem nazwę po obrazku, bo pamiętałem jak wyglądała buteleczka.
Locoid Crelo, po zastosowaniu tego preparatu na skórę głowy (tyko w jednym niewielkim miejscu) w przeciągu dwóch tygodni łuszczyca rozsiała się na resztę jej obszarów, oraz zaatakowała inne części ciała, takie które do tej pory NIGDY w moim życiu nie były zaatakowane, a choruję na łuszczycę już lat 23-25.
Miejsca intymne były smarowane maścią przeciwgrzybiczą taką jak Clotrimazolum (ponad miesiąc), i bez żadnego efektu, kremy typowo dziecięce stosowane przeciw odparzeniom i przeciw grzybiczo, też bez żadnej poprawy.
Maść-krem, która podobno wspomaga leczenie łuszczycy o nazwie Kailas też nie pomógł ani krzty, i dopiero odkąd stosuję Cocois, a stosuję ją wszędzie gdzie są zmiany chorobowe, nawet w miejscu intymnym, gdzie skóra chorobowo zmieniona zrobiła się bledsza, i wyraźnie widać poprawę leczenia, wiem co mówię, bo sam sobie robię fotki makro dzień w dzień, aby sprawdzić stan leczenia, bo nijak nie mogę tam w inny sposób zajrzeć
Najważniejsze, świąd ustąpił, skóra dochodzi do normalnego stanu, nie odczuwam negatywnych efektów stosowania w takiej ilości maści Cocois, prócz smrodu jaki się ze mnie unosi gdy się spocę, bo ten zapach jest drażniący, intensywny, i przypomina zapach siarki, ale to przeważnie gdy trochę pobiegam z psem lub siedzę w gorącym pokoju.
Żadnych kremów typu Emolium nie stosuję, bo mnie nie stać, ale za to kupuję suplementy firmy OLIMP Vita-Min Plus, Vit B Forte, Bio-silica, oraz Doppel Hertz Omega-3 Forte.
Myślę, że stosowanie suplementów jest jak najbardziej pożądane.
Co do masowania, u mnie zauważalnie szybciej postępuje leczenie gdy masuję głowę, bo poprzez masaż rozgrzewam skórę, i wcieram ją, a nie tylko czekam aż sama się wchłonie, gdyż każdy płyn, nawet maść paruje, a głowa ma temperaturę prawie 37 stopni, więc śmiem stwierdzić, że maść po części stopniowo wysycha na niej po godzinie czy dwóch.
Mam jeszcze łuszczycę na wewnętrznych opuszkach uszu, i tam Cocois bez masowania nie daje sobie rady z leczeniem, muszę masować aby pozbyć się zmian chorobowych, tam leczenie według mnie jest najtrudniejsze i wymaga konkretnego zaangażowania.
Niemniej jednak radzę sobie, i nie stosuję już niczego, co mi lekarz przypisze.
Tak trudno zrozumieć, że lekarze mają profity za przypisywanie konkretnych leków, nawet kosztem zdrowia pacjentów?
Po co przypisywać steryd, skoro tylko pogorszył mój stan?
Nigdy więcej!
Cocois forever! |
Temat: Moje leczenie |
gutek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 8857
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Nie Wrz 29, 2013 2:49 am Temat: Moje leczenie |
Na łuszczycę choruję od wielu lat, jednak odkąd strzyżę się na zero i jeżeli raz w tygodniu profilaktycznie używałem szamponu Polytar AF, kłopotu z nią nie miałem.
Choruję też na cukrzycę, i to od 15 lat, więc samo to sprzyja rozwojowi łuszczycy, organizm jest osłabiony, i podatny na wszelki dolegliwości.
Otóż kilka tygodni temu pojawiłem się u specjalisty dermatologa z niewielką plamką łuszczycową na głowie, i łuszczycą tylnej partii ciała jaką jest odbyt i jego okolica gdzie pośladki łączą się ze sobą, oraz paznokciami fatalnie wyglądającymi, z podejrzeniem łuszczycy.
Na tyłku, miałem niesamowity świąd, zaczerwienienie i brak łuski, podejrzewałem więc grzybicę, ale okazało się, że to łuszczyca, choć nigdy o ataku w tym miejscu nie słyszałem, to jednak drastycznie to odczułem na własnej d... skórze
Pani doktor dodam, że specjalista bo to przychodnia przyszpitalna, zapisała mi receptę a na niej jakiś steryd, po którym z jednej plamki na czole zrobiło się to co ujrzycie na zdjęciach.
Wyglądałem fatalnie, czułem się jeszcze gorzej (psychika siadała) w dodatku pani doktor powiedziała nie słuchać Internautów, przychodzić do lekarza, a nie samemu się leczyć.
Słuchając jej choroba rozprzestrzeniła się błyskawicznie, w ciągu kilku dni na całą głowę, kolana, i były rzuty na inne partie ciała, niewielkie skupiska plamek, których wcześniej nie miałem.
Leczenie.
Najpierw golenie głowy na łyso, później obfite smarowanie czymś co nazywa się:
LEFROSCH Squamax emulsja na rogowacenie skóry, na głowie pozostawała przez 2-3 godziny, po czym zmywałem ją szamponem z dziegciem dostępnym na Allegro (Specjalny szampon ziołowo dziegciowy producent BIOARP), bądź mydłem dziegciowym.
Następnie smarowanie maścią Cocois, i co jest bardzo ważne, masowanie zmienionych chorobowo miejsc, dzięki czemu maść wnikała w głąb skóry.
Oczywiście masaż wykonywałem co jakieś pół godziny, przez około 5 minut, a maść Cocois zostawiałem na swojej głowie na około 6 godzin.
Oto link do galerii, efekty mojego leczenia.
http://pokazywarka.pl/mobfcr/
Pierwsze zdjęcie zrobione 20 września.
Ostatnie dzisiaj czyli 9 dni od początku leczenia. |
|
Polecane strony
montaż anten Warszawa
| |
|