Witam, jestem nowy na tym forum. Mam na imię Michał, jestem z Białegostoku, mam 16 lat. "Koleżankę" spotkałem jakieś 9 lat temu. Przez podstawówkę nie miałem z tym problemu, za dużo na ciele nie miałem, pojedyncze plamki. Gdy poszedłem do gimnazjum wszystko się zmieniło. Nowi koledzy, stres, że nowa szkoła itp. Wtedy zaczął się koszmar. W szkole zaczęto się ze mnie wyśmiewać. Zamknąłem się w sobie. Nie spotykałem się z nikim, po szkole wracałem do domu, odrabiałem lekcje i resztę wieczoru spędzałem przy tv albo komputerze. Mało mam znajomych, wstydzę się wychodzić z domu. W tym roku zacząłem naukę w Technikum. Poznałem nowych znajomych, jednak Ci okazali się bardziej tolerujący, nie przeszkadza im to za bardzo. Jednak ja dalej wstydzę się wychodzić np do klubu, kina, nawet na osiedle posiedzieć. Nie wiem co z tym zrobić, to jest silniejsze ode mnie. Pomóżcie mi czy mam się zgłosić do jakiegoś psychologa czy jak? Proszę o pomoc.
witaj michal
kazde z nas przechodzilo chyba przez swiadomosc ze sie jest innym
nie ma chyba innej metody a przynajmniej ja nie znam - niz oswajac otoczenie z faktem ze masz luszczyce... jak sobie z tym jakos radza to nie jest zle
dodatkowo na pewno nie zaszkodzilaby ci rozmowa z jakims madrym psychologiem lub psychiatra - ale to nikomu by nie zaszkodzilo kazdy ma jakies problemy, kompleksy wiec moze dlatego na zachodzie tak popularny jest osobisty psychoterapeuta
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 8:09 am
U nas teraz najpopularniejszy jest Life coaching...liczy sie sukces zawodowy,jakimi zdobyty metodami? tego już nikt nie szacuje...
Faktycznie dziewczyny maja racje...jezeli sam nie zrobisz pierwszego kroku ,nie zechcesz uczestniczyc w zyciu społecznym czy rozrywkowym to nikt cie do tego nie zmusi,nawet godzinne terapie z lekarzami nic nie dadzą...to musi byc TWOJA SUWERENNA DECYZJA....chce.
Koniecznie musisz w pierwszej kolejnisci zaakceptowac stan rzeczy_chorujesz na łuszczyce i tego nic nie zmieni,łuszczyca jest niezakazna,mozna ja opanowac,zamaskowac....ale ona i tak bedzie wiec wracamy do punktu pierwszego -zaakceptowac.
Mysle ze powinienes porozmawiac szczerze przynajmniej z jednym,dwoma kolegami przedstawic chorobę,zapoznac ich z nią to bedzie twoja baza...gdy poznaja wtedy i oni zaakceptuja.Teraz to jest sytuacja taka dziwna:niby wiedzą a nie maja wiedzy na temat łuszczycy,pewnie cie lubią ale boja sie bo choroby nie znaja,chcieliby zapytac bo napewna są ciekawi ale...nie chca cie zranic lub...jest im głupio.Jak widzisz wszystko w twoich rekach.Mowi sie ze najtrudniejszy pierwszy krok...i to niestety musisz go zrobic sam.Bedziemy blisko,zawsze pod reka,pomozemy,podpowiemy,wesprzemy ale....to twoj pierwszy krok.Życze z całego serca abys go zrobił jak najszybciej,wtedy zobaczysz o ile łatwiejsze jest zycie,krok wcale nie straszny a wsrod kolegów znajdzie sie przyjaciel.Sciskam cieplutko,witam na forum
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum