 |
Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: co na skóre głowy??? |
silva
Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 100882
|
Forum: Metody leczenia Wysłany: Czw Gru 18, 2008 6:11 pm Temat: Salicylol i dziegieć! |
Witam,
od dziecka choruję na łuszczycę, miałam dwa ogromne ataki całego ciała (łącznie 3 lata walki) i kilka ataków skóry głowy (10 lat), teraz borykam się z pojedynczymi krostkami - od kilku lat nie miałam żadnego wysypu, ale doprowadzenie do takiej stabilizacji kosztowało mnie wiele cierpienia...
Stosowałam wiele leków naturalnych oraz tych silnych sterydowych i proszę Was uważajcie na te drugie. Organizm reaguje na nie bardzo szybko, efekty są zachwycające, ale przy kolejnym ataku leki te nie będą już działać, potrzebne będą silniejsze! Lekarze przepisują je bez zastanowienia - robiąc Wam krzywdę.
Korzystałam także z usług klinik, które oferują cudowne terapie i rzeczywiście łuszczyca znika szybko, ale równie szybko wraca.
Aby każda z tych metod zadziałała, musielibyśmy stosować dodatkowo odpowiedni tryb życia i przestrzegać "złotych" zasad profilaktyki łuszczycy... nie każdy ma tyle siły i cierpliwości, ale na pewno warto dłużej się leczyć i na dłużej efekt zachować.
To co pomogło mnie to SALICYLOL (złuszczanie) i DZIEGIEĆ (redukcja) - składniki te od lat stosowane są w leczeniu łuszczycy, jako środki wspomagające i mają bardzo cenną zaletę - nie niszczą organizmu, nie uzależniają i POMAGAJĄ!
Leczenie trwa długo - w moim przypadku od pierwszych efektów (po 2 miesiącach) do całkowitego zaleczenia minęło 6 miesięcy, ale stan ten trwa do dziś! ALE trzeba odpowiednio podtrzymywać leczenie, aby uniknąć nawrotu.
Skóra głowy:
SALICYLOL (w każdej aptece bez recepty, cena ok. 12 zł)
POLYTAR Szampon z dziegciem (brązowa butelka, w każdej aptece, koszt ok. 20 zł)
Zamiany chorobowe pokrywamy Salicylolem (delikatnie rozprowadzamy oliwkę, starając się nie rozdrapywać złuszczonej skóry - każde podrażnienie powoduje nowy wykwit), pozostawiamy na skórze głowy około 1,5 - 2 h i myjemy głowę Polytarem (delikatnie do uzyskania piany i pozostawiamy na głowie 3 min.), spkłukujemy. Nie używamy odżywek i preparatów pielęgnujących włosy - dajemy skórze oddychać!
Szampon ma nieprzyjemny zapach, który pozostaje na skórze i włosach, ale raczej nie jest wyczuwalny przez inne osoby (mój chłopak czuje, bo mnie przytula, ale nie ma z tym problemu).
Ja stosuję szampony dziegciowe od kilku lat i pożegnałam się już z nadzieją, że moje włosy będą pachnieć fiołkami, ale coś za coś! Próbowałam wrócić do normalnego szamponu, ale po kilku tygodniach we włosach pojawiały się pojedyncze zmiany łuszczycowe. Przez kolejne kilka tygodni (3-4) musiałam nakładać ponownie olejek salicylowy i oczywiście wrócić do szamponu z dziegciem, który stosuję, aż do dziś.
Ciało:
Zmiany na ciele wyleczyłam również dzięki kilkumiesięcznemu złuszczaniu Salicylolem - do tej pory smaruje nim pojawiające się pojedycze wykwity - znikają po 3-5 dniach.
Wiem z opowiadań innych chorych, że na nieowłosioną skórę można stosować w celu redukcji wykwitów również preparaty dziegciowe, ale są one trudno dostępne i leczenie nimi jest dość nieprzyjemne (zapach, pieczenie). W moim przypadku nie było to konieczne. Ważne jednak, żeby powstrzymać się od drapania i zrywania złuszczonego naskórka!!!
Metody te są praco i czasochłonne, ale gwarantują długotrwały efekt zdrowej skóry.
POWODZENIA:) |
|
Polecane strony
montaż anten Warszawa
| |
|