ja na twoim miejscu (ok nie jestem na twoim miejscu ale podobnie miewam - duzy wysyp malych zmian luszczycowych spowodowany czyms... z tym ze to "cos" to moze byc duzo roznych rzeczy ) sprawdzilabym chociaz przez tydzien kapiele, smarowanie tym co ci zapisala dexerylem (swoja droga drogie toto - ja wole masc nagietkowa) brala wapno, witamin dodatkowo tez by ci nie zaszkodzilo brac i sprawdzala co sie dzieje - jak nie bedzie zadnych zmian na plus to mozna by pomyslec o cygnolinie ale... to pewno bedzie trzeba jeszcze raz do dermatologa albo zalatwic recepte u rodzinnego
jak zacznie lagodniec to wszystko to bym poczekala az zejdzie - plus sloneczko oczywiscie
sterydy to ostatecznosc - tak prawde powiedziawszy dla mnie nawet nie ze wzgledu na skutki uboczne (no dobra dobra wiem ze maja duze) ale na to ze potem jak przestajesz stosowac steryd to jest takie piekne odbicie posterydowe ze bardzo ciezko sobie z tym poradzic
bardzo rzadko zdarzalo mi sie stosowac jakis steryd miejscowo (pyszczek najczesciej) zeby moc wyjsc na zewnatrz...
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
jak dla mnie 80% dermatologów i innych specjalistów pomylili fach tyle, że mają pieczątki i wystawiają leki jak leci każdego pacjenta traktują ogólnikowo.
w sumie powiedzmy szczerze nasza choroba nie nalezy do najlatwiejszych do leczenia - kazde z nas tak naprawde reaguje na inne leki...
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 03, 2011 4:08 pm
Młoda mówiłam nie szalej. Daj sobie czas. Pod żadnym pozorem nie odstawiaj vit. i sylimarolu. Dołóż te kąpiele czy okłady i to wapno .
Na tę cholerę nie ma mądrych. Decyzja zawsze w Twoich rękach jest, podejmij ją i do roboty. Powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum