Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Cygnolina
Autor Wiadomość
Paweł 


Wiek: 38
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 777
Skąd: Brzeźno Wielkie
Wysłany: Czw Lut 19, 2009 12:16 am   

Dotka Twój tata jest naprawdę silnym człowiekiem, że tak długo wytrzymuje i walczy. Pozdrów go od nas. Niech go siły nie opuszczają :)

Co do Cygnoliny to raz lekarka przepisała mi Cignoderm (to jest na bazie Cygnoliny jak wiecie). Spytałem się jej czy mogę chodzić na solarium (była zima i od może 3 tygodni chodziłem co tydzień na solarium). Powiedziała, że mogę i nie widzi problemu.

Cignoderm stosowałem przez 2 tygodnie po pół godziny. No i w tych 2 tygodniach byłem też na solarium 2 razy. Efekt był taki, że po tych 2 tygodniach nie miałem nic na ciele. Kompletne zero. Maiłem tylko brązowe obwódki, odbarwienia od maści na zdrowej skórze,a zamiast zmian czysta, ale biała skóra (nie chciała się opalić z początku). Po jakimś czasie zarówno białe plamy, jak i ciemne odbarwienia zlały się ze skórą i było ok :) (trwało to kilka miesięcy).
 
 
tasia 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 48
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 7:28 pm   

mam takie pytanie, bo zastosowalam dzis cygnoline 0,3 trzymalam to godzine i nic nie zauwazylam, znaczy nie ma tego co opisujecie czyli zadnych obwodek. po zmyciu jest tak samo jak bylo. czy oznacza to ze na mnie to nie dziala czy to dziala ale tego nie widac? moze troche zagmatwalam swoja wypowiedz ale wierze ze da sie zrozumiec o co chodzi :)
_________________
Wzniosę toast by Twój splin, zniknął wcześniej niż mój zapas win ;)
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 7:37 pm   

tasia napisał/a:
mam takie pytanie, bo zastosowalam dzis cygnoline 0,3 trzymalam to godzine i nic nie zauwazylam, znaczy nie ma tego co opisujecie czyli zadnych obwodek. po zmyciu jest tak samo jak bylo. czy oznacza to ze na mnie to nie dziala czy to dziala ale tego nie widac? moze troche zagmatwalam swoja wypowiedz ale wierze ze da sie zrozumiec o co chodzi :)

Droga Tasiu!Cygnolina to nie kwas,nie działa natychmiast.Kuracja trwa zwykle pare tygodni.W zależnosci od stęzenia masci występują pparzenia.Masz stosunkowo niskie stęzenie,możesz masc trzymać do 2h dziennie.Masc wchłonęla sie i ziała.Zapwene już po parrrru dniach(2-3)zobaczysz rożnice.Przy leczeniu wazna jest cierpliwośc i systematycznośc.Trochę tu już bylo na temat cygnoliny ale gdy będziesz miała wątpliwości lub pytania,chętnie pomogę! :mrgreen:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
tasia 


Wiek: 39
Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 48
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 8:11 pm   

dziekuje slicznie za tak szybka odpowiedz. chcialam sie upewnic ze nie smaruje sie tym na marne :) bo oczywiscie ta zaraza wrocila! :evil:
_________________
Wzniosę toast by Twój splin, zniknął wcześniej niż mój zapas win ;)
 
 
GwiazdaDisco 
Nierealna...


Wiek: 35
Dołączyła: 11 Wrz 2008
Posty: 307
Wysłany: Sro Lip 29, 2009 9:39 pm   

A ja mam pytanie takie malutkie :)
Po zmyciu cygnoliny smarujecie się jeszcze czymś??? Znaczy czy natłuszczacie się jakoś czy zostawiacie takie zmyte i suche???
_________________
Poczuj jak smakuje zło, będąc więźniem moich rąk...
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Sro Lip 29, 2009 11:03 pm   

najczesciej po cygnolinie stosuje sie masc hydrocortisonowa:P:..przynajmniej ja stosuje
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Sro Lip 29, 2009 11:26 pm   

GwiazdaDisco napisał/a:
A ja mam pytanie takie malutkie :)
Po zmyciu cygnoliny smarujecie się jeszcze czymś??? Znaczy czy natłuszczacie się jakoś czy zostawiacie takie zmyte i suche???


Ja smaruje balsamem Emolium, albo oliwką dla dzieci :)
 
 
 
zikog

Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 24
Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 10:36 pm   

A moje ciało się przyzwyczaiło do cygnoliny. Stężenie 0,5 już nie pomaga. Kuracja Cygnoliną trwała od września kiedy wyszedłem ze szpitala aż do lutego. A nikt nie chce wypisać 1,0 bo grozi to mocnymi oparzeniami.
 
 
saba_yo 
TRANCE 4ever :)


Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 125
Skąd: Włocławek/Poznań
Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 10:42 pm   

tak to prawda nikt nie przepisze wiekszego stęzenia

ale ja np gdy byłem w szpitalu to sąsiad z sali obok miał pudełeczko od ramy<masła> i co dziennie łyżeczkę w papierowy ręcznik "pożyczał" niby na noc przed snem posmarować
a chował sobie do pojemnika xd


i potem miał w domkq :D :D
_________________
Mów mi sebeek ;)

Otworzę plażę łuszczyków :D
 
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Wto Wrz 08, 2009 3:45 pm   

po zmyciu cygnoliny ja nakladam cienka warstwe masci hydrocortisonowej 1 lub 2 %..takie zalecenia otrzymywalem zawsze po wyjsciu ze szpitala..byc moze kazdy oddzial leczy inaczej..lecz ja z tej masci jestem zadowolony
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
Mike1982 

Wiek: 42
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2
Skąd: łódzkie
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 11:01 pm   

Witam. Jestem nowy na forum. Mam na imię Michal i choruję na łuszczycę od około 2 lat. Mam pytanie odnośnie cygnoliny. Mój lekarz przepisał mi maść o stężeniu 0,2% i kazał trzymać na skórze 2 godziny. Nie powiedział jednak ile dni można to stosować. Czuję i widzę, że niektóre miejsca są dość mocno poparzone tzn. kilka zmian na rękach, plecach, nogach. Stosuję maść od 8 dni. Czy to znak żeby zaprzestać na jakiś czas smarowania?
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Gru 10, 2009 11:15 pm   

Leczenie cygnoliną polega na stałym zwiększaniu jej stężenia.0,2 to jest słaba.moim zdaniem powinieneś rozważyć zwiększenie stężęnia.zmiany przy stosowaniu cygnoliny bledną,zaczerwieniona to jest skóra wokół.na tym polega leczenie tą maścią,ona ma wypalić "załuszczycone" miejsca na skórze.
Popytaj jutro jeszcze bo dziś miszczowie w stosowaniu cygnoliny to śpiom już :grin:
 
 
Mike1982 

Wiek: 42
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 2
Skąd: łódzkie
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 2:03 pm   

Fakt, zaczerwienienia pojawiają się na zdrowej skórze. Może należy po prostu dokładniej obchodzić się z cygnoliną i smarować tylko tam gdzie trzeba i wszystko będzie w porządku. Może widzę to co chciałbym widzieć, ale chyba widzę poprawę:)
 
 
ewa49 


Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 496
Skąd: Lodz
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 2:26 pm   

Mike1982 -ja smarowalam chore miejsca cygnoliną 0.75 przez ok 5 tygodni. Staralam sie smarowac tylko zmiany na skorze. Skory nie poparzylam, pozostaly ciemne plamy ktore po pewnym czasie zginą.A nawet jesli troche poparzysz skore to przeciez poparzenie zagoi sie a luszczyce bedziesz mial z glowy...
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sob Gru 12, 2009 5:52 pm   

Mike1982 napisał/a:
Fakt, zaczerwienienia pojawiają się na zdrowej skórze. Może należy po prostu dokładniej obchodzić się z cygnoliną i smarować tylko tam gdzie trzeba i wszystko będzie w porządku. Może widzę to co chciałbym widzieć, ale chyba widzę poprawę:)

:mrgreen: Uwierz w to co się dzieje.Tylko nie wycofuj się,cygnolina w łapkę i smarować i zmywać ....i tak z 5-6 tygodni.Niemniej tę 0,2 to bym zwiększyła :razz:
Stężeniem,które stosujesz nie poparzysz się. To tylko zdrowa skórka wciągnęła maść.Jest to do uniknięcia ...ponoć :mrgreen: , mnie jak dotychczas ta sztuka się nie udała.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa