Chciałabym kliknąć przy każdym Pani poście "lubię to", gdyby była taka możliwość
Serdecznie dziękuję - lekarze mają za zadanie leczyć farmakologicznie, na sekretach matki natury się nie znają, ot cały ich urok.
Dostałam na swędzenie ale też ze względu na to, że wcześniej miałam pokrzywkę i krostki na dłoniach, a wyglądały one identycznie jak te:
http://www.google.pl/imgr...20&tx=104&ty=48
Moich było malutko, bo tylko kilka, ale były. Lekarka powiedziała, że jej zdaniem to wyprysk, ale wcześniej mówiła, że to zakażenie, jakaś bakteria, więc trochę już jej nie wierzę.
Basiu naturalnie moczę obydwie stopy. Ale problemowa jest głównie prawa, na lewej jest około centymetrowy wysyp, który się nie rozłazi i małe pęcherzyki które traktuję wodą utlenioną i na razie jest spokój.
Zgodnie z Twoja sugestią namoczyłam wczoraj stopę w siemieniu lnianym, i od siebie dodałam parę kropel oliwki. Posmarowałam balsamem. Efekt natychmiastowy cudowny. Ulga. Skóra śliczna, bez płatów suchej skóry, nie boli, nie swędzi, gładko. Pierwsza godzina, druga, trzecia. Myślę sobie - będzie dobrze. Położyłam się. Wstaje rano... a tam świeża skorupa
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 8:46 am
łuszczyca to specyficzna choroba,nie zawsze poddaje sie leczeniu,nie zawsze reaguje na to co wydawac by sie mogło powinna....polepszenie moze wystapic nagle lub nie pojawiac sie przez dłuższy czas....wszelkie zabiegi daja krótkotrwałą ulge,trzeba czasu i systematycznego stosowania aby uzyskac(lub nie) jakis oczekiwany zwrot.
Kapiele,moczenie w ziołach wydaje sie nieszkodliwe i nie mające wpływu na leczenie a jednak nalezy pamietac że zioła to tez forma leku....moga zaburzyc obraz choroby szczególnie podczas diagnostyki.
Łuszczyca krostkowa-a własciwie w tym przypadku KROSTKOWICA DŁONI I STÓP....ma okreslone objawy,sa to drobne krostki wypełnione ropa lub płynem surowiczym.Najlepiej opisał walke z nią Luck w swoim temacie.Mysle ze nalezy spokojnie podejsc do tematu i poczekac na zakonczenie diagnostyki ,jak dowiemy sie co to własciwie jest bedzie łatwiej
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 8:51 am
caelum napisał/a:
. Lekarka powiedziała, że jej zdaniem to wyprysk, ale wcześniej mówiła, że to zakażenie, jakaś bakteria, więc trochę już jej nie wierzę.
lekarz to tez człowiek,chorób jest tysiące i ciągle mutuja,nie skreslałabym lekarki tylko dlatego ze stara sie szukac przyczyny twoich dolegliwosci....działa,cos robi ,główkuje...zawsze powtarzam że, ze 100% pewnoscią mozna stwierdzic ze pchła to pchła....ale i tu mozna pomylic zwierzęcą z ludzka....wiecej optymizmu i wiary....w dobroc ludzi
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Basiu naturalnie moczę obydwie stopy. Ale problemowa jest głównie prawa, na lewej jest około centymetrowy wysyp, który się nie rozłazi i małe pęcherzyki które traktuję wodą utlenioną i na razie jest spokój.
Zgodnie z Twoja sugestią namoczyłam wczoraj stopę w siemieniu lnianym, i od siebie dodałam parę kropel oliwki. Posmarowałam balsamem. Efekt natychmiastowy cudowny. Ulga. Skóra śliczna, bez płatów suchej skóry, nie boli, nie swędzi, gładko. Pierwsza godzina, druga, trzecia. Myślę sobie - będzie dobrze. Położyłam się. Wstaje rano... a tam świeża skorupa
Nie spodziewasz się chyba cudownego zniknięcia zmian po jednym moczeniu w siemieniu
co najmniej tydzień potrzeba żeby był widoczny efekt
mocz na zmianę z płatkami a jak lepiej działa siemię to częściej w siemieniu i pamiętaj na noc grubo natłuść i skarpety w cieple lepiej się to leczy
Cytat:
Kapiele,moczenie w ziołach wydaje sie nieszkodliwe i nie mające wpływu na leczenie a jednak nalezy pamietac że zioła to tez forma leku....moga zaburzyc obraz choroby szczególnie podczas diagnostyki.
Krysiu Ola ma zdiagnozowany problem czy ja się mylę
Cytat:
Najlepiej opisał walke z nią Luck w swoim temacie.
Luck opisał walkę sterydami a Ola chciała sprawdzić silę natury czy też się mylę
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
po tylu latach choroby w dodatku ekspert
pewnie wiesz że nic nie zadziała cudownie po jednym zastosowaniu potrzeba czasu
w przypadku stóp nawet sterydy nie sprawią cudu i ł nie zniknie
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 9:38 am
wiec moze wkleje bedzie ci łatwiej odnalezc,co napisałam:
łuszczyca to specyficzna choroba,nie zawsze poddaje sie leczeniu,nie zawsze reaguje na to co wydawac by sie mogło powinna....polepszenie moze wystapic nagle lub nie pojawiac sie przez dłuższy czas....wszelkie zabiegi daja krótkotrwałą ulge,trzeba czasu i systematycznego stosowania aby uzyskac(lub nie) jakis oczekiwany zwrot.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Krysiu zadałam ci pytanie miałaś Ł na stopach??????????
na które nie odpowiedziałaś...................................
ja miałam i tak ją zaleczyłam więc dziele się tym z własnej praktyki nie teorii
owszem to co zadziałało na mnie nie musi na Ole jednak spróbować warto
siemieniem czy płatkami jej nie zabije
co innego gdybym zaproponowała biologiczne
nie mam wysypu na stopach już 4 rok wcześniej miałam co wiosna
Nie musisz wierzyć w moje sposoby, ale nie podważaj ciągle działania natury
ja nie podważam twoich rad na temat cygnoliny bo nie znam jej działania
lepiej by było uzupełniać się w podawaniu sposobów niż ciągle krytykować
nie sądzisz
to wszystko w tym temacie z mojej strony
Widziałam cytat jaki wstawiłaś nie musisz mi go powiększać
ja odniosłam się do tego
Cytat:
Kapiele,moczenie w ziołach wydaje sie nieszkodliwe i nie mające wpływu na leczenie a jednak nalezy pamietac że zioła to tez forma leku....moga zaburzyc obraz choroby szczególnie podczas diagnostyki.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 10:02 am
Waldek odpuscił....ja też sobie daruje...szkoda zdrowia na walke z fanatyzmem....poczytaj spokojnie co pisze...nigdzie nie podważam natury,po prostu zwracam uwage na dosc istotny szczegół....a zioła moga zaburzyc diagnostyke bo to tez są leki....tyle i tylko tyle,wiec czytaj spokojnie i...oddychaj głeboko
a zioła zaburzają diagnostyke bo to tez są leki....tyle i tylko tyle,wiec czytaj spokojnie i...oddychaj głeboko
napisałaś to pod postem Oli a ona ma juz diagnostykę więc jak cel
Cytat:
Warto mieć to na uwadze, siegając po kolejną filiżankę ziołowej herbatki czy łykając kolejną ziołową tabletkę.
gdzieś polecam herbatki bo o tym link
następny o tym samym
Cytat:
Polacy znajdują się na drugim miejscu w Europie (po Niemcach) w spożyciu leków pochodzenia roślinnego. Niestety większość z nich aplikujemy sobie sami, wychodząc z błędnego założenia, że naturalny produkt nie może być szkodliwy. Pierwszym i podstawowym błędem jest mieszanie ziół z lekami. To wyjątkowo niebezpieczne, bowiem zioła mogą zmienić działanie leków - wzmocnić lub osłabić zaleconą dawkę i wywoływać szkodliwe działanie zapisanego lekarstwa.
http://www.poradnikzdrowi...dzic_38969.html
czy ja polecam zioła wewnętrznie czy też moczenia zewnętrznie
ostrzegasz wszem i wobec przed ziołami
nie masz takich skrupułów jeśli chodzi o sterydy czy insze leki więc daruj sobie sarkazm
A skąd wiesz że Waldek odpuścił???????????????
bo ja nic o tym nie wiem
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
JuliaP [Usunięty]
Wysłany: Pon Mar 04, 2013 10:16 am
...
Ostatnio zmieniony przez JuliaP Wto Mar 05, 2013 9:07 pm, w całości zmieniany 1 raz
Myślę, że warto by było spróbować moczyć stopy w jakimś wywarze ziołowym, albo zastosować na przykład kataplazm ze lnu. Może złagodzić choćby uczucie bolesności czy swędzenia, albo z rumianku, bo ma azuleny, które działają przeciwświądowo. Tylko nie krwawnik, bo krwawnik działa też ściągająco ( choć też zawiera azuleny a tu o nie chodzi ) Oczywiście o ile NIE MASZ uczulenia na rumianek.
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum