Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Znalezionych wyników: 2
Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum
Autor Wiadomość
  Temat: Leczenie metodą BSM
marcello16

Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 220149

PostForum: Metody leczenia   Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 11:42 pm   Temat: Prosba o porade
Witam wszystkich Luszczykow!
Chcialbym podzielic sie z Wami swoim problemem (choc Joma pewnie juz go dobrze zna <heh>). Nie jest on juz wprawdzie taki jak na poczatku, ale jednak... Otoz na luszczyce zachorowalem prawie 2 lata temu... przez kilka miesiecy stosowalem wszystko, co mozliwe... od sterydow, przez ziole az po mineraly z morza martwego... w koncu dowiedzialem sie o BSM i 24 maja 2006 rozpoczalem kuracje. Tak sie zlozylo, ze 5 czerwca poszedlem na 2 miesiace na statek (jestem marynarzem).. nie bylo tam zadnego problemu, zeby znalezc czas na zabiegi, do tego jeszcze ciagle zmeczenie praca, wiec tylko przykladalem rece do glowy i zasypialem... Generalnie, gdyby nie to, ze na wlasnej skorze musialem dowiedziec sie, ze nie wolno pic tez Coli, to przez te dwa miesiace bym sie wyleczyl... Niestety do konca mi sie to nie udalo, ale luszczyca zniknela w znacznym stopniu. Po powrocie kuracje robilem dalej, ale sytuacja zatrzymala sie na jakichs 20% calosci. Zostaly mi zmiany na prawej piszczeli, a w pozostalych miejscach (bylo ich mnostwo na calych rekach i nogach) tylko ciemniejsze placki skory. No i tak stosowalem BSM do wczoraj wlacznie... codziennie.. czasem po 3 czasem po 1 razie.. roznie ze wzgledu na troche intensywny tryb zycia... mimo wszystko to juz 11 miesiecy stosowania, a ja dalej mam luszczyce.. Fakt faktem zdarzaly mi sytuacje, ze nieswiadomie wypilem cos z kofeina, albo poszedlem na solarium.. generalnie staralem sie wszystkich tych rzeczy sumiennie unikac. Stosowalem rozne kombinacje: V+II (jak na poczatku), III+II (bo na rekach tez mialem) i w ostatnich dwoch miesiacach znowu V+II, tym razem juz na maksa, jak najczesciej. Nigdy jednak nie udalo mi sie, tak jak na statku, ulozyc rak w jednej pozycji i zasnac... caly czas sie wiercilem, to mi cos nie gralo, to uwieralo i przez to nie moglem doprowadzic do "mrowienia", ktore odczuwalem, kiedy metoda dzialala.... sam nie wiem, czemu tak sie ze mna dzieje... myslalem juz na rozne sposoby, ale nic nie wymyslilem. Na pewno wplyw ma na to nieregularny tryb zycia, stresy... do tego moze nadcisnienie (ktore tu na ladzie mi dolega)... duzo sie denerwuje.. no sam nie wiem... poza tym mysl o tym, ze to wszystko juz tak dlugo trwa.. a moze ja zle przykladam reke ? nie mam pojecia.. niby wszystko zgodnie z opisami, niby kiedys dzialalo.. teraz nie dziala! No lipa generalnie :) Zdecydowalem sie przerwac leczenie... zrobic sobie miesiac odpoczynku i nabrac sil na nowo, a ten czas wykorzystac na zebranie informacji. Moze macie jakies pomysly? Moze Wam tez sie cos takiego przytrafialo... podzielcie sie prosze spostrzezeniami na temat tej metody? Moze wiecie, co robie zle... bo ja naprawde nie mam pomyslu! Bede wdzieczny za wszelkie informacje tu na forum, albo na maila (marcello16@poczta.fm). pozdrawiam
  Temat: Leczenie metodą BSM
marcello16

Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 220149

PostForum: Metody leczenia   Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 11:40 pm   Temat: Prosba o porade
Witam wszystkich Luszczykow!

Chcialbym podzielic sie z Wami swoim problemem (choc Joma pewnie juz go dobrze zna <heh>). Nie jest on juz wprawdzie taki jak na poczatku, ale jednak...

Otoz na luszczyce zachorowalem prawie 2 lata temu... przez kilka miesiecy stosowalem wszystko, co mozliwe... od sterydow, przez ziole az po mineraly z morza martwego... w koncu dowiedzialem sie o BSM i 24 maja 2006 rozpoczalem kuracje. Tak sie zlozylo, ze 5 czerwca poszedlem na 2 miesiace na statek (jestem marynarzem).. nie bylo tam zadnego problemu, zeby znalezc czas na zabiegi, do tego jeszcze ciagle zmeczenie praca, wiec tylko przykladalem rece do glowy i zasypialem... Generalnie, gdyby nie to, ze na wlasnej skorze musialem dowiedziec sie, ze nie wolno pic tez Coli, to przez te dwa miesiace bym sie wyleczyl... Niestety do konca mi sie to nie udalo, ale luszczyca zniknela w znacznym stopniu. Po powrocie kuracje robilem dalej, ale sytuacja zatrzymala sie na jakichs 20% calosci. Zostaly mi zmiany na prawej piszczeli, a w pozostalych miejscach (bylo ich mnostwo na calych rekach i nogach) tylko ciemniejsze placki skory. No i tak stosowalem BSM do wczoraj wlacznie... codziennie.. czasem po 3 czasem po 1 razie.. roznie ze wzgledu na troche intensywny tryb zycia... mimo wszystko to juz 11 miesiecy stosowania, a ja dalej mam luszczyce..
Fakt faktem zdarzaly mi sytuacje, ze nieswiadomie wypilem cos z kofeina, albo poszedlem na solarium.. generalnie staralem sie wszystkich tych rzeczy sumiennie unikac. Stosowalem rozne kombinacje: V+II (jak na poczatku), III+II (bo na rekach tez mialem) i w ostatnich dwoch miesiacach znowu V+II, tym razem juz na maksa, jak najczesciej. Nigdy jednak nie udalo mi sie, tak jak na statku, ulozyc rak w jednej pozycji i zasnac... caly czas sie wiercilem, to mi cos nie gralo, to uwieralo i przez to nie moglem doprowadzic do "mrowienia", ktore odczuwalem, kiedy metoda dzialala.... sam nie wiem, czemu tak sie ze mna dzieje... myslalem juz na rozne sposoby, ale nic nie wymyslilem. Na pewno wplyw ma na to nieregularny tryb zycia, stresy... do tego moze nadcisnienie (ktore tu na ladzie mi dolega)... duzo sie denerwuje.. no sam nie wiem... poza tym mysl o tym, ze to wszystko juz tak dlugo trwa.. a moze ja zle przykladam reke ? nie mam pojecia.. niby wszystko zgodnie z opisami, niby kiedys dzialalo.. teraz nie dziala! No lipa generalnie :) Zdecydowalem sie przerwac leczenie... zrobic sobie miesiac odpoczynku i nabrac sil na nowo, a ten czas wykorzystac na zebranie informacji. Moze macie jakies pomysly? Moze Wam tez sie cos takiego przytrafialo... podzielcie sie prosze spostrzezeniami na temat tej metody? Moze wiecie, co robie zle... bo ja naprawde nie mam pomyslu!

Bede wdzieczny za wszelkie informacje tu na forum, albo na maila (marcello16@poczta.fm). pozdrawiam
 
Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa