Otóż zaczęło się wszystko od swędzenia prawej stopy jakieś 3 tygodnie temu. Było to nie do zniesienia szczególnie w nocy. Od tamtego momentu swędzi cały czas i od tamtej pory się z tym męczę, drapiąc i odrywając kawałki naskórka aż do momentu gdy zrobiło mi się to co widać na zdjęciach. Nie byłem u lekarza (chyba czas najwyższy) i nie wiem czy to łuszczyca czy co w każdym to samo zaczyna się dziać na rękach. Dodam do tego, że to co się stało na jednej z rąk to również efekt chodzenia o kuli więc swędzi podwójnie.
Wnioskuję, że po pół roku obszar się powiększy na całe ciało i będę wyglądał jak jakiś jaszczur
Zobaczcie proszę co z tym i jak to zahamować czy złagodzić. Jakieś porady może ?