Narazie pani doktor zadecydowała, że leków typowych do leczenia łzs nie będziemy stosować. Póki co mam mieć robioną jonoforezę, a za miesiąc zdjęcie i wtedy podejmie decyzję o dalszym leczeniu... BT 3mam kciuki też za Ciebie, oby przestało boleć
Gdy człowiek po kilkudziesięciu latach wojowania z poczwarą dowiaduje się że ma ŁZS to informacja ta nie wywiera tak wielkich emocji bo taki splot wydarzeń jest mocno prawdopodobny. Jeżeli natomiast dowiaduję się, że osoba nasto lub dwudziestokilkuletnia cierpi na łzs to brak słów na określenie tego stanu rzeczy. Naprawdę trudno mi znależć słowa otuchy lub pocieszenia i wypowiedzieć jak mi bardzo przykro, że coś takiego istnieje.
Tysiące godzin spędziłem na hali sportowej i gdyby ból miałby mi to ograniczyć to nie wiem jak bym to ścierpiał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum