Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 6:18 pm Cignoderm
Cignoderm (Ditranol) obecnie dostępny jako maść robiona
CENA: za 200 g około 10 zł
Skład
1 g maści zawiera 1 mg, 5 mg, 10 mg lub 20 mg ditranolu oraz 5 mg kwasu salicylowego.
Działanie
Preparat o synergicznym działaniu składników. Ditranol - pochodna antranolu - wykazuje silne działanie keratolityczne i drażniące. Hamuje replikację DNA i syntezę białek, przez co zmniejsza szybkość podziałów komórkowych. Ze względu na silne właściwości redukujące łatwo się utlenia do nieczynnych związków. Obecność kwasu salicylowego w preparacie przeciwdziała utlenianiu oraz nasila działanie złuszczające.
Wskazania
Łuszczyca, przewlekłe dermatozy złuszczające.
Przeciwwskazania
Nadwrażliwość na składniki preparatu i pochodne fenolowe, ostre stany łuszczycy (z erytrodermią), łuszczyca wysiękowa, krostkowa. Ciąża i okres karmienia piersią. Nie stosować w skojarzeniu z miejscowo działającymi preparatami kortykosteroidów. Nie stosować na skórę twarzy i głowy.
Ciąża i okres karmienia piersią
Nie stosować.
Działanie niepożądane
Może wystąpić lekkie zaczerwienienie, krótkotrwałe pieczenie skóry, które zazwyczaj przemijają i w związku z tym nie należy przerywać leczenia. W przypadku nasilających się objawów podrażnienia skóry należy przerwać stosowanie preparatu.
Dawkowanie
Preparat stosuje się w tzw. kuracji minutowej, należy nanieść cienką warstwę maści na zmienioną powierzchnię skóry na ściśle określony czas nie przekraczający zwykle 2 godzin. Po tym czasie zetrzeć wacikiem nadmiar maści i zmyć ciało ciepłą wodą z dużą ilością mydła. Dobór stężenia i czas aplikacji ustala lekarz. Każdorazowo przejście do wyższego stężenia odbywa się pod kontrolą lekarską. Zazwyczaj kurację ropoczyna się od preparatu Cignoderm 1. Jeśli wystąpi wzmożone pieczenie należy zastosować Cignoderm 0,5 lub skonsultować się z lekarzem. Leczenie nie powinno przekraczać 4 tygodni.
Uwagi
Do aplikacji używać rękawiczek ochronnych - lek może powodować brązowe zabarwienie skóry i włosów (można je usunąć wodnym roztworem chlorku wapnia). Chronić twarz, błony śluzowe, nie wcierać preparatu w fałdy skóry. W czasie zmywania preparatu chronić oczy.
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Sro Lip 12, 2006 9:53 pm
Jest to maść, którą zaczęłem używać jakieś 1,5 roku temu. Kiedyś można ją było kupić w aptece, teraz niestety jest dostępna tylko jako maść robiona na receptę. Wcześniej stosowałem różne maści od sterydów po zamiawiane płyny na łuszczycę itp. Niestety beż żadnego efektu, a czasem miałem gorszy wysiew po nich. Kiedyś o tej maści dowiedziałem się przez przypadek i zaczełem ją stosować, jak do tej pory trzymam się tylko jej (nie stosuje ją na twarz i głowę - nie mam tam łuszczycy), stosuję ją na nogi ręce. Smaruję się maścią najpierw wcierając ją w skórę (najpierw pozbywam się łuski), później nakładam dodatkową warstwę maści i to dość sporą i owijam to folią żywnościową. W trakcie trzymania maści kiedy czuję pieczenie ściagam folię i zmywam maść, następnie natłusczam się balsamem. No i po jakiś 4 dniach góra 5 łuszczyca zmienia się w czerwone plamy, które póżniej ciemnieją, następnie robią się białe blizny (wyglądają jak blizny po opaleniu), które po jakiś 2 tygodniach znikają i mam spokój z łuszczycą na jakieś pół roku. Podejrzewam, że przy mniejszych zmianach chorobowych ten okres się wydłuża.
P.S. Po pierwszym użyciu maści już widać efekty, tj. na zdjęciach
Kiedyś to była moja ulubiona maść. Jest chyba jedną ze skuteczniejszych. Szybko i skutecznie "wypala" łuszczycę. Jest bardzo mocna i naprawde skuteczna.
Od kilku lat jej nie stosowałem. Dużym minusem tej maści jest to, że zostawia brzydkie ciemne plamy, które jednak po kilku tygodniach schodzą zostawiając gładką skórę. Jednak i tak te ciemne plamy wyglądają lepiej niż plamy łuszczycy. Wygląda to jak po oparzeniu.
Popieram... Cignoderm vel Cygnolina u mnie też się sprawdza. Przestrzegam jednak od zaczynania od roztworu wyższego niż 0,5 mg. Ja tak zacząłem i na początku zamiast leczyć łuszczycę leczyłem poparzenia. Proponuje zacząć od roztworu 0,1 mg. Teraz traktuje się cygnolinką 0,5 mg lub 1 mg nawet na kilka godzin. Efekt znakomity w moim przypadku. UWAGA! Nie stosować na skórę glowy i twarzy! Polecam w takich miejscach jak plecy, nogi itd.
_________________ For The Blackwind Fire And Steel
Oj, jaki to stary lek, przy moim pierwszym wysiewie go stosowałem (innych maści raczej nie było). Jak pamiętam, dość skuteczny, bo wysypało mnie dosłownie wszędzie. Kuracja była długa, miesiąc?
Efekt wizualny jak po... samoopalaczu Faktycznie, jakby wypalał łuszczycę.
Mam pytanie co to dostępności tej maści kiedyś pani w aptece powiedziała mi, że już nie jest dostępna. Dla mnie to była chyba najlepsza maść jaką stosowałem, ale co dobre szybko się kończy, można ją jeszcze dostać?
Wiek: 31 Dołączyła: 27 Sie 2008 Posty: 11 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Wto Maj 12, 2009 8:41 pm Jak używac?
a mam takie pytanie..jak uzywac tej masci cignoderm czy tez cygnoliny..bo jak ja stosowalam na plecy czy tez przod to nei zakaldalm zednej bluzki itp rzeczy bo sie to okrponie kleilo..pozostaje siedzenie bez ubran? i ile tak około tzreba stosowac cygnoline by coskolwiekzaczelo schodzic? mam małe plamki na plecach, i zprzodu lecz w roznych miejscach i chciala bym bardzo to zaleczyc bo lato idzie a tu nie da sie zalozyc ani krotkeigo rekawka ani nic
Ja to chodziłem sobie określony czas bez ciuchów po domu wieczorem wysmarowany. Czas jest różny od kilku minut do kilku godzin. Lekarz Ci powie ile masz to trzymać.
Ja używałem Cignodermu. 2 tygodnie i ani śladu (poza białymi miejscami, które po czasie znikały).
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Maj 2009 Posty: 69 Skąd: zielonka
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 3:53 pm
z tego co wiem to Paweł nagminnie bez tych ubrań lata
a mi pani dermatolog powiedziała że po cygolinie zostają blizny
prawda to ??
bo myslałam przyatakować tym kolana i łokcie bo coś nic na nie nie działa
Ja miałem Cignoderm na początek pierwszy dzień 15 minut, 20, 25, i pół godziny potem cały czas. I tak mi zeszło. Za drugim razem jak mi wysypało pół godz trzymałem zawsze. Z tym, że Cignoderm jest mocniejszy chyba od robionej Cygnoliny, dlatego pewnie miałem krótszy czas.
Po cygnolinie nie zostają blizny, tylko czasem długo się utrzymują białe ślady. Za pierwszym razem też myslałem, że mi tak zostanie, bo chyba kilka miechów miałem te białe plamki - nie chciały się opalić z początku.
No tak wogóle to jak trzeba latać rozebrany to latam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum