Z octu kupnego na pół godz ze swojskiego aż nie wyschnie
ja robię okład owijam bandażem i tak chodzę okład można robić kilka razy dziennie
ja robię rano i wieczorem a potem przemywam to miejsce
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
waśnie zrobiłem sobie taki okład i po 10 sekundach dłonie zaczęły mnie strasznie szczypać.. teraz trzymam same waciki i czuje dość mocne pieczenie, co zrobić? Trzymać dalej czy najlepiej nie robić okładów?
Mogłeś rozrobić ten ocet z wodą .. Za mocny jest .. Ja jak tak miałem to ściągnąłem okłady umyłem te miejsca wodą i potem zrobiłem okłady z octem rozrobioną z wodą ..
Wysłany: Wczoraj 15:19
Z octu kupnego na pół godz ze swojskiego aż nie wyschnie
ja robię okład owijam bandażem i tak chodzę okład można robić kilka razy dziennie
ja robię rano i wieczorem a potem przemywam to miejsce
_________________
Tak jak pisze wyżej ocet kupny to nie to samo co swój trzeba go rozcieńczyć i trzymać krócej,moja córka nie rozcieńczała ale ma wysoki próg bólu
Umyć dłonie odczekać nawet do jutra i zrobić okład słabszy
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Niekoniecznie zły znak ten kupny już tak ma że szczypie
jak zrobisz sobie swój działa lepiej a nie szczypie i nie trzeba go rozcienczać mniej też śmierdzi
ale trzeba poczekać na niego 2 tygodnie
pół na pół a z biegiem czasu można mocniejszy robić
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Przepis na wykonanie octu jabłkowego
Przepis: Jabłko należy umyć, dokładnie wytrzeć i odkroić ewentualne miejsca nadpsute, czyli wszelkie przebarwienia, a następnie obrać i zjeść lub użyć do wykonania koktajlu błonnikowego albo do innych celów kulinarnych.
Skórki z obranego jabłka włożyć do półtoralitrowego (ewentualnie litrowego) zakręcanego słoika, następnie słoik zakręcić i wstawić do lodówki. Tak samo postępujemy z innymi jabłkami, aż uzbiera się tych obierek około ¾ słoika (licząc od dna do miejsca, w którym słoik zaczyna się zwężać). Wówczas słoik napełniamy posłodzoną wodą do miejsca przewężenia słoika, ponieważ większy poziom wody spowodowałby zmniejszenie powierzchni, a więc mniejszy dopływ tlenu niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania bakterii octowych, które są bakteriami tlenowymi.
Do posłodzenia używa się jedną łyżkę stołową cukru na szklankę wody, ale ilość ta zależna jest od smaku jabłek – jabłka słodkie wymagają mniej cukru, natomiast jabłka kwaśne więcej. Prawidłowo posłodzony ocet powinien mieć przyjemny słodkawo-kwaśny smak, a prawidłowo wykonany także przyjemny zapach świeżych jabłek. Innymi słowy: ocet jabłkowy powinien być pachnący i smaczny.
Napełnionego wodą słoika nie zakręcamy, lecz przykrywamy gazą, na którą należy nałożyć gumkę lub obwiązać sznurkiem, by utrzymała się na słoiku. Następnie słoik odstawiamy w ciemne i ciepłe miejsce, a po czternastu dniach odcedzamy gotowy ocet jabłkowy, który należy przelać do butelki z ciemnego szkła.
Zalecenia techniczne: Typowym problemem w produkcji octu jabłkowego sposobem domowym jest pleśń, która wprawdzie nie wpływa na walory zdrowotne produktu, ale obniża jego walory zapachowe i smakowe. Przyczyna spleśnienia octu może tkwić w źle oczyszczonych skórkach jabłek, w których pozostały zarodniki pleśni, ale zdarza się to raczej rzadko. Najczęściej przyczyną spleśnienia octu jest pleśnienie obierek jabłek wystających ponad powierzchnię wody. Dlatego co dwa, trzy dni należy zdjąć gazę przykrywającą słoik i na chwilę zanurzyć wystające obierki, spłukując z nich pleśń.
Praktycznym rozwiązaniem jest wycięcie z plastikowej siatki (na przykład z sitka) krążka o średnicy nieco większej od średnicy słoika, która po włożeniu do słoika nie dopuści do wynurzenia się obierek jabłek. Zamiast plastikowej siatki można użyć patyczków, które powinny być nieco dłuższe od średnicy słoika, dzięki czemu będą w stanie utrzymać obierki jabłek w zanurzeniu.
Stosunkowo często na powierzchni octu pojawia się dwu-, trzymilimetrowy białawy kożuch. Jeśli nie ma on charakterystycznego zapachu pleśni, to jest to objaw prawidłowy, ponieważ ów kożuch tworzą bakterie octowe.
Ocet jabłkowy sam w sobie jest konserwantem, toteż jego przechowywanie nie wymaga warunków chłodniczych. Można go przechowywać w temperaturze pokojowej, chroniąc przed światłem.
Proszę bardzo: :gwiazdka6
Postprzez vitaminka
Ocet jabłkowy jest słaby procentowo i dlatego najlepiej jest używać go w formie nierozcieńczonej
* Mycie włosów szamponem
* Płukanie
* Wcieranie ciepłego octu wacikiem w skórę głowy i pozostawienie na kilka godzin pod folią
* Płukanie, osuszenie ręcznikiem
* Wcieranie olejku kokosowego w skórę głowy opuszkami palców(nie za dużo, żeby włosów zbytnio nie przetłuścić)
* Dobrze jest wykonać masaż skóry głowy palcami w celu dobrego rozprowadzenie olejku i lepszego ukrwienia skóry.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum