Wysłany: Wto Sty 10, 2012 6:22 pm Methotrexat Ebewe 2,5mg a współżycie z moim kochaniem...
Witam,jestem tu nowy.Historia mojej łuszczycy jest już bardzo długa,ale od niecałego miesiąca dowiedziałem się,że przeszło na stawy,a więc mam łzs. Pani doktor przypisała mi to cholerne świństwo chemiczne i nie wiem jak to sie ma do współżycia,poza tym,że nie wolno mi mieć w tym okresie potomstwa,ale moje pytanie jest takie: Czy w jakiś sposób mogę zaszkodzić mojej ukochanej biorąc ten lek?? dodam iż ona bierze regularnie leki hormonalne (choruje na zespół policystycznych jajników i musi brać leki antykoncepcyjne-to z drugiej strony nasze jedyne zabezpieczenie),czy powinniśmy w okresie mojej terapii zabezpieczać się dodatkowo?? Wiem,że jest tu wiele doświadczonych osób i z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sty 10, 2012 7:01 pm
Absolutnie nie zaszkodzisz swojej ukochanej tym ze bedziesz stosował MTX.poczytaj troszke wiadomosci na temat co wplywa na organizm i czego nalezy sie wystrzegac jezeli chciałoby sie zostac tata lub mama .W dziale LEKI sa dwa tematy.
Według dostepnych mi wiadomosci jedynie leczenie tarczycy jodem aktywnym,napromieniowywanie moze miec jakies konsekwencje dla wspołmałzonka lub osob przebywajacych w naszym towarzystwie.Powinniscie jednak zastosowac jeszcze jedna metode zabezpieczenia sie przed ciaza.Sytuacja jest w tej chwili taka jaka jest wiec w razie czego....lepiej dwa razy sie zabezpieczyc.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum