Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lis 30, 2010 7:54 am
Kochany spokojnie bo piszesz tak ze zrozumiec trudno
Lorindeny (jest ich cała masa(A,C,T) dawno temu były stosowane do leczenia łuszczycy jako alternatywa do dzigci i cygnoliny.Nie sprawdziły sie.Powodowały silne skutki uboczne-przecienienie skóry,rak itp.Wycofano sie z leczenia nimi.Obecnie sa nowsze srodki ,jezeli juz konieczne sterydy to Daivobet jest najnowszy ale nie wiem czy jest potrzeba stosowania od razu sterydów.Powiem tak dla mnie lekarz który mi proponuje Lorinden na łuszczyce ....juz przepadł-nie zalezy mu nia pacjencie,idzie po najmniejszej liniii oporu.Poczytaj spokojnie nasze metody leczenia.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 7:52 am
Robo chodzi o raka skóry
Lorinden A to świństwo i nie powinno się go stosować na łuszczycę! Cytat:
Lorinden (piwalan flumetazonu, flumetasone pivalate) - Locacorten – zawiera fluorowany kortykosteroid o działaniu przeciwzapalnym, przeciwwysiękowym i przeciwświądowym. Do użytku zewnętrznego. Wywiera te same działania uboczne co Flucinar. Nie powinien być stosowany w leczeniu łuszczycy, z uwagi na typowo objawowe i krótkotrwałe działanie. Lorinden A jest z dodatkiem kwasu salicylowego. Lorinden C zawiera dodatkowo klichinol o działaniu odkażającym. Lorinden N zawiera dodatkowo neomycynę o dizalniu przeciwbakteryjnym, a Lorinden T – zawiera w składzie dziegieć i kwas salicylowy. Szczególnie niebezpieczne jest stosowanie tych preparatów u młodych ludzi z trądzikiem oraz u dojrzałych osób z trądzikiem różowatym. Oba bowiem przechodzą w oporny na leczenie trądzik sterydowy acne steroidea. Leki te nie powinny być stosowane na szyi i twarzy oraz na narządach płciowych. Są więc mało przydatne w leczeniu łuszczycy.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 8:41 am
Basiu spokojnie...jestes pod opieka lekarza,gdyby było cos niepokojacego toby zareagował....tak mysle...w razie czego zawsze mozna zrobic markery nawet odpłatnie ale po co ?masz konkretne obiawy ,niepokojace?Pamietaj ze mówimy tu o nowotworach skóry a nie innych tego rodzaju
Nie bardzo znam sie w tym przypadku na objawach a wynik na przeciwciala zastal zignorowany chyba nie calkiem te moje konowaly sa kompetentne u dermatologa nie bylam odkad poszlam ze skorupa na dloniach a ona rozloyla rece i stwierdzila ze nie wie co mi przepisac wrocilam z bolem do domu i lecze sie sama
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 10:21 am
Basiu przeciwciała są częścią systemu odpornościowego. Powstają wtedy, kiedy system
odpornościowy napotyka ‘obcą’ substancję, np. wirus, szczepionkę czy inną grupę krwi.
System odpornościowy wytwarza swoiste przeciwciała w zależności od rodzaju napotkanej obcej substancji.Tak ze spokojnie moze to przeleczył a ty nawet nie zauwazyłas.
To byly przeciwciala niespecyficzne o typie swiecenia jakiegostam a lekow oprocz ketanolu nie dostawalam zadnych za to u innych lekarzy slyszalam ze trzeba powtorzyc badanie i zrobic dodatkowe no ale gorzej ze skierowaniem krew mialam podawana dwa razy ostatnio jakies 20lat temu wszystkie wirusowki tez przechodzilam w tamtym czasie a teraz wynik mial potwierdzic czy luszczyca poszla na stawy ale brak pozostalych badan ktore sie robi w tym kierunku
Lorinden A to świństwo i nie powinno się go stosować na łuszczycę! Cytat:
Lorinden (piwalan flumetazonu, flumetasone pivalate) - Locacorten – zawiera fluorowany kortykosteroid o działaniu przeciwzapalnym, przeciwwysiękowym i przeciwświądowym. Do użytku zewnętrznego. Wywiera te same działania uboczne co Flucinar. Nie powinien być stosowany w leczeniu łuszczycy, z uwagi na typowo objawowe i krótkotrwałe działanie. Lorinden A jest z dodatkiem kwasu salicylowego. Lorinden C zawiera dodatkowo klichinol o działaniu odkażającym. Lorinden N zawiera dodatkowo neomycynę o dizalniu przeciwbakteryjnym, a Lorinden T – zawiera w składzie dziegieć i kwas salicylowy. Szczególnie niebezpieczne jest stosowanie tych preparatów u młodych ludzi z trądzikiem oraz u dojrzałych osób z trądzikiem różowatym. Oba bowiem przechodzą w oporny na leczenie trądzik sterydowy acne steroidea. Leki te nie powinny być stosowane na szyi i twarzy oraz na narządach płciowych. Są więc mało przydatne w leczeniu łuszczycy.
źródło: stona dr H. Różańskiego
- jasna i niespodziewana zaczynam umierac ...oboma masciami sporo lat sie maziałem a i w szpitalu tonami nakładac je kazali !!
podejrzewam ze wiekszosc z nas sie maziala tymi masciami - pamietam ze (no ponad 20 lat temu lekko liczac) po wizycie u dermatologa mialam zaopatrzenie w lorinden T i lorinden A duuuuze
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 7:42 pm
Wszyscy ...bedacy w...stosownym wieku bylismy leczeni Lorindenami(A,C.T)...przezylimy i jakos dajemy rade...inna sprawa ze to młodsze pokolenie to słabiutkie cosik jest już na starcie
A tak wogóle to powiem wam ze Lorinden T to nawet chwaliłam(to salicylan ze smoła weglowa i cos tam jeszcze-pod okluzje super działał)Tego pierwszego wycofali ,razem z Delatarem... ale gdzieniegdzie jeszcze niedouczone doktory Lorindeny stosują....a na niektórych forach to nawet ....jako leki do leczenia łuszczycy wystepuja
szczerze mowiac szater to lorinden A to jeszcze kilka lat temu uzylam zeby pozbyc sie chociaz na chwile pani ł z pyszczka musialam byc na weselu (jako gosc ) i chcialam wygladac jak normalny kot
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum