Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Cygnolina
Autor Wiadomość
Aliss 
;**


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Mar 2009
Posty: 91
Wysłany: Sro Gru 16, 2009 1:37 pm   

Ja też zawsze używałam cygnoliny.. teraz mnie choroba chapnęła znowu.. używam tej maści.. widzę poprawę.. ale ku mojemu zaskoczeniu.. na brzuchu i plecach zrobiła mi się taka jakby "kaszka", malutkie krosteczki, praktycznie niewidoczne, ale odczuwalne.. Czy to znaczy, że z tego zrobi mi się Pani Ł?? :shock: mam nadzieję, że nie.. i jak smarować te nowe przypadki? ;> cygnoliną jak resztę? czy może po prostu nawilżać Lenartowiczem? Zbliża się Sylwester a ja tak okropnie wyglądam... HELP

:(
_________________
Przecież ja Was nigdy nie opuszczę ;) )
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Gru 16, 2009 7:01 pm   

Spróbuj to spokojnie poobserwowac.Moze to jakies uczulenie ,na proszek,jedzenie.Ta kaszka Cię swędzi?nawilżanie i natłuszczanie nie zaszkodzi ale gdyby to było uczulenie to maścią hydrokortizonowa posmaruj i zobacz czy znika.Trudno tak z opisu trafic co to moze być.Narazie nie smaruj tego cygnoliną,musisz być pewna że to łuszczyca.Chyba ze masz nie łuszczycę pospolita ale jakąs z jej odmian,wtedy sama potrafisz chyba ją rozpoznac.Pozdrowionka :mrgreen:
 
 
Aliss 
;**


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Mar 2009
Posty: 91
Wysłany: Sro Gru 16, 2009 8:07 pm   

Nie no właśnie mam pospolitą zwykłą odmianę :) dlatego to mnie zdziwiło. Dziękuję za radę, na razie będę to po prostu nawilżać i zobaczymy co dalej :)
_________________
Przecież ja Was nigdy nie opuszczę ;) )
 
 
 
piotrek1984 


Wiek: 40
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Biskupiec
Wysłany: Sro Gru 16, 2009 8:26 pm   

droga kolezanko to moze byc przejsciowe uczulenie na cygnoline dwa tyg temu lezałem w szpitalu w olsztynie i tez to miałem rano zniknęło nie wiem jak będzie u ciebie staraj sie nie drapac tego wiesz niedawno wyszedłem ze szpitala i znowu choroba zaatakowała niestety dłonie i czoło takze
 
 
 
Aliss 
;**


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Mar 2009
Posty: 91
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 2:24 pm   

o! ;) ja też leżałam w szpitalu w Olsztynie kiedyś tam.. chciałam teraz też iść, ale sesja egzaminacyjna, święta itd.. więc zrezygnowałam.. a może byśmy sie spotkali, hehe :)

hmm... no tez myślałam, że to może na cygnolinę uczulenie jakies czy cos.. ale chyba nie, bo trzyma mi sie juz 3 dzień.. :/
_________________
Przecież ja Was nigdy nie opuszczę ;) )
 
 
 
piotrek1984 


Wiek: 40
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Biskupiec
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 4:57 pm   

ooo to fajnie z kad jestes ze tam lezałas???? mozesz napisac na gg lub prywatnie :* :*:*:*:*
 
 
 
kachurka 
Kachurka

Dołączyła: 22 Gru 2009
Posty: 2
Wysłany: Wto Gru 22, 2009 9:50 pm   Re: Cygnolina

Witam! Jestem nowa na tym forum i bardzo prosze o wasze opinie. Ostatnio byłam u lekarza, który przepisał mi Cignolini (podobno pochodną Cygnoliny) o stężeniu 1% (według zaleceń lekarza mam to stosować codziennie na 2h a jak wytrzymam to nawet 3h ). Jednakże z tego co przeczytałam do tej pory o tym leku( a dokładnie o Cygnolinie) to 1% jest dość dużym steżeniem. Czy ktoś z Was słyszał o Cygnolini i ma doświadczenie jak tego używać i czy 1% to nie za dużo jak na początek? Z góry dzieki za wszystkie rady.
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Gru 22, 2009 10:12 pm   

Może ty masz na recepcie napisane: cygnolini, ad salicyli itp - to skład maści cygnolinowej. Co do stężenia, jeżeli stosujesz ją pierwszy raz to powinien przepisać ci mniejszą dawkę, ale też nie wiem w jakim stopniu masz wysyp. Ale moim zdaniem powinnaś zacząć od mniejszego roztworu
 
 
 
Aliss 
;**


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Mar 2009
Posty: 91
Wysłany: Wto Gru 22, 2009 10:28 pm   

No ja też uważam, że powinnaś zacząć od mniejszego roztworu.. ja choruje już od 4 lat mniej więcej i jeszcze takiego dużego 1% nie używałam.. max. 0,5 póki co.. a jeszcze do tego podał Ci 2h lub 3h jeśli wytrzymasz.. no no.. odważnie ;> bo możesz się poparzyć tą cygnoliną..
tak mi się wydaje.
_________________
Przecież ja Was nigdy nie opuszczę ;) )
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Gru 23, 2009 8:01 am   

Mnie sie nie wtdaje ja wiem że takim stęzeniem na pierwszy raz zastosowanym to narobisz sobie wiecej szkód jak zysków.Cygnolina działa do 2h.Potem sie ją zmywa.Pasta cygnolinowa to masc w konsystencji masci cynkowej-mocno trzyma sie skóry ,nie rozmazuje sie i jej sie nie zmywa tylko dosmarowywuje.Także zaczyna sie od niskich stęzeń.To nie postac cygnoliny ma znaczenie(maśc,pasta czy płyn) ale jej procentowa zawartosc.Dokładnie sie zorientuj co dokładnie dostałas..Mam za mało wiadomosci aby na chwilę obecną coś Ci więcej doradzic-nie znam Twojego przypadku.Chętnie Ci pomogę ale muszę miec wiecej wiadomosci. :mrgreen:
 
 
piotrek1984 


Wiek: 40
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Biskupiec
  Wysłany: Sro Gru 23, 2009 8:12 am   Re: Cygnolina

witaj droga kolezanko mówisz ze lekarz ci przepisał cignolini 1%hm moim zdaniem to trochę zadurz stęzenie zalezy jaki masz wysyp na poczatek 0,5 powinno się stosowac a jesali masz łuskę na sobie trzeba przed cygnoliną usunac łuske posmarowac się salicyl-siarką chyba ze masz przepisaną wcygnolinie odrazu .......PS witaj w sród biedronek czyli nas
 
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Sro Gru 23, 2009 10:31 am   

piotrek nie mąć dziewczynie w glowie..kazdy poczatkujacy musi zaczac od bardzo malych stezen.. sadze ze dla niej bedzie to 0.15-0.20%....nazewnictwo nie jest tu istotne.. my spolszczamy nazwe i mowimy cygnolina..lekarze pisza z laciny -cygnolini..salicili...parafini itp..
co do smarowania to tak jak pisze szater.. smaruj miejsca chorobowe na okres 2 godz..zmyj (najlepiej plynna parafina)..i posmaruj czyms natluszczajacym..ja uzywam masc hydrocortisonowa robiona 1-2 %..jesli nie masz w tej chwili dostepu do lekarza aby zmienic recepty na mniejsze stezenia to mozesz uzyc tej 1% ale smarujac na okres nie dluzszy jak do 10 min..i zmyc..jest to tak zwane leczenie uderzeniowe..stosuja to na oddzialach ..i jest tez skuteczne..jednak lepiej bedzie jesli zmienisz recepty i zaczniesz od stezenia 0.15%.. potem 0.25...0.5...1%..to na poczatek powinno ci wystarczyc
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
piotrek1984 


Wiek: 40
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Biskupiec
Wysłany: Sro Gru 23, 2009 2:51 pm   

kolego ja jej nie mące w głowie tylko mówie jak jest ja choruje od dziecka na te paskudztwo o to ze tak pisze nazwe leku to nic nie szkodzi ten co zna to wie o co chodzi wystarczy smarowac się i cierpliwie czekac kazdy z nas podaje jakis procent masci ale to najlepiej jak zaleci lekarz jednemu pomoze drugiemu nie ja na to lezałem 1/5roku w szpitalu wątpie aby ktos z forum tyle przebywał pozdrawiam was biedroneczki:)))))
 
 
 
stary luszczyk 
staryluszczyk


Wiek: 62
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 922
Skąd: grudziadz
Wysłany: Sro Gru 23, 2009 4:30 pm   

nie chodzilo mi o nazwe leku tylko o stezenie cygnoliny..bedzie ja stosowala po raz pierwszy..wiec do nakladania dlugoterminowego 0.5 % jest te z zdecydowanie za silna jesl ma to byc pierwsz a dawka
_________________
luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Gru 23, 2009 4:44 pm   

stary luszczyk napisał/a:
nie chodzilo mi o nazwe leku tylko o stezenie cygnoliny..bedzie ja stosowala po raz pierwszy..wiec do nakladania dlugoterminowego 0.5 % jest te z zdecydowanie za silna jesl ma to byc pierwsz a dawka


Zdecydowanie sie zgadzam!Nie licytuj sie mlody człowieku kto ile choruje i ile spedził w szpitalach czasu.Cygnolina to bardzo stara metoda,ml
łodzi lekarze nawet w szpitalach niejednokrotnie nie mają pojecia o jej stosowaniu.Zaczyna sie od niskich stęzeń,pomału i systematycznie dochodzi sie do 1%.tak na marginesie stosowanie przez pól roku cały czas cygnoliny też jest bezsensowne.Pozdrawiam swiatecznie :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa