Wysłany: Pon Lis 21, 2011 12:04 am łuszczyca u 4 latka
Witam wszystkich serdecznie.
Mam nadzieję, że nie było jeszcze takiego tematu, jestem tu nowa, jeszcze za bardzo nie orientuję się, co i jak...
Od ponad miesiąca walczę z łuszczycą zdiagnozowaną u mojej 4 letniej córki. Zajęte ma całe plecy, klatkę piersiową, ok intymne, no i najbardziej twarz.
Przez ten czas dostała Belosalic na większość ciała, poprawa była, ale po odstawieniu wszystko wróciło. Na głowę miała Cerkogel (zero rezultatów), a teraz przez tydzień Advantan. Wczoraj wykupiłam przepisaną od dermatolog maść na twarz Protopic, ale po przeczytaniu ulotki sama nie wiem, czy ją smarować. Ma zajęte całe czoło i większość policzków.
Może jest tu ktoś, kto leczył tak małe dziecko. Może ktokolwiek mi coś podpowie.
Szukam cały czas informacji, planuję umówić się na wizytę u lekarza medycyny naturalnej, wolałabym leczyć ją ziołami, niż lekami, których większość jest zrobiona dla ludzi, którzy ukończyli 16 lat.
Bardzo proszę o jakiekolwiek porady lub wskazówki.
Od września mała idzie do szkoły, boję się, że przez chorobę będzie źle przyjęta wśród rówieśników itp, co może bardzo zaszkodzić na jej dalszy rozwój...
Marzena niestety nie moge Ci pomoc, bo nie mam doswiadczenia z leczeniem malych dzieci.
mysle ze Lenka i Agusek beda mialy dla Ciebie pomocne informacje, bo same lecza swoje coreczki.
wejdz na dzial TWOJA HISTORIA i poczytaj MOJA BIEDRONECZKA i MOJA DOMI. tam mamy opisuja swoja walke z luszczyca u ich dzieci.
musisz sie uzbroic w sile i cierpliwosc, choc nieraz bedzie ciezko.
to choroba na cale zycie niestety.
nie moge tylko zrozumiec, dlaczego dotyka takie maluchy
Lizi, dziękuję Ci ślicznie za odpowiedź.
Poszukam tego, co zaproponowałaś, ale pewnie już jutro, bo dziś literki już mi pływają na ekranie od czytania.
Czytam powoli forum i widzę ile lat niektórzy się zmagają, jestem na to przyszykowana, ale szukać trzeba. Już wiem, że zrobię małej badania krwi i moczu.
Pierwszy wysyp dostała po "wizycie" w szpitalu, gdzie miała przetrzymany zatkany cewnik, już dzięki forum wiem, że może tam coś zostało, jakieś zakażenie, czy coś. Warto sprawdzić.
Spokojnej nocy życzę. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś się odezwie.
marzena witaj i fakt - pierwsze co powinnas zrobic to sprawdzic czy gdzies nie ma stanow zapalnych... a ogolnie przygotowanym trzeba byc na dlugodystansowa walke z pania ł, ale da sie zyc
w porozumieniu z lekarzem mozna jej jeszcze dac witamine a+d ale to w porozumieniu z lekarzem zeby nie przedawkowac
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Witam
Stan zapalny miała, został wyleczony maścią Belosalic, a teraz tak jak pisałam wszystko wygląda z powrotem tak, jak wyglądało w stanie zapalnym, więc pewnie jest znów.
Na razie na ciałko mam maść robioną na zamówienie w aptece, nie powiem Wam z czego, bo nie dam rady odszyfrować. Mam nią smarować na noc, a rano jak się zrobią strupki, to do wanny i je odmaczać i zdrapywać, ale do tej pory (ta maść od ponad tygodnia) ani razu po nocy strupki się nie zrobiły.
Jej plecy wyglądają w sumie jak jedna wielka czerwona plama.
A czy mógłby mi ktoś wyjaśnić jedną rzecz. Z tego, co mówi jej dermatolog, to nawilżać, nawilżać i jeszcze raz nawilżać. Ale widziałam tu na forum, że np na okolice intymne można maścią cynkową, czy sudocremem, ale przecież to wysusza. To ja w końcu nie wiem, czy mam to wysuszać, czy nawilżać...
Jeśli jest czerwone to maść cynkowa nie wysusza tego, ona działa ściągająco ja cynkową stosuje łącznie z rumiankową ta zawiera kwas salicylowy i działa p.zapalnie łącznie z cynkową ładnie znosi stany zapalne tak wyleczyłam twarz.
Do tego stosowałam zioła(korę dębu,skrzyp,dziurawiec,jałowiec)
dziurawiec uspakaja skórę, zawiera też rutynę która dobre działa na naczynka w skórze.
kora dębu i jałowiec działają antyseptycznie, odkażająco i p.zapalnie
Myślę że to nie zaszkodzi małemu dziecku a może wiele pomóc.
Ps.kąpiele można stosować zamiennie jak niżej.
Ostatnio zmieniony przez basia44 Pon Lis 21, 2011 9:58 am, w całości zmieniany 1 raz
Polecam kąpiel w słomie owsianej, a zamiennie w płatkach owsianych
jas_17 napisał/a:
Gosiu do gara> pogotować z 15-20 min.> i do wanny.
Płatki: torebkę-0,5 kg., najpierw przepuszczam przez blender- nie muszę wtedy cedzić tego wywaru, idzie w rury jak nic; gotuje toto w garnku, potem do wanny i dopuszczasz ciepłą wodę ile tam chcesz.
Na koniec najprzyjemniejsze- polegiwanie w domowym SPA. Przy okazji można dodać do tego gotowanka: siemię lniane i np. szałwię
Na pewno taka kąpiel nie zaszkodzi a skóra będzie w lepszej kondycji
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Ostatnio zmieniony przez Gosiaczek68 Pon Lis 21, 2011 9:55 am, w całości zmieniany 2 razy
A czy mógłby mi ktoś wyjaśnić jedną rzecz. Z tego, co mówi jej dermatolog, to nawilżać, nawilżać i jeszcze raz nawilżać. Ale widziałam tu na forum, że np na okolice intymne można maścią cynkową, czy sudocremem, ale przecież to wysusza. To ja w końcu nie wiem, czy mam to wysuszać, czy nawilżać...
my cynkową też przerabialiśmy, ale ogólnie chyba o ten cynk chodziło, niż wysuszenie pomóc nie pomogło.
nawilżać i NATŁUSZCZAĆ. Ale po pierwsze pozbyc się łuski. Faktycznie nic tak nie nawilża jak kąpiel w słomie owsianej a natłuszcza kąpiel z olejem rzepakowym (a jaka oszczędność )
Nie wiem jaki jest stan skóry Twojego dziecka, ale u nas w najgorszym okresie kąpałam ja w słomie owsianej i smarowałam niebieskim kremem nivea, a na drugi dzień kąpiel z olejem rzepakowym (1 szklanka na pół wanny wody) i tak w koło. Dziecku było lżej, skóra była jędrniejsza i bardziej napięta.
Polecam też boniderm do kąpieli - łuska po takim odmaczaniu fajnie się roluje po kąpieli koniecznie nasmarować czymś tłustym i niepachnącym (lipobase, nivea niebieska)
Jeśli jest czerwone to maść cynkowa nie wysusza tego, ona działa ściągająco ja cynkową stosuje łącznie z rumiankową ta zawiera kwas salicylowy i działa p.zapalnie łącznie z cynkową ładnie znosi stany zapalne tak wyleczyłam twarz.
Do tego stosowałam zioła(korę dębu,skrzyp,dziurawiec,jałowiec)
dziurawiec uspakaja skórę, zawiera też rutynę która dobre działa na naczynka w skórze.
kora dębu i jałowiec działają antyseptycznie, odkażająco i p.zapalnie
Myślę że to nie zaszkodzi małemu dziecku a może wiele pomóc.
Ps.kąpiele można stosować zamiennie jak niżej.
Basiu, czy mogłabyś napisać mi jak stosowałaś te maści? Na przemian, czy smarowałaś obydwie na raz? Raz dziennie, czy może więcej.
Te zioła, które opisujesz, czy je piłaś, czy też robiłaś napar i tym smarowałaś zmiany. Dziękuję za podpowiedź, dziś pokupuję i będziemy próbować
Gosiaczku, wypróbuję również kąpieli, do tej pory kąpałam małą w Oilanie (ale szybko fundusze by mi się wyczerpały), więc teraz od 2 tygodni w oliwce z oliwek. A tak w ogóle, często robicie takie kąpiele? Nie wiem, czy co dzień kąpać małą, czy to przypadkiem też nie za bardzo wysusza skóry?
Witaj Lenko córka jak najbardziej imienniczka
Agusek, właśnie o to chodzi, że Lena nie ma teraz łusek, ona ma jeden wielki placek na skórze. Czyli jak dobrze rozumiem jest to stan zapalny, który pierw trzeba by usunąć, a potem skórkę hmmm "podsuszyć", żeby łuski rolować?
Tak w ogóle dziękuję za bardzo miłe przyjęcie i wszystkie rady, będę próbowała wszystkiego po kolei.
Nie wiem jaki jest stan skóry Twojego dziecka, ale u nas w najgorszym okresie kąpałam ja w słomie owsianej i smarowałam niebieskim kremem nivea, a na drugi dzień kąpiel z olejem rzepakowym (1 szklanka na pół wanny wody) i tak w koło. Dziecku było lżej, skóra była jędrniejsza i bardziej napięta.
Agusek tu ma duże doswiadczenie zastosuj się do jej rad.
Po kąpieli takiej konieczne nawilżenie, polecam również Mediderm on odpowiedni dla małych dzieci.
_________________ Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
Gosiaczku, ja mam na razie wykupione kosmetyki Cetaphil, poleciła je pani dermatolog, ale jak te się skończą spróbuję Medidermu, który proponujesz.
A tę słomę to pewnie też w zwykłej aptece dostanę?
Szkoda, że nie trafiłam na te forum wcześniej
zioła możesz zaparzać do kąpieli jak ma na plecach zmiany maść nakładałam najpierw jedną czekałam chwile i na to drugą.
Do picia u tak małego dziecka nie poleciła bym ziół.
Możesz też naparem smarować zmiany kilka razy dziennie jak masz taką możliwość.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
słomę ściągałam od znajomych teściowej ze wsi kieleckiej i podlaskiej zresztą. W sklepach zielarskich znajdziesz, w aptece nie bardzo.
Mediderm i cethapil stosowałyśmy, jak Ala nie miała łuski (twardych placków) to na czerwonych zmianach ją szczypały, nivea niebieski jako jedyny nie szczypał, oprócz tego dobrze wspominam właśnie Lipobase.
Możesz wrzucić fotkę tych zmian? to by trochę nam rozjaśniło, z czym walczycie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum