Łuszczyca

ja borykałam się z trądzikiem nie wiem ile lat....10? chodziłam od dermatologa do dermatologa, dostawałam jakieś maści, kremy, antybiotyki (po trzymiesięcznej kuracji tetracykliną nabawiłam się grzybicy pochwy- to już w ogóle sie załamałam, łuszczyca+grzybica+trądzik) - miałam wrażenie, że przetestowałam już cały zasób farmakologii w naszym pięknym kraju nad wisłą ( łacznie z metodami niekowncjonalnymi, jak np przyklejanie plasterkami na noc kawałków aloesu...)

teraz jestem na kuracji izotekiem - pochodnym witaminy a. I powiem tak - nie ma jakiejś rewelacji, ale jest znaczna, znaczna poprawa - ja zawsze z krostami (żółtymi!) po kilku miesiącach stosowania mam jedynie kilka pryszczy i sporo przebarwień, ale to już jest do zamaskowania:) buzia wygląda zupełnie inaczej. no i zobaczymy, co z tego będzie:)

lek nie jest taki - koszt jednego opakowania 30 tab. to około 150 zł (20 mg) i 120 zł (10 mg) + wysokie koszty leczenia (badania wątroby, krwi, moczu. maść na usta, które strasznie wysychają) i trzeba go stosować dłuższy czas

aale trzeba wziąć pod uwagę, że wszelkie wahania hormonalne mogą spowodować wysiew - tak więc jak już się zdecydujesz na hormony, to trzeba stosować dłuższy czas i nie bawić się w branie, odstawianie znow branie, znów odstawianie (tak jak ja to zrobiłam...)

to ciekawe, ale dopiero tutaj wyczytałam, że nie można oddawać krwi... bo ja oddawałam - mając łuszczycę niezdiagnozowaną

hmmm to ciekawe, ale przy wypełnianiu całej tej skomplikowanej ankiety jakoś nie rzuciło mi się w oczy pytanie o łuszczycę.

poza tym ludzie - geny są wytwarzane w jądrach komórkowych- to chyba raczej niemożliwe, żeby przekazać komuś "gen łuszczycy" - gdyby geny mogły być przekazywane przez krew, to najprawdopodobniej zakazano by transfuzji!

mam pytanie - wszędzie można znaleźć wzmiankę o negatywnym wpływie alkoholu , ale: czy mówimy o nadużywaniu czy też o jakimkolwiek spożywaniu alkoholu?