Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
tabletki antykoncepcyjne microgynon 21 a łuszczyca
Autor Wiadomość
pinknails 
Patrycja


Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2012
Posty: 72
Skąd: Czerwionka-Leszczyny
  Wysłany: Nie Paź 14, 2012 2:46 pm   tabletki antykoncepcyjne microgynon 21 a łuszczyca

mam 17lat od ok. 12r.życia cierpie na luszczyce skory glowy. Od 2lat wspolzyje. dwa dni temu ginekolog przepisal mi tabletki antyk. o nazwie microgynon 21sa tanie opakowanie niecale 8zl. Jednak zastanawiam sie co z luszczyca? Na nia bardzo dobre jest slonce bo wytarza wit.D3 i takie tam czytalam jednak ze biorac tabletki antyk. nie mozna wychodzic na slonce (oczywiscie nie mowie tu o tej porze roku tylko kiedy jest slonce) i ponoc po odstawieniu tabletek wysyp na glowie moze byc mocniejszy. Pomorzcie jak to tak naprawde jest . nigdy takiej mtody antyk. nie stosowalam.
_________________
Łuszczyco! Znikaj nie mam już do Ciebie sił !
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Paź 14, 2012 6:25 pm   

moze narazie zamiast tabletek lepsza by była wstrzemięzliwosc? :hmm:
antykoncepcja ....no cóż zawsze to jest zaburzenie gospodarki hormonalnej w organizmie...jak twój organizm zareaguje?trudno przewidziec...wysyp moze nastapic nawet podczas brania tych leków...jak organizm i skóra zareaguje na odstawienie? tez niestety sama sie przekonasz na sobie.
Łuszczyca to nie tylko choroba skóry i nalezy ja traktowac jako chorobe całego organizmu...szczególnie słaba jest watroba....lekami jeszcze bardziej sie ja obciąza...
Tak ja to widze....
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Viximenne 
Mama z Ł.


Wiek: 39
Dołączyła: 04 Lut 2011
Posty: 539
Skąd: Świdnik
Wysłany: Nie Paź 14, 2012 9:01 pm   

Opisanych przez Ciebie tabletek nigdy nie brałam, za to stosowałam wiele innych i powiem szczerze, że mi po tabletkach łuszczyca się "poprawiała". Mam na myśli efekt prawie całkowitej remisji. Niestety tylko łuszczyca, bo występowała masa innych skutków ubocznych i dlatego też od 3 lat nie biorę nic, bo po prostu nie mogę. Tak jak Szater napisała, ł. to nie tylko choroba skóry.
Biorąc tabletki antykoncepcyjne wychodziłam na słońce, nawet chodziłam na solarium i nie widziałam jakichś strasznych skutków takiego postępowania w odniesieniu do łuszczycy oczywiście, bo całkiem możliwe, że owe skutki uboczne były właśnie wynikiem wystawiania się na słońce. No, ale metoda prób i błędów chyba będzie najlepsza. Wypróbuj, zobacz czy jest okej. Jeśli nie, pozostają Ci inne metody. :wink:
_________________
NIELEGALNY pasztet! :D

Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.

Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
 
 
 
pinknails 
Patrycja


Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2012
Posty: 72
Skąd: Czerwionka-Leszczyny
Wysłany: Nie Paź 14, 2012 9:43 pm   

Dziękuje za odpowiedzi ;)
Sama się boję a jednocześnie jestem ciekawa jak po nich zareaguję.
Ta ł. naprawdę jest uciążliwa.
A tak z innej beczki.. Dlaczego osoby z łuszczycą nie mogą oddawać krwi?.
_________________
Łuszczyco! Znikaj nie mam już do Ciebie sił !
 
 
Szpilka 
Szpilka

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2012
Posty: 83
Skąd: lubelskie
Wysłany: Pon Paź 15, 2012 11:04 am   

hej odnośnie oddawani krwi to dokładnie nie wiem ale sądzę że dlatego iż jest to choroba immunologiczna i wszystko "siedzi w środku"
A co do tabletek to brałam je dość długo ok 6 lat z przerwami. Nigdy żadnych skutków ubocznych nie zaobserwowałam a o tym że po tabletkach nie można wychodzić na słońce to już całkiem jakaś bzdura chyba. Niestety nie wiem czy mają wpływ na łuszczyce ponieważ tabletki odstawiłam w zeszłym roku a łuszczycy dostałam w lutym roku bieżącego... I sama się teraz zastanawiam może to miało wpływ na jej wywołanie...??? :hmm:
_________________
Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu :D
 
 
 
Freya 


Wiek: 35
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 219
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 11:38 am   

Jeśli lekarz Ci tabletki przepisał, a powiedziałaś mu o łuszczycy (bo powiedziałaś, tak?) to nie widzę problemu. Co pół roku próby wątrobowe i tyle. Mi mój gin nie przepisze tabletek anty, dopóki nie pokażę mu aktualnych badań krwi raz na rok przynajmniej, a tabletki biorę od lat 5 - zaczęłam w Twoim wieku. Moim zdaniem to jedna z najskuteczniejszych metod antykoncepcyjnych i nie wyobrażam sobie żebym kiedykolwiek musiała z tabletek zrezygnować, także gratuluję rozsądku - moim zdaniem lepiej zgodzić się na lekkie "niedogodności" związane z braniem tabletek (wiadomo, trzeba dbać o wątrobę, badać się systematycznie) niż powołać do życia niechciane dziecko. I ze słońcem też nie mam problemów... Lekarz Ci to o słońcu powiedział? :hmm:

Mam nadzieję, że znasz podstawowe zasady i warunki działania tej metody? Że przy braniu antybiotyku tabletki nie działają itp?
_________________
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Oscar Wilde
 
 
 
Lenka 
mama 8 letniej biedroneczki


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 446
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Paź 21, 2012 10:18 pm   

jestem w ciężkim szoku, że w wieku 17 lat zaczynasz brać się za antykoncepcję

ja od ponad 8 lat stosuję metodę naturalną ojawowo-termiczną Kippleya, bardzo znaną w m.in w Stanach, oczywiście w Polsce aż tak nie, co by biznesu nie psuć, wiem, co się dzieje w moim organiźmie, bo go znam i nie znam lepszej metody, za to znam pełno osob, mających ogromne problemy łącznie z poczęciem dziecka i wczesnym rozpoczęciem menopauzy w organiźmie z powodu wczesnego brania tabletek, a ostatnio koleżanka bioraca tabletki jest w 7 tygodniu ciąży :shock: była w ciężkim szoku i jej lekarz też
_________________
„Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
 
 
pinknails 
Patrycja


Wiek: 30
Dołączyła: 16 Lip 2012
Posty: 72
Skąd: Czerwionka-Leszczyny
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 7:04 am   

O tym słońcu pzeczytałam na jednym z forum gdzie te były opisywane więc to mozliwe że to bzdura.
_________________
Łuszczyco! Znikaj nie mam już do Ciebie sił !
 
 
Viximenne 
Mama z Ł.


Wiek: 39
Dołączyła: 04 Lut 2011
Posty: 539
Skąd: Świdnik
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 8:51 am   

Lenka to Ty chyba w ogóle życiowo jesteś ciężko zszokowana ;) . Są przypadki zajścia w ciążę po braniu tabletek. Freya pisała o antybiotykoterapii, czasem po prostu tabletka nie zadziała, dlatego współczynnik Pearla dla tabletek NIGDY nie wynosi 0 a zawsze 0,2-0,4.

Ja uważam, że to bardzo rozsądna decyzja dziewczyny, która rozpoczęła współżycie. ŻADNA inna metoda nie jest tak skuteczna jak antykoncepcja hormonalna. Nawet Twoja metoda Kippleya nie jest równie skuteczna ( mam na myśli współczynnik Pearla.)
Poza tym, jeśli ktoś bierze tabletki z głową czyli raz do roku odstawia je na miesiąc to problemów z zajściem w ciążę być nie powinno. :mrgreen:

Chciałam też dodać, że naturalne metody sprawdzają się tylko u kobiet z bardzo regularnym cyklem. Jeśli nie ma jak w zegarku to z naturalnej metody nic nie wyjdzie niestety. Czasochłonność Naturalnych też nie jest fajna, bo musisz pamiętać o liczeniu, kalendarzyku i tak dalej i tak dalej. Tu ustawiasz alarm i łykasz i koniec, nic nie mierzysz, nic nie liczysz, nic nie obserwujesz, nie zapisujesz. No i oczywiście musisz mieś super regularny cykl. A w hormonalnej nie ma znaczenia jaki masz cykl.
Są jeszcze metody mechaniczne, ale one są jeszcze bardziej nieskuteczne niż naturalne.
_________________
NIELEGALNY pasztet! :D

Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.

Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
 
 
 
Szpilka 
Szpilka

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Cze 2012
Posty: 83
Skąd: lubelskie
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 10:34 am   

Zgadzam się z Vixi w 100% :)
_________________
Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu :D
 
 
 
Lenka 
mama 8 letniej biedroneczki


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 446
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 10:39 am   

Viximenne napisał/a:

Chciałam też dodać, że naturalne metody sprawdzają się tylko u kobiet z bardzo regularnym cyklem. Jeśli nie ma jak w zegarku to z naturalnej metody nic nie wyjdzie niestety. Czasochłonność Naturalnych też nie jest fajna, bo musisz pamiętać o liczeniu, kalendarzyku i tak dalej i tak dalej. Tu ustawiasz alarm i łykasz i koniec, nic nie mierzysz, nic nie liczysz, nic nie obserwujesz, nie zapisujesz. No i oczywiście musisz mieś super regularny cykl. A w hormonalnej nie ma znaczenia jaki masz cykl.
Są jeszcze metody mechaniczne, ale one są jeszcze bardziej nieskuteczne niż naturalne.


Viximenne a stosowałaś naturalne metody, bo trochę mylisz tutaj metody i raczej widzę u ciebie niewiedzę na ten temat, sorry, ale tak jest
nie musisz mieć super regularnych cyklów do NPR, jak w zegarku, bo żadna kobieta tak nie ma, bo w ciągu roku może cykl ci się zmieniać , a w takim razie, po porodzie to już pozostaje tylko wstrzemięźliwość, bo nic nie wyliczysz kalendarzowo, bo cykl jest nieregularny,

i nie myl metody NPR np Kippleyów z kalendarzykową to jest co innego, kalendarzykowa opiera się właśnie tylko na liczeniu, stara metoda i tu musisz mieć w miarę regularne cykle i ma słabą skutecznośc, gorszą od tabletek, ale metody Kippleyów czy Rotzera to inna bajka, tutaj skuteczność stosowania jest wyższa od tabletek, mam nadzieję, że wiesz na czym polega formuła skuteczności Pearla, bo to nie tylko zerknięcie w tabelkę, ale przeczytanie też zasad stosowania każdej metody, aby uzyskać takową skuteczność

ja NPR stosuję 8 lat, wiem o niej dużo, szkoliłam się i nadal się szkole, dla siebie i dla znajomych i ani ja, ani nikt kogo znam stosujących Naturalne Planowanie Rodziny nie zawiódł się

każdy wybiera, jak uważa, jak mu podpowiada sumienie,

dla informacji :
dodam, w ulotce tego nie znajdziesz, że ze względu na szkodliwość antykoncepcji musiano zmniejszyć zawartość hormonów w tabletkach, stąd aby je uskutecznić mają one też działanie wczesnoporonne, gdyby doszło do poczęcia, lekarz, który był na ogólnopolskiej konferencji, jakie organizują koncerny farmaceutyczne, przepisujący tablety, jak o tym usłyszał dokładnie takie zdanie," że nie można wykluczyć działania wczesnoporonnego tabletek antykoncepcyjnych" więcej takowych tabletek nie przepisał, potem zaczął się szkolić m.in w Ameryce, gdzie NPR jest bardzo rozpowszechniony, i był wszoku, bo stracił na początku wiele pacjentek z powodu nieprzepisywania antykoncepcji hormonalnej, ale potem nie mógł i nie może nadal wyrobić się , bo ma tyle pacjentek z całej Polski z problemami, po stosowaniu tabletek, wtedy juz całkiem przejrzał, jakie szkody czynią

myślę, że tyle na ten temat, chyba że ktoś ma ochotę nauczyć się tej metody to służę pomocą ja albo ktoś z LMM
_________________
„Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
 
 
Viximenne 
Mama z Ł.


Wiek: 39
Dołączyła: 04 Lut 2011
Posty: 539
Skąd: Świdnik
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 10:49 am   

Owszem jakiś czas stosowałam, dlatego też mam Natalkę ;) i do tego bardzo nieregularny cykl. I przed porodem i po porodzie.

Ah, proszę wyjaśnij mi na czym polega ta wspaniała metoda Kippleya gdzie nic nie trzeba liczyć, mierzyć i zapisywać. Bardzo jestem ciekawa. Poważnie, jakoś sobie nie wyobrażam takiego postępowania, jednakże możliwe, że mam zbyt ubogą wyobraźnię.
_________________
NIELEGALNY pasztet! :D

Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.

Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
 
 
 
Freya 


Wiek: 35
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 219
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 11:52 am   

Lenka, jakbyś mogła napisać coś więcej o tej naturalnej metodzie też była bym wdzięczna. Ciekawość mnie zżera, na czym to polega.

Jasne, że nic nie pozostaje bez odbicia dla naszego organizmu. Niestety nie znamy jeszcze metody 100% pewnej, 100% bezpiecznej dla organizmu. Dla mnie tabletki to jak najbardziej świadomy wybór i dla mnie priorytetem jest nie zajście w ciążę. Ja ze swoimi ewentualnymi problemami zdrowotnymi sobie poradzę, dziecko z byciem niechcianym sobie nie poradzi. I tylko proszę mi tu nie pisać, że wiele kobiet po zajściu w ciążę już chce mieć to dziecko, bo przykładów na to, że jednak wcale go nie chce, jest aż nadto. Już nie mówię o patologiach jakiś, tylko o tym, że rodzice czasem nieświadomie dają dziecku do zrozumienia, że pojawiło się w ich życiu w bardzo mało odpowiednim momencie. Macierzyństwo wcale nie jest proste i oczywiste dla wszystkich. Ubrać i dać jeść to nie macierzyństwo.

A i ja swojemu organizmowi nie ufam i ufać nie będę. Za mało rozwinięta jest medycyna w dzisiejszych czasach na taki luksus moim zdaniem. Nie wiem jak u Was drodzy forumowicze, ale ja w wieku lat 6 odkryłam, że oczy mi się psują i mimo zapewnień że tylko troszkę i bardzo powoli to co 3 lata muszę zmieniać okulary na silniejsze, w wieku 17 lat odkryłam łuszczycę skóry, w wieku 19 łuszczycę stawów, a w wieku 22 celiakię. Żeby było zabawnie, każda z tych chorób i przypadłości jest genetyczna, więc była u mnie od zawsze, tylko po prostu w pewnym momencie dopiero uznała za stosowne się ujawnić. Jak przy takich niespodziankach, mogę zaufać temu tak zawodnemu układowi i powierzać naturze decyzję o tym, czy mam mieć potomstwo? To ma być moja decyzja.
_________________
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Oscar Wilde
 
 
 
Lenka 
mama 8 letniej biedroneczki


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 446
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 4:15 pm   

nie wiem czy jest sens tłumaczenia, bo i tak widzę wasz sceptycyzm, natomiast rozumiem odłożenie poczęcia ze względu na stan zdrowia, tu nie ma nic złego, sama odkładam poczęcie, ponieważ czekam na operację nogi


a więc mierzę codziennie temperaturę i zakreślam ja lub mój mąż na wykresie, do tego w ciągu dnia przy okazji korzystania z wc obserwuję śluz i badam szyjkę miękka nisko - płodne, twarda wysoko - niepłodne, jeśli jest ok, nie mam temp z powodu choroby, to czy cykl krótki czy długi czy nieregularny, czwartego dnia wysokiej temperatury po skoku nie ma szans na dojście do poczęcia, nic nie liczę, no poza tym że do 4 .

Każde dziecko mamy zaplanowane, chciane w tym momencie, była to nasza decyzja, że teraz chcemy i się staramy w tym cyklu itp, poza tym wiem czy miesiączka to miesiączka czy krwawienie sródcykliczne i wtedy tj liczone dalej jako ten sam cykl nie nowy.
Nie znam osoby, która zna te zasady NPR i zaszła w ciążę, jeżeli sumiennie je stosowała, bo nie ma szans na poczęcie po skoku temperatury w 4 dniu fazy trzeciej bo jt czas niepłodności poowulacyjnej
To taki najprostszy, najbezpieczniejszy sposób dla początkujących, bo jeszcze są dni niepłodne w 1 fazie cyklu, ale to nie każda kobieta ma i trzeba się min 6 m-cy obserwować, aby to stwierdzić czy ja mam takie dni czy nie i tj faza niepewnej bezpłodności, bo mamy trzy fazy cyklu.

tak ja to robię, myślę, żeby temat zakończyć, bo wchodzimy na niemiłą ścieżkę, zwłaszcza, że zaczyna się krytykowanie czegoś czego się nie zna, a ja was nie mam zamiaru przekonywać, daję propozycję osobom, które nie mogą stosować tabletek
_________________
„Damska torebka nie jest po to żeby w niej coś znaleźć, tylko po to żeby w niej wszystko było!"
 
 
Viximenne 
Mama z Ł.


Wiek: 39
Dołączyła: 04 Lut 2011
Posty: 539
Skąd: Świdnik
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 4:58 pm   

Czyli jest do dokładnie ta metoda, o której myślałam. Liczysz, zapisujesz, obserwujesz i mierzysz - choć twierdzisz że tego nie robisz. Mniejsza z resztą z tym, bo planowanie rodziny a antykoncepcja to są dwie różne rzeczy i nie należy ich mylić.

Nasza kochana Pinknails myślę, wybrała metodę taką a nie inną dlatego właśnie, że nic nie trzeba mierzyć, liczyć, zaznaczać, obserwować. Łykasz tabletkę i w ciążę nie zajdziesz i o to właśnie chodzi w antykoncepcji. Na razie jest za młoda by zachodzić w jakąkolwiek ciążę.
Lenka, fajnie, że u Ciebie metoda ta się sprawdza od 8 lat, ale nie zaczęłaś jej stosować w wieku 17 lat to raz gdzie szalejesz, kończysz LO czy inną szkołę średnią i idziesz na studia, masz wielu chłopaków. Jak się ma stałego partnera to to się sprawdza a nie jak masz chłopaka, z którym nie mieszkasz i uprawiasz seks kiedy można a nie kiedy się chce. :mrgreen:
A dwa być może są inne jeszcze przyczyny wybrania przez nią metodę antykoncepcyjną a nie planowania rodziny. :mrgreen:
_________________
NIELEGALNY pasztet! :D

Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.

Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa