Szater, to bylo jeszcze za czasow, kiedy nie do konca bylo wiadomo co mi jest. Dostalam Elidel (w masci) i rzeczywiscie pomagalo, byl tylko jeden warunek - trzeba go bylo stosowac NON-STOP. Jak tylko przestalam, to wracalo z sila wodospadu. Doszlam do wniosku, ze maskowanie symptomow mi sie nie podoba i chce sie wyleczyc.
Zdziwilabys sie, jak wiele osob uzywa Elidelu na jakies pierdoly - fakt, masc dziala, ale kto by sie przejmowal co w niej tak naprawde jest :/
noo..a tych bledow o ile pamietam bylo od groma..mase pieniedzy na ,,cudowne,, leki typu np,,gacie ze srebra,,.. jak sobie przypomne co ja nie kupowalem i czego nie uzywalem..trylogia sienkiewicza to maly pamietniczek przy moich wspomnieniach z tamtych poczatkowych lat
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Paź 25, 2009 11:38 am
stary luszczyk napisał/a:
noo..a tych bledow o ile pamietam bylo od groma..mase pieniedzy na ,,cudowne,, leki typu np,,gacie ze srebra,,.. jak sobie przypomne co ja nie kupowalem i czego nie uzywalem..trylogia sienkiewicza to maly pamietniczek przy moich wspomnieniach z tamtych poczatkowych lat
Jeszcze Ci parę rozdziałów do mnie brakuje,ale podziwiam siłe i determinacje z jaką promujesz cygnoline.Czasami martwie sie o Twoje trzewia ale ogólnie w porzo chłopczyk jesteś!
noo..a sprobowalabys powiedziec inaczej..choc jestes czarownica..to i tak cie lubie..a co do cygnoliny to po tylu latach wiesz to samo co ja ..ze dotad nie wymyslono nic lepszego..stosowana umiejetnie i cierpliwie..potrafi czynic cuda..oczywiscie dolaczajac do niej optymistyczne podejscie do zycia
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Kurcze, tak chwalicie ta cyngoline, ze az sobie pogrzebie zobaczyc o co chodzi - nigdy wczesniej o tym nie slyszalam, na razie sie trzymam mojego calcipotriolu, ale na pewno poczytam sobie co i jak
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Paź 25, 2009 2:08 pm
Mudiwa napisał/a:
Kurcze, tak chwalicie ta cyngoline, ze az sobie pogrzebie zobaczyc o co chodzi - nigdy wczesniej o tym nie slyszalam, na razie sie trzymam mojego calcipotriolu, ale na pewno poczytam sobie co i jak
Kochanie największych specjalistów-praktyków masz na wyciągnięcie ręki!
Szater, no to czytam cozescie tam napisali, na razie nie bede Was meczyc pytaniami, bo pewnie juz na wszystkie odpowiedzieliscie
Poza tym musze sobie poczytac tez troche od teoretykow, nie tylko praktykow
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum