mam łuszczyce od ok 10 lat... początkowo miałam drobne zmiany na rękach..
dwa lata temu dla zabawy poszłam na solarium... zaczęły się zmiany które początkowe wyglądały jak uczulenie tak też powiedziała mi pani dermatolog;/ po kilku dniach zaczęło mi się to łuszczyć i razem z mamą stwierdziłyśmy że jest to łuszczyca... po jakimś czasie miałam mało gdzie zdrową skórę.. miałam jedną wielką łuskę... w głowie, na ciele.. wszędzie;/ jeździłam jak wcześniej ktoś wspominał do on-clinic. nie pomogło mi to prawie wcale, chociaż brat również się tam leczył na łuszczycę i był po tym czysty.. poszłam do innego dermatologa i wysłał mnie do szpitala... tam miałam lampy, cygnolinę o różnych stężeniach i inne złuszczające i nawilżające maści.. w szpitalu byłam na początku maja... do początku września nie miałam żadnych problemów, żadnych krost.. jedynie przebarwienia nie chciały mi zejść, ale byłam w turcji i je opaliłam. znowu się zaczęło;/ ta choroba to jest po prostu tragedia;/