Witam ! Od 6-7 lat miałem łuszczycę (tak twierdzili lekarze) na dłoniach. Przez ten czas zuzyłem kilogramy wszelkich maści jakie tylko były na rynku. Mniej więcej półtora roku temu jeden z lekarzy przypisał mi Neotigason. Przez rok brania nie było żadnych efektów i zniechęcony go odstawiłem. Miesiąc temu " zawziąłem" sie i postanowiłem jeszcze raz spróbować. Pozostał mi pewien zapas tabletek 25 mg. Zacząłem zażywać raz dziennie 50 mg + tabletki osłonowe na wątrobę.
Od kilku dni dni moje ręce wyglądają zupełnie inaczej. skóra jest gładka, nie popękana, przestała się łuszczyć.
Dodatkowo oprócz tabletek stosowałem dietę z olejem lnianym i kąpiele w czarcim zielu. wiem że na łuszczycę nie ma uniwersalnego leku, ale może któś spróbuje i mu się uda.
wyniki krew, itp - miałem cały czas w normie. Wcześniej kiedy opiekował sie mną lekarz zalecał mi branie max 35 mg. być może większa dawka leku sprawiła że pojawiły się pozytywne efekty.