Ten wyzej wymieniony angielski tekst pisze wiele o "serotonin". Wielka wrzawa, a chyba pominiete jest to, ze jest bardzo potrzebna dla ludzi cierpiacych na depresje i ze wlasciwy poziom serotoniny daje dobresamopoczucie. Czy jest cos wazniejszego? Po za tym pochodzi z "Tablet" co sugeruje (nie znam hebrajskiego), ze to jest tabloid, a wiec nic powaznego nie mozna tam sie znalezc. Uwazam, ze z wielu powodow luszczyca moze byc przyczyna wystapienia "anxiety" i u mnie
wlasnie pierwszy raz "anxiety" wystapilo, kiedy mialem trudny czas w wojsku w wieku 21 lat.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 8:05 pm
Zgadzam sie z tym ze potrzebny jest pewien poziom serotoniny bo zaczniemy chorowac na depresje alec całkiem nie mam pojęcia co to jest cytuje: "anxiety"
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 9:00 pm
Voitek pisz po polskiemu i nie wpędzaj nam tu Szaterka w "anxiety"w sensie "lęku" czy "obawy".
Z tą seratoniną to ja jednak boję się eksperymentować za cienka jestem.Gdzieś wyczytałam,że jak nieprawidłowa to..... człekowi nic się nie śni a ja to sny mam,że.... o matko...znaczy prawidłowa jest . Melatoniny nie praktykowałam
oczywiscie, no tak gdybym napisał żeby smarować się krowim łajnem to okazałoby się że szater-śmater smaruje się nim codziennie od 10 lat i nie zauważyła poprawy, o połykaniu przed snem łajna nie wspominając.
reszte pozdrawiam po wakacjach
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 6:14 pm
vorden napisał/a:
oczywiscie, no tak gdybym napisał żeby smarować się krowim łajnem to okazałoby się że szater-śmater smaruje się nim codziennie od 10 lat i nie zauważyła poprawy, o połykaniu przed snem łajna nie wspominając.
reszte pozdrawiam po wakacjach
Otworzyłam,przeczytałam i zaniemówiłam.Powiem szczerze....takiego braku jakiejkolwiek kultury osobistej na tym forum jeszcze... NIKT.... nie zaprezenatował.
Wiem,że TA wypowiedź nie zasługuje na to.... żeby zawracać nią sobie głowę ale...czyta nas duża ilość młodych ludzi i pozostawienie jej bez kometarza.... to tak jak nasze przyzwolenie na taki język dyskusji TU ale też w szeroko pojętym internecie.
Nicku internetowy....Vordenie....już Ci wiele razy TU powiedziano.....WYPAD.... i to już.Tu rozmawiają ze sobą...leczą się....wspierają....ludzie.... a do tego miana jeszcze nie dorosłeś.
Czytających przepraszam za ton,rzadko ktoś jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi swoimi wypowiedziami.... ale jestem zbulwersowana .Adminie co Ty na to
oczywiscie, no tak gdybym napisał żeby smarować się krowim łajnem to okazałoby się że szater-śmater smaruje się nim codziennie od 10 lat i nie zauważyła poprawy, o połykaniu przed snem łajna nie wspominając.
reszte pozdrawiam po wakacjach
Otworzyłam,przeczytałam i zaniemówiłam.Powiem szczerze....takiego braku jakiejkolwiek kultury osobistej na tym forum jeszcze... NIKT.... nie zaprezenatował.
Wiem,że TA wypowiedź nie zasługuje na to.... żeby zawracać nią sobie głowę ale...czyta nas duża ilość młodych ludzi i pozostawienie jej bez kometarza.... to tak jak nasze przyzwolenie na taki język dyskusji TU ale też w szeroko pojętym internecie.
Nicku internetowy....Vordenie....już Ci wiele razy TU powiedziano.....WYPAD.... i to już.Tu rozmawiają ze sobą...leczą się....wspierają....ludzie.... a do tego miana jeszcze nie dorosłeś.
Czytających przepraszam za ton,rzadko ktoś jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi swoimi wypowiedziami.... ale jestem zbulwersowana .Adminie co Ty na to
pierwszy raz na tym forum słyszę słowo "wypad" , ale widać pasuje do twojego stylu taki słownik. W trosce o młody narybek forum polecam im przejrzeć forum i zapoznać się z tym kto i co tu pisał , no i jaką kulturą osobistą wykazał się, zwłaszcza w okolicach moich starszych postów, zwłaszcza po moich postach.
Co do wspierania , to chyba żart z twojej strony.
Co do szeroko pojętego internetu, to chyba jednak nie ogarniasz jego szerokości więc zapewne stąd to zbulwersowanie.
Przypominam że założyłem ten wątek , więc po jakiego czorta tu zaglądasz, już to kiedyś wyjaśniałem, nie podoba się - nie czytać.
Pisz skargi do admina, może mnie zbanuje, będziesz mieć jakiś sukces wreszcie.
wracając do tematu, był tu taki jeden łuszczyk , pijący dużo alkoholu, to najlepszy przykład na to że serotonina jednak ma znaczenie a i dopamina również. U innych jak widać w żyłach buzuje adrenalina i żółć )
pozdro dla normalnych
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 11:25 am
vorden napisał/a:
pierwszy raz na tym forum słyszę słowo "wypad" , ale widać pasuje do twojego stylu taki słownik. W trosce o młody narybek forum polecam im przejrzeć forum i zapoznać się z tym kto i co tu pisał , no i jaką kulturą osobistą wykazał się, zwłaszcza w okolicach moich starszych postów, zwłaszcza po moich postach.
Co do wspierania , to chyba żart z twojej strony.
Co do szeroko pojętego internetu, to chyba jednak nie ogarniasz jego szerokości więc zapewne stąd to zbulwersowanie.
Przypominam że założyłem ten wątek , więc po jakiego czorta tu zaglądasz, już to kiedyś wyjaśniałem, nie podoba się - nie czytać.
Pisz skargi do admina, może mnie zbanuje, będziesz mieć jakiś sukces wreszcie.
wracając do tematu, był tu taki jeden łuszczyk , pijący dużo alkoholu, to najlepszy przykład na to że serotonina jednak ma znaczenie a i dopamina również. U innych jak widać w żyłach buzuje adrenalina i żółć )
pozdro dla normalnych
Vordenie słowo wypad to tyle co krok do przodu jednej nogi...to również.
Wracając do konkretów...nigdy w swoich wypowiedziach nie użyłam wyrazów ogólnie przyjętych za obraźliwe.Żartować.... uwielbiam... a siebie przede wszystkim....po prostu dorosłam do tego.Nie wolno Ci zarzucać komukolwiek braku pomocy czy wsparcia jeżeli nie popierasz tego argumentami.
Co do ogarnięcia szerokości internetu przeze mnie ... to pewnie masz rację,co nie znaczy,że tym samym wyrażam swoją zgodę na język chamstwa i epitetów-już raz prosiłam Cię o niestosowanie tej metody TU i......
Zaglądam do Twojego wątku...bo go po prostu czytam....próbuję pokumać co i jak....próbowałam,gdzieś tam nawet z Tobą podyskutować.To, że masz dużą wiedzę...ogromnie cenię...to że nie umiesz jej przedstawić w sposób jasny,klarowny i podpadający pod jakąkolwiek dyskusję....to przecież już Ci napisałam dawno....wróć, przeczytaj,przemyśl.
Moje pytania do admina nie miało na celu Twój ban....tylko prośbę do Ciebie o nie stosowanie przez Ciebie,w Twoich wypowiedziach,jęz.obelżywego....to co napisałeś w stosunku do Szater...dla mnie to jęz.chamstwa i epitetów,nie poparty żadnymi argumentami.Tak się po prostu nie godzi.Pisz,szukaj,próbuj,walcz.... ale niech Ci to nie przesłoni Twojego człowieczeństwa i związanego z tym,kodeksu postępowania.I nieważne,że to internet...tu moim zdaniem trzeba się starać przede wszystkim.
Dopóki w moich żyłach krążyć będzie adrenalina...będę ogromnie zadowolona...ale do tego to pewnie jeszcze dorośniesz i zrozumiesz.Co do żółci... próbuję ją troszkę okiełznać....w najbliższych planach....oczyszczanko wątroby jest.
No pozdrowianka Twoje nie odpowiem...bo do normalnych mnie nie zaliczasz....chyba.
Mam nadzieję,że tym zakończymy spór o to... jak... i ewentualnie zaczniemy.... czy i... czym.
Niepotrzebne nerwy i uwagi jas_17. Człowiek o nicku Vorden chyba udziela sie tu na forum żeby komukolwiek coś pomóc lub doradzić lub chociaż podzielić się swoją wiedzą. Ja to doceniam. No i ja zaliczam się do tych co mają chyba wszystkie objawy które wymienił w związku z serotoniną .....macie słonności do uzależnień ( papierosy, słodycze, niezdrowe jedzenie), jesteście ciągle śpiący, zmęczeni pracujecie w ciemnych pomieszczeniach , dużo śpicie , łuszczyca poprawia się w lato ..... i .... zbyt duży poziom serotoniny powoduje że nic wam się może nie śnić w nocy ( bo serotonina musi spaść do zera a nie spada ), nie możecie się skupić , zapominacie o różnych rzeczach - również serotonina.
Pokasłujecie i nie wiecie dlaczego ( astma ??? ) - nie , to również może być serotonina.
Zainteresował przez to mnie ten temat.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 7:54 am
Nikt nie podwaza jego wiedzi tylko sposob zachowania,styl prowadzenia rozmowy.Niestety taki odwazny byl ze pokasowal swoje wczesniejsze posty i ...zostalo co zostalo.Obrazil sie na nas...ku ogolnemu zadowoleniu,wyzywajac nas od .....,zalozyl swoj blog i tam sa wszystkie wiadomosci....na miare Nagrody Nobla-czego mu osobiscie zycze Niestety ani blog ani pisanie na innym forum nie przynioslo oczekiwanych efektow ...i wrocil do nas.
Temat ten zostal odnowiony przez Voitka i...to na jego posty odpowiadalismy.
Wiedze Vordena szanuje jednak nie jest ona przydatna w normalnym codziennym zyciu.Poczytaj bloga jak sie dostosujesz do diety,sposobu w jaki nalezy zyc aby cokolwiek osiagnac.....to zycze powodzenia.
Na tym forum wzajemnie sobie pomagamy,informujemy co zrobic konkretnie i tak na dzis na teraz aby złagodzic obiawy a nie jestesmy forum naukowym aby zajmowac sie badaniami....skoro od lat naukowcy nie daja rady.
Czesto mamy rozne zdania,sa potyczki slowne ale...stanowimy grono przyjazne sobie wzajemnie i....wszystkim przybywajacym
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 12:20 pm
luk the one napisał/a:
Niepotrzebne nerwy i uwagi jas_17. Człowiek o nicku Vorden chyba udziela sie tu na forum żeby komukolwiek coś pomóc lub doradzić lub chociaż podzielić się swoją wiedzą. Ja to doceniam. No i ja zaliczam się do tych co mają chyba wszystkie objawy które wymienił w związku z serotoniną .....macie słonności do uzależnień ( papierosy, słodycze, niezdrowe jedzenie), jesteście ciągle śpiący, zmęczeni pracujecie w ciemnych pomieszczeniach , dużo śpicie , łuszczyca poprawia się w lato ..... i .... zbyt duży poziom serotoniny powoduje że nic wam się może nie śnić w nocy ( bo serotonina musi spaść do zera a nie spada ), nie możecie się skupić , zapominacie o różnych rzeczach - również serotonina.
Pokasłujecie i nie wiecie dlaczego ( astma ??? ) - nie , to również może być serotonina.
Zainteresował przez to mnie ten temat.
Pozdrawiam
Luk... nerwy w zupełności....uwagi jak najbardziej.
Mam taką cichą nadzieję,że jednak za którymś razem,zobaczę TU fajniutkiego,miłego gostka,któremu jego ego nie przysłania reszty świata.Z którym wreszcie kulturalnie będę mogła pogadać a nawet pożartować o tej naszej wspólnej przyjaciółce.
Stary belfer jestem.....wciąż wierzę w tych młodych,mądrych,pięknych...i dlatego na ich kindersztubę... uwagę zwracać będę zawsze.Pozdrawiam
jak poczytalem sobie o seotoninie i dopaminie i takich tam innych to te wasze zlosliwosci, docinki, zajmowanie sie moim ego , krytykanctwo - jak najbardziej rozumiem bo tak to mniej wiecej dziala , przy zaburzonych neurotransmiterach.
Serotonine wydzielaja nawet melanocyty w skorze. Jak sie w lato poopalaliscie to bedziecie miec paliwo do swojej zlosliwosci na zime.
No nie chce mi sie tu nic wiecej pisac , bo widze nie ma to tu sensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum