Łuszczyca

[jagnacc]

Witam:) mam 23 lata i od roku związana jestem ze starszym o 12 lat mężczyzna, który cierpi na łuszczycę. Na początku, gdy pytałam go o stan jego skóry mówił, że ma po prostu bardzo suchą skórę - że taki już jest. ok, po kilku miesiącach najwyraźniej się odważył i powiedział mi całą prawdę, moja reakcja bardzo go zaskoczyla, bo chyba myślał, że to bedzie dla mnie jakiś problem - nie jest. kocham go bardzo, uważam że jest piękny takim jakim jest. W jego przypadku wykwity i łuski pojawiają się głownie na głowie (skóra głowy, uszy, twarz). Bardzo bym chciała mu jakoś pomóc, bo widze, że on często czuje sie niekomfortowo, gdy na przykład cała poduszka po nocy jest w jego skórze, nie chce brać ze mną kąpieli i ogólnie troche się chowa. Kupiłam mu takie mydło Alepia (z olejem laurowym) i widzę poprawę, jego skóra jest gładsza i miękka w dotyku , ale na głowę to nic nie pomogło. Wiem, że kosmetyki to nie wszystko (on uzywa naprawdę wielu środków) i dlatego chciałabym go skłonić do zmiany diety, ogólnie stylu życia, ale nie chciałabym żeby pomyślał, że robię to bo nie akceptuje jego schorzenia Staram się o chorobie dowiedzieć jak najwięcej, żeby mu ulżyć i jednoczesnie wiedzieć "z czym to się je". Czytałam dużo, że właśnie dieta jest bardzo ważna... Zwracam sie o pomoc do osób najbardziej ogarniętych w temacie jak skłonić go do zmiany stylu życia bez urażenia jego uczuć ? Czy wy pomyślelibyście sobie, że taka troska wynika z braku akceptacji ? Dziękuję z góry za wszystkie podpowiedzi

[Viximenne]

Witaj!
Myślę, że JA OSOBIŚCIE nigdy nie pomyślałabym, że troska ( w tym przypadku) Twoja o swojego mężczyznę jest brakiem akceptacji. Wręcz przeciwnie.
Jak wiadomo, dieta i kosmetyki to nie wszystko. Przede wszystkim, trzeba próbować LECZYĆ tę chorobę, by czuć się i lepiej emocjonalnie i lepiej fizycznie. Ten problem dla 90 % populacji łuszczyków jest ogromny, bo większość z nas - chorych - bardzo emocjonalnie podchodzi do swojej choroby, szczególnie tych młodych w szkołach średnich czy podstawówkach. Wiadomo, dzieciaki bywają często okrutne, choć nie powiem tego na swoim przykładzie - choruję 19 lat i otoczenie zawsze mnie akceptowało - poza nielicznymi wypadkami. Dodam też, że z mojej perspektywy żony i matki, każdemu z moich byłych partnerów mówiłam, że jestem chora - nie pasuje do widzenia. Taka po prostu jestem.
Przede wszystkim myślę, że najlepszym sposobem na przekonanie Twojego mężczyzny do zmiany stylu życia, będzie pokazanie mu tego i innych forów, gdzie łuszczycy dyskutują rozmawiają udzielają porad i mają się dobrze, prowadzą dobre, zdrowe życie zmagając się z chorobą.
Najpierw spróbuj go namówić na wizytę u dermatologa i być może psychologa. Nie bójmy się tego słowa. Wielu chorych na łuszczycę korzysta z porad i usług takich lekarzy i to WCALE NIE OZNACZA CHOROBY PSYCHICZNEJ CZY SŁABOŚCI CHARAKTERU! - Piszę tak, bo to facet i swoją dumę pewnie ma . Oczywiście wprowadzaj inny - zdrowszy - styl życia, bo to przede wszystkim wyjdzie na zdrowie Wam obojgu a nie tylko jemu . Zachęcam do ćwiczeń. Biegania - o ile może oczywiści, uprawiania innych sportów - piłka nożna czy koszykówka, czy nawet chodzenie na trochę na siłownię. To bardzo dużo daje ( szczególnie energii życiowej ).
Poczytaj o pielęgnacji skóry. Można złagodzić łuszczenie peelingami, może to już samo w sobie mu pomoże, jeśli łuska zniknie ( choć pozostaną czerwone zmiany), ale nie będzie się już z niego sypać

[adem9438]

a taka postac luszczycy jak kojarze ma basia - moze cos wyduma

[szater]

a na jakiej podstawie tak twierdzsz? z tego co czytam to w/wymieniony osobnik nawet dagnozy nie ma postawionej....moze to przyłuszczyca jakas jest....
jak znam Basie osobiscie to chyba w różżnych miejscach ma zmiany.... zreszta jak 90%nas tu obecnych
Kolezanka chyba niekoniecznie zainteresowana odpowiedzią napisała,znikneła i...po wszystkim

[basia44]

Jeśli to o mnie chodzi tak mam problem na głowie a raczej miałam
dawniej leczyłam jak wszyscy sterydami, dzięgciami
przedostatni raz zaleczyłam maścią ochronną z wit A a teraz zaleczam Nefretem+
jest wygodny w stosowaniu a jako że pracuje jest mi wygodniej go stosować
a u mnie świetnie działa
Problem na głowie i uszach u mnie ma zawsze podłoże w nerkach i zatokach jak te słabo pracują sypie na głowie
znając te zależności łatwiej mi trafić z zaleczeniem

[Gerwaz]

Szkoda,że Ty tylko się starasz bo mi się wydaje, że on niewiele robi w tym kierunku.

______________
Piękna bielizna erotyczna