No widzisz i tak można jakoś stworzyć teorię, że łuszczycę da się WYLECZYĆ i jeszcze do tego, że powoduje zmiany w mózgu
Obawiam sie, ze wbrew pozorom jedna i druga teoria ma pokrycie w faktach... moze nie ze luszczyca powoduje choroby mozgu, bo tu nie ma zwiazku przyczynowo-skutkowego. Jedno i drugie to są skutki w końcu. A co może powodować tak odrębne wydawałoby się objawy? Ano odpowiedzi nie musimy szukać daleko, są to żyjątka egzystujące w naszych jelitach. Grzyby, pleśnie, pasożyty... produkty ich metabolizmu to toksyny... jedne toksyny sie odkladaja w mozgu, drugie są usuwane z organizmu wszelkimi dostepnymi środkami, jednymz nich jest skóra (przez skore tez sie pozbywamy toksyn), czego efektem mogą wyć wypryski, łojotoki, swędzenie, alergie, złuszczająca się skóra, etc.
Jak pozbyć się tego typu dolegliwości? Ano oczyścić się, nie można kłaść na siebie tony kremów i innych używek, bo to jest tylko działanie doraźne. Predzej czy pozniej dany objaw da znac o sobie, powracajac z wieksza sila...
Wiek: 36 Dołączyła: 10 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: warszawa
Wysłany: Pią Gru 11, 2009 9:30 pm
truther napisał/a:
A co może powodować tak odrębne wydawałoby się objawy? Ano odpowiedzi nie musimy szukać daleko, są to żyjątka egzystujące w naszych jelitach. Grzyby, pleśnie, pasożyty... produkty ich metabolizmu to toksyny... jedne toksyny sie odkladaja w mozgu, drugie są usuwane z organizmu wszelkimi dostepnymi środkami,
Dużo wiesz,jesteś zdrowy.Zdajesz sobie sprawę z zanieczyszczenia środowiska i z potrzeby zdrowego trybu życia.Wiele od ciebie możemy się nauczyć.
1)Jaką stosujesz dietę,czy mógłbyś opisać co jadłeś i kiedy przez ostatnie 3 dni?
2)Jakie konkretnie stosujesz kosmetyki (do golenia,mydło,dezooranty,pastę do zębów)?
3)Jaki konkretnie stosujesz proszek do prania,płyn do mycia naczyń,czym konkretnie czyścisz łazienkę,szyby?
4)Jakie konkretnie (rodzaj/firma)suplementy diety stosujesz?
5)Jaki filtr do wody pitnej i łazienki używasz?
A odpowiadajac na Twoje pytanie (bardzo słusznie, że w pierwszej kolejności zwróciłaś uwagę na żywienie):
1) Jakiejś wielkiej diety nie mam, jem głównie warzywa i owoce (jak się okazało pod moją grupę krwi: AB rh+). Nie musiałem się jakoś specjalnie przestawiać. Zawsze lubiłem owoce, warzywa też mają swój smak. Staram się jeść jak najwięcej na surowo, zainspirowały mnie bardzo pewne filmy:
Nie musisz ich wszystkich oglądać (aczkolwiek warto), ale sporo z nich wyniosłem. Pokazują jakie gigantyczne znaczenia ma to, co jemy. Na początku podchodziłem do nich bardzo sceptycznie. Ale sprobowalem na sobie z wymiernymi pozytywnymi skutkami.
Diete ulozylem sobie eskperymentalnie. Przerzuciłem się na warzywa i owoce, a potem do diety włączałem poszczególne składniki. No i okazało się, że kazeina (nabiał, produkty mleczne) i gluten (produkty ze zbóż takich jak: pszenica, żyto, jęczmień, owies) mi nie służą. Ponadto omijałem wysoko-przetworzone produkty, glutaminian sodu (wzmacniacz smaku i zapachu), sól oraz cukier. Wiem, że nie wygląda zbyt ciekawie, ale mnie to cieszy, na osłodę zaraz robie sobie duży koktail z malin i jogurtu ^^. Obsesyjnie nie stosuję tej diety, ponieważ moja tolerancja na te produkty jest coraz większa (byłem w takim stanie, że zjedzenie grzanek z mlekiem skutkowały cystą w okolicy szyi)... jest to spowodowane właśnie oczyszczaniem, które sobie zafundowałem (z jednej strony zdrowsze odżywianie, a z drugiej multizabójca patogenów MMS: Miracle Mineral Supplement - o tym się nie chcę rozpisywać, bo opisałem go w wątku, który podałem na początku).
Co jadłem przez ostatnie 3 dni: napewno jabłka i marchewki (ja je po prostu uwielbiam ), cebula i czosnek (wiem, ze dziwnie pachna, ale ja je mimo wszystko lubie), pomidory, papryka, sałata, jaja, kasza ryż, bułki, na poczatku tygodnia mialem zupe (z mięsem), z przypraw pieprz i przyprawa prowansalska. Jeżeli chodzi o picie to było to: herbata (granulowana i zielona) i soki owocowe (nie są takie zdrowe i są mocno przecukrzone, ale uzywam ich do przyjmowania z MMS).
A jakby uproscic diete, to należy wystrzegać się mieszania węglowodanów/skrobii z białkami (nie od dzis wiadomo, ze schabowy+ziemniaki to grzech). Chodzi o to, że warzywa i owoce trawi sie jakies 30 minut, a mięso z 4 godziny. A jak to zjemy razem to niestety, ale te ziemniaki beda zalegaly w zoladku 4 godziny. Druga sprawa to enzymy trawienne, bialka i cukry trawią inne enzymy, ktore się zobojętniają nawzajem, to wydłuża proces trawienia i jakość tego trawienia. Bo co się dzieje potem? Pokarm trafia do naszych jelit (to nie takie byle co, tylko przewód o długości kilku metrów), jeżeli jest on źle strawiony, to wiadomo, co się dzieje, ten pokarm z jednej strony nie może być wchłonięty przez włoski znajdujące się na ściankach jelit, a z drugiej strony zaczyna się fermantacja i gnicie tego, co zjedliśmy. Pozatym takie niedotrawione resztki to uczta dla niekoniecznie pożądanych mieszkańców naszego jelita (a skoro to są organizmy żywe, to znaczy, że mają jakieś produkty przemiany materii... tak, można powiedzieć, że "załatwiaiją się wprost do naszego organizmu", zalewają nas toksynami)... to jest początek wszelkich problemów... nie na darmo mówi się, że skóra jest przedłużeniem jelita (tzn, jakość Twojej skóry świetnie odzwierciedla stan Twoich jelit).
2) Kosmetyki stosuję bardzo oszczędnie. Szczególnie tych zawierających alkohol. Mydło używam tylko do rąk (jakieś mydło w płynie). Szampon mam head&shoulders i od dermatologa - Dermo Active (efektów po jego stosowaniu nie widziałem, ale dużo mnie kosztował to go wykańczam), mam go od ponad pół roku, a butelka to 125ml. Do golenia używałem, jak i antyperspirant kosmetyków z serii AA (bez alkoholu, dla alergików). W sumie przez ostatnie 3 tygodnie goliłem się na sucho (wiem, ze to glupie, ale przekonalem sie niejenokrotnie, ze nadmiar specyfikow, kremikow to zadne dobrodziejstwo), robie to tez z lenistwa Paste do zębów mam przyznam jakąś taniochę TiP (patrzyłem tylko, żeby było mało fluoru... pasty w znacznym stopniu przyczyniają się do fluorozy... ponadto fluor odbija się na naszym układzie nerwowym, nie bez powodu więźniów w gułagach pojono fluorowaną wodą - ludzie są mniej aktywni i się nie buntują). W każdym bądź razie jak mi się skończy arsenał, to zamierzam kupić prawdopodobnie w aptce pastę bez fluoru i jak najbardziej naturalny szampon.
3) Eden (plyn o plukania), Persil Color (proszek), Pur (płyn do naczyń), łazienkę i podłogi czyszczę jakimś Clor czy coś takiego - niestety najtańsze specyfiki jakie były. Ale tutaj też stosuję bardzo ostrożnie. Rozpuszczalniki i rozcieńczace są kancerogenne (dlatego używam ich tak rzadko jak to możliwe, czasami do porzadkow używam gumowych rękawic, nie chowam się przed kurzem, ale przed tymi środkami).
4) Co do suplementów diety... podstawą jest MMS (może nie jest to suplement, ale to jest obecnie najbardziej podstawowa rzecz w moim życiu, mój skarb ), on jest głównym winowajcą poprawy mojego zdrowia . Poza tym suplementuje się srebrem koloidalnym, tluszczami nienasyconymi OMEGA-3. Przyjmuję jeszcze magnez i kompleks witamin B (ale jak skonczą mi się to kończę z nimi, w naturze są lepsze źródła i nie sposób ich przedawkować ; ).
5) Niestety wode mam mocno chlorowaną, w kuchni stosuję mały przenośny filtr (nie pamiętam firmy, ale to są takie za 16zł w hipermarketach), nie są zbyt skuteczne, ale brudy mechaniczne, chlor i bakterie jest w stanie przefiltrować). Gdybym miał własny dom, to na pewno założyłbym sobie filtry osmotyczne (one przepuszczają czyściuteńkie H2O). W łazience niestety leci na mnie woda przemysłowa (to tylko stancja).
może wyszło, że jestem świrem na punkcie natury, ale tak już jest, ona uzbroiła nas w mechanizmy obronne, wystarczy jej tylko nie przeszkadzać i dostarczać jej podstawowych składników odżywczych; na lekach się bardzo zawiodłem
mam nadzieje, ze sie wypowiedzialem na tyle składnie, że można mnie zrozumieć, bo troszke długie mi wyszlo, a nie chciałem robić tasiemca... w razie jakby cos bylo niejasne, to pytaj (ewentualne pytanie napisz w wątku, który podałem na początku postu)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum