To żelazo dość skutecznie mnie wystraszyło także poszedłem wczoraj do rodzinnego. Stwierdziła, że złe samopoczucie, "kołatanie" serca to zdecydowanie wina właśnie żelaza. Mam odstawić wszystkie suplementy Po prostu przedawkowałem flavity i inne mertzy. Zalecenia: dieta uboga w żelazo, i dużo pić żeby spróbować troszkę wypłukać to żelazo. Pewnie chodziło jej o piwo. Jednak nie taka zła ta lekarka Badanie mam powtórzyć dopiero za 3 miesiące bo nadmiar żelaza bardzo trudno się pozbyć.
Cholesterolem mam się nie przejmować, nie jest wcale taki zły, poza tym badania w normie, żona ma mnie za niezłego hipochondryka i uświadomiłem sobie że chyba słusznie
Ponieważ jednak bez suplementów żyć nie mogę będę stosował glukozaminę na strzelające denerwująco stawy (zawsze tak miałem, zrobimy test może coś da), omega 3 na serce, i generalnie skórę noi troszku magnezu bo wracam do picia kawy i czarnej herbaty (żeby żelazo się nie przyswajało). Do tego powrót do chłeptania serwatki, to dość fajnie oczyszcza.
Planuję 3 miesiące właśnie diety, całkowitego "zapomnienia" o łuszczycy - nie będę nic czytał, odwiedzał forum - NIC. Wrzucę zdjęcia pazurów przed kuracją i po 3 miesiącach. Zobaczymy różnice i przekonam się na 100% czy rzeczywiście dieta ma duży wpływ na łuszczyce paznokci. Noi odchudzanie -tak jak pisałem do 15 kwietnia ma być - 12kg.
Jakieś sugestie, uwagi przed rozpoczęciem kuracji?
wedlug badan jakie czytalem sama glukozamina czy siarczan glukozaminy przyjmowany doustenie nie ma zadengo wplywu na stawy, nie udowodniono ze wogole cos poprawia. Znajomy trenowal kiedys z reprezentacja polski wioslarzy, oni wszyscy jeden srodek jedza na stawy: NUTREND Flexit Drink, zawiera glukozamine ale jeszcze wiele innych rzeczy. Jemu pomoglo po powaznej kontuzji kolana. Moja luba ma zuzyte stawy z powodu bardzo pozno zdiagnozowanej cyliaki i skutkow jakie to wywolalo. Jak sie poznalismy nie mogla czesto spac na jednym z bokow, biodra bolaly ja strasznie. OD 5 lat pije ten specyfik. Po pol roku poprawa byla znaczna, po roku wiele problemow zniknelo. Polowa jej rodziny to pije i jest zadowolona. Moze warto sprobowac? cena nie jest jakas powalajaca, ok 40-45 zł za puszke
Witam po długiej przerwie
Łuszczycę wydaje mnie się ujarzmiłem dość skutecznie. Na ciele nic praktycznie nie widać (wyskoczyło mi miesiąc temu uczulenie - chyba od zmiany proszku do prania - dermatolog powiedział, ze to nie łuszczyca), we włosach też niby nie mam - pozostało trochę za uszami.
Paznokcie - w porównaniu z tym co było jeszcze rok, dwa lata temu, jest bardzo OK. Jeden miałem zajęty ale nie widoczny w sumie. Teraz zaczęło mi wyłazić na drugiej ręce - chyba znam przyczynę - przestałem stosować dietę!
Od kwietnia do czerwca schudłem dużo (jakieś 6 kg) niestety we wakacje niezdrowe żarcie, piwko pite hektolitrami, niewysypianie się daje efekty - odrobiłem stracone kg z nawiązką .
Zacząłem grać w piłkę - powiem, że pierwsze treningi a właściwie to co było po nich - tragedia. Każdy staw w nodze mnie bolał. Tak się zastałem. Teraz jest już lepiej, gram nawet po 2 godziny i już nie ma wielkiej tragedii. Wydolność organizmu wzrosła.
Plan na najbliższe cztery miesiące - do końca roku muszę schudnąć i to sporo. Dieta - pieczywo białe out, piwko - ograniczenie, obżarstwo i fast food out. Do tego wprowadzamy oeparol i czosnek w kapsułkach na wzmocnienie, witaminy i magnez w płynie.
Jak podczas diety zlezie mi z tych dwóch paznokci co to mam zaatakowane - to już będę na 100% miał pewność że to jest jedno z drugim powiązane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum