Wysłany: Nie Maj 20, 2007 11:56 am Moja historyjka od niedawna
Jestem Gośka mam 13 lat.
Na ciele przed świetami pojawiły mi sie trzy plamki. Mama powiedziala ze to liszaje i posmarowala bez skutku Teraz juz stwierdzono u mnie luszczyce u dermatologa.
Mam mnostwo na brzuchu, troszke mniej na plecach. Wieeele na udach i nogach. I tez sporo na rekach. Glowe teaz mam zaatakowana. Uzywam Hasceral i Elocom. Nie pomaga mi nic. A nawet jesli to troszke ale co zniknie jakas to w tym czasie sie nowe 10 pojawi. Juz nie wytrzymuje
Niewiem po co niektorzy jezdza do szpitala... konieczne to?
Po jakim czasie opalania sie mozna zobaczy efekty slonca?
tak naprawde to nie możesz pewna że słońce działa akurat dobrze na twoją łuszczycę... każdy ma inną skórę i każda inaczej reaguje.... najlepiej idź do jakiegoś dobrego lekarza i tam zasięgnij porady
I nie przejmuj sie tak bardzo, jak sobie pewnie poczytałaś, nie jesteś sama z tym problemem... jest nas dużo. Na początku zawsze ciężko jest sie przyzwyczaić i zaakceptować ten stan rzeczy ale to nie uniknione.... poza tym naprawde da sie żyć z łuszczycą, ja mam ją odkąd pamiętam, "cudowne" 20 lat.... nie mówie że jest super łatwo ale też nie przeszkodziło mi to skończyć szkoły, mieć super przyjaciół, kochanego faceta który mnie akceptuje w pełni i jeszcze studiować . Tak że głowa do góry
Wszystko będzie dobrze
Nie pozwól żeby jakieś pieprzone kropki na ciele z Tobą wygrały
aha, w szpitalu na łuszczyce nie leżałam.... ale z tego co wiem to leczenie tam polega poprostu na ciągłym smarowaniu sie , tyle że silniejszymi maściami, no i ewentualnie lampy..... tak że bać sie raczej nie ma czego
"cudowne" 20 lat.... nie mówie że jest super łatwo ale też nie przeszkodziło mi to skończyć szkoły, mieć super przyjaciół, kochanego faceta który mnie akceptuje w pełni i jeszcze studiować . Tak że głowa do góry
Nie pozwól żeby jakieś pieprzone kropki na ciele z Tobą wygrały
Moi znajomi są inni... Mam 13 lat! W tym wieku tylko odsuwają sie odemnie bo wiedzą że jestem inna... jakby chora
ale to jest nie zależy od wieku czy będą Cię akceptować znajomi... ja mam tylko pare lat więcej niż Ty, zachorowałam około 2 lata temu i jakoś moim znajomym to nie przeszkadzało. jasne, że niektórzy pytali się co mi jest, ja nie bardzo chciałam odpowiadać, ale część doskonale o wszystkim wie i tylko mnie wspierają po prostu musisz trafić na odpowiednich ludzi, a z pewnością Ci się uda
ale to jest nie zależy od wieku czy będą Cię akceptować znajomi... ja mam tylko pare lat więcej niż Ty, zachorowałam około 2 lata temu i jakoś moim znajomym to nie przeszkadzało. jasne, że niektórzy pytali się co mi jest, ja nie bardzo chciałam odpowiadać, ale część doskonale o wszystkim wie i tylko mnie wspierają po prostu musisz trafić na odpowiednich ludzi, a z pewnością Ci się uda
A moi się usuwają... i jednak zalezy od wieku.
Bo bardziej zaakceptują 20 letni przyjaciele niz 13 letni
A moi się usuwają... i jednak zalezy od wieku.
Bo bardziej zaakceptują 20 letni przyjaciele niz 13 letni
ja też miałam 13 jak miałam łuszczycę..... wiadomo że zawsze jak zmieniasz otoczenie np. jak idziesz do nowej szkoły to na początku wszyscy sie pytają, ale jak im udzielisz informacji to już dają spokój Ja nie mówie że łatwe jest mówienie o tym ale to w 99% przypadków daje pozytywne rezultaty
tak na marginesie to czym to sie różni np. od krzywych nóg krzywymi nogami też sie nikt nie może zarazić
skoro nadal sie odsuwają to może poprostu jak pytają to od razu im mów że to jest choroba genetyczna i w żaden sposób nie można sie zarazić... ja tak zawsze mówie dla pewności
ale dlaczego od razu masz takie negatywne nastawienie? to naprawdę nie zależy aż tak bardzo do wieku, bo teraz też zdarza mi się spotykać ludzi, którzy zachowują się bardzo niedojrzale i słyszę od nich nieciekawe komentarze. najważniejsze, że byś sama nie podchodziła do siebie tak krytycznie
no dokładnie, w żaden sposób nie jesteś przecież gorsza od tych ludzi z piegami, krzywymi nogami, nadwagą, cellulitem czy co tam można jeszcze mieć....
może faktycznie potrzebujesz czasu żeby nabrać do siebie dystansu... pamiętaj w każdym razie że z tym sie DA ŻYĆ niegorzej od tego jak żyją ludzie zdrowi
może piegi to nie najlepszy przykład ale z tym też można mieć przechlapane jak jest tego stanowczo za dużo i jeszcze na całej twarzy i ciele
co do łuszczycy to weź też pod uwagę to że teraz społeczeństwo jest bardziej wyedukowane i ludzie sie starają akceptować takie rzeczy bo nie są im obce... boimy sie nieznanego a teraz praktycznie nie ma tabu..... tak że prawie nikt na dźwięk słowa "łuszczyca" nie zrobi wielkich oczu i ucieknie w obawie że to może jakaś odmiana trądu czy czegoś...
jasne że nie jest fajnie mieć coś takiego ale to nic w Twoim - naszym życiu nie przekreśla
może piegi to nie najlepszy przykład ale z tym też można mieć przechlapane jak jest tego stanowczo za dużo i jeszcze na całej twarzy i ciele
co do łuszczycy to weź też pod uwagę to że teraz społeczeństwo jest bardziej wyedukowane i ludzie sie starają akceptować takie rzeczy bo nie są im obce... boimy sie nieznanego a teraz praktycznie nie ma tabu..... tak że prawie nikt na dźwięk słowa "łuszczyca" nie zrobi wielkich oczu i ucieknie w obawie że to może jakaś odmiana trądu czy czegoś...
jasne że nie jest fajnie mieć coś takiego ale to nic w Twoim - naszym życiu nie przekreśla
Ja ryczalam strasznie tygodniami... nie wyszlam z domu na cale wakacje
Ostatnio zmieniony przez Żelka_94 Wto Paź 09, 2007 8:14 pm, w całości zmieniany 1 raz
sorki że to powiem ale w takim razie masz bardzo niewychowane i mało inteligentne koleżanki.... takie zachowanie jest conajmniej hamskie i nie warte było absolutnie Twoich łez najfajniej jest wypowiadać sie w taki sposób jak sie nie ma pojęcia o tym
takich ludzi najlepiej olewać i tzrymać sie z daleka... z drugiej strony to sie zastanawiam czy same są takie super bez skazy
nawet jak mają "czystą" skórę na wierzchu to wynika z tego że od środka jedna wielka łuszczyca
sorki że to powiem ale w takim razie masz bardzo niewychowane i mało inteligentne koleżanki.... takie zachowanie jest conajmniej hamskie i nie warte było absolutnie Twoich łez najfajniej jest wypowiadać sie w taki sposób jak sie nie ma pojęcia o tym
takich ludzi najlepiej olewać i tzrymać sie z daleka... z drugiej strony to sie zastanawiam czy same są takie super bez skazy
nawet jak mają "czystą" skórę na wierzchu to wynika z tego że od środka jedna wielka łuszczyca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Artykuły
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Teraz juz stwierdzono u mnie luszczyce u dermatologa.
jest nas dużo. Na początku zawsze ciężko jest sie przyzwyczaić i zaakceptować ten stan rzeczy ale to nie uniknione.... poza tym naprawde da sie żyć z łuszczycą, ja mam ją odkąd pamiętam, "cudowne" 20 lat.... nie mówie że jest super łatwo ale też nie przeszkodziło mi to skończyć szkoły, mieć super przyjaciół, 
kochanego faceta 
. Tak że głowa do góry
krzywymi nogami też sie nikt nie może zarazić 
najfajniej jest wypowiadać sie w taki sposób jak sie nie ma pojęcia o tym 
