Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 9:35 am
....bo moze to przeznaczenie? powinienes zostac
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
gość [Usunięty]
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 3:37 pm
szater napisał/a:
....bo moze to przeznaczenie?(...)
Zastanawiając się nad tym "co to jest', nasuwa mi się jedynie nieodparta chęć dosadnego określenia.
Korespondencji nie zostawia się w 'pół zdania' i nie olewa drugiej strony.
Wiem od innych - niebędących już uczestnikami tego forum - że przechodzili dookładnie to samo.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 8:02 am
Wszyscy ktorzy pojawiaja sie na forum to goscie....chcą zostac na dłuzej...prosze bardzo ale jeżeli ktos ma życzenie wyjsc szybciej....z jakiegos ...znanego mu powodu ...uwazam ze ma takie prawo i Admin jako Gospodarz Domu powinien grzecznie takiego goscia pozegnac...odprowadzajac go do drzwi....to jego obowiazek a nie...spełnianie prosb marudzacych gosci....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
A gdzież to wyczytałeś, że ma to dotyczyć prośby o usunięcie konta z forum ?
Co ma dotyczyć prośby? (określenie "to" niewiele mi mówi). BTW nie wspominam o usuwaniu konta. A na marginesie kilka postów wcześniej wyrażasz prośbę usunięcia konta.
A zauważcie, że piszecie "powinien". Powinien, czyli nie musi.
(...) Admin jako Gospodarz Domu powinien grzecznie takiego goscia pozegnac...odprowadzajac go do drzwi....to jego obowiazek a nie...spełnianie prosb marudzacych gosci....
Ze szlachecką gracją wypowiedziane słowa ...
Podobnie mając u siebie w domu gośca i jeśli z jakiejś przyczyny chce nas opuścić, to gospodarz powinien zadbać, aby do samego końca pobytu w jego progach był należnie traktowany.
Nie zatrzyma przecież gości na siłę, wbrew jego woli - prawda (??)
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 6:11 pm
mirush napisał/a:
.....Nie zatrzyma przecież gości na siłę, wbrew jego woli - prawda (??)
Na wsch., to każdego gościa zatrzymać umiemy; zaczynamy od: na prawą nóżkę, potem to samo na lewą; rozchodniaczek; progowy gość w dom Bóg w dom, tak to ogarniamy
Ostatnio ,kiedy chce wejsc na forum musze sie za kazdym razem logowac...czy tak ma byc...?
gość [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 7:22 pm
jas_17 napisał/a:
mirush napisał/a:
.....Nie zatrzyma przecież gości na siłę, wbrew jego woli - prawda (??)
Na wsch., to każdego gościa zatrzymać umiemy; zaczynamy od: na prawą nóżkę, potem to samo na lewą; rozchodniaczek; progowy gość w dom Bóg w dom, tak to ogarniamy
Znam te metody Ludzie na wschodzie a czym bardziej jeszcze na wschód, tym jacyś jeszcze serdeczniejsi. (oczywiście, jak to wszędzie różni się zdarzają)
Tyle, że w tym wypadku Gospodarz się ulotnił zamykając domostwo od zewnątrz.
To i 'samolociki' zaczynam już puszczać z okna, aby mi ktoś te 'drzwi' otworzył - am trzeźwy
ewa49 napisał/a:
Ostatnio ,kiedy chce wejsc na forum musze sie za kazdym razem logowac...czy tak ma byc...?
Poniżej loginu i hasła jest rubryczka Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie: - z okienkiem do zaptaszkowania.
Jak zaptaszkujesz, to nie będziesz musiała się za każdym razem logować.
Ostatnio zmieniony przez gość Sro Mar 30, 2011 7:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Juz tak robilam kilka razy, ale sprobuje jeszcze raz, dzieki )
gość [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 7:30 pm
Jeśli już to robiłaś, to zapewne przeglądarka nie zapisuje 'ciasteczek' - wówczas trzeba sprawdzić jej ustawienia i skorygować, aby je przyjmowała.
Ewentualnie usunąć obecne 'ciasteczka' a po restarcie przeglądarki spróbować na nowo się zalogować - z 'ptaszkiem' w okienku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Artykuły
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
powinienes zostac 
gość w dom Bóg w dom, tak to ogarniamy 
Ludzie na wschodzie a czym bardziej jeszcze na wschód, tym jacyś jeszcze serdeczniejsi. (oczywiście, jak to wszędzie różni się zdarzają)
