Paweł no ja swego czasu to liście tej babki przepuszczałam przez sokowirówke bo zaweirają dużo siarki i się smarowałam tym sokiem niedość że wyglądałam jak ufoludek to nie mogłam tego zmyć
ja stosowałam maść ichtiolową bonifratrów ale też efektów nie widiząłm wielkich. A polecono mi maść- balsam peruwiański nałuszczycę i po tygodniu od razu z dnia na dzień wszystko znikało. Łuska nie odrasta a czerwone plamy powoli znikają. ale smaruję ise nadal. Na twarzy już nic nie mam jak macie możliwosć to kupcie tą maść za 7 zł warto. Bonifratrzy mają też zielarzy któzy robią gotowe mieszkanki na różne dolegliwośći, takzę łuszczycę. Ja nie byłam bo sama soibe radzę ale wiem że ludzie koryzstają.
Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 21 Skąd: we mnie stalowa wola
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 7:08 pm
Stosuje maść ichtiolową raz dziennie z miesiąc czasu ,nie pomaga i nie szkodzi
trochę łuske ściąga.To co cygnolina zaleczyła,zastały niewielkie zmiany .
Maść ichtiolowa na mnie nie działa.
Jak co roku o tej porze Słonko najlepsze dla mnie .
Pozdrawiam
Mi sama maść ichtiolowa nawet łuski nie dała rady ściągnąć - ciągle się odnawiała. Ale to była kupiona sama maść ichtiolowa. Może robiona z innymi składnikami lepiej by działała. Heh nie ma to jak te robione maści
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum