Łuszczyca

Z tym Morzem martwym to jest tak. Podstawowym aktywnym składnikiem tego błota jest bentonit. To jest taka glinka o niezwykle silnych własnościach adsorbcyjnych. Jej nakładanie nie powinno nadmiernie wysuszać skóry bo ona głównie wiąże produkty tłuszczowe. Glinka ta ma jeszcze jedną zdolność tzn pęcznieje pod wpływem wody. zwróćcie uwagę, że Błoto z morza jest zawsze mokre - bo woda jest tańsza niż błoto albo bentonit.
Żeby kuracja miała ręce i nogi lepiej kupić glinkę bentonitową w sypkiej postaci ale ze sprawdzonego źródła bo potrafią do niej dosypywać tańszego kaolinu. Jedną z takich glinek jest Błękitna Glinka Krymska. Ja jej od jakiegoś czasu używam i na mnie działa rewelacyjnie! Co do innych firm zawsze miałem jakieś podejżenie, że coś jest nie tak albo że czegoś dosypali albo że w glince jest dużo zanieczyszczeń. Błękitna ma tylko 2-5% zanieczyszczeń to niezwykle mało inne mają nawet powyżej 50% (zanie3czyszczenia to kwarc czyli piasek i mika).
Piszą o niej http://www.newsweek.pl/ko...rymska-,51390,1 i na www.benta.pl.