Łuszczyca

szater · Wysłany: Sob Paź 24, 2009 6:51 pm **Fani speedway**

Kochani po zaciętej walce z pogoda,przeciwnosciami losu,trudnosciami odbył sie dzis mecz o Mistrzostwo Polski miedzy FALUBAZ-ZIELONA GÓRA a UNIBAX TORUŃ.Moi chłopcy nie zawiedli wygralismy 48-42 :mrgreen:

Jutro rewanż w Toruniu.
Wynik nie jest ważny:

FALUBAZ DUMNI PO ZWYCIESTWIE ,WIERNI PO PORAŻCE!!!

stary luszczyk · Wysłany: Nie Paź 25, 2009 10:14 am

ojj..zacieram rece aby teraz torun dal wam w skore :lol:

szater · Wysłany: Nie Paź 25, 2009 11:32 am

szater · Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 7:10 pm

http://www.youtube.com/watch?v=F8hJ2HHfbwA

Kochani tak melancholijnie,wspomnieniowo...chciałam wam przyblizyc troszke żużel.Zawsze podczas walki o medal wracaja wspomnienia...mojego ulubieńca...nasza kochana ..Wydre...Kurmanka....Rafi...Rafała Kurmanskiego...wspaniałego młodego człowieka,który nie udzwignął ciezaru sławy i...odebrał sobie zycie.....mineło tyle lat a rana wciaz swieza....na moich oczach zgineli Artur Pawlak i Andrzej Zarzecki....wspaniali żuzlowcy,przyjaciele-pochowani w tym samym dniu....pamietamy o naszych Rycerzach...i walczymy ...dla nich....
Zużel to religia..tak mowia...bo my całym sercem jestesmy z naszymi chłopakami...wszystkimi...tymi co jezdza....tymi co na wózkach...i tymi co w NIEBIESKIEJ EKSTRALIDZE.....
Czasem...wydaje mi sie że ...mój ulubieniec...smiga po bandzie...bo tylko on tak potrafił...nasza mała perełka....KURMAN JEDZIESZ Z NAMI!!! :!:

gosc · Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 11:48 am

Szaterku troszkę przycisnęłaś mnie do gleby tym Swoim postem....nie cierpię tej pozycji :zly:

"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.Człowieczy los jest zwyczajnym szarym dniem"..... niektórym z nas DANE jest tę szarość... pomalować...przy okazji dając innym troszkę szczęścia i radości :brawo:

Twojemu Kurmankowi i wszystkim Tym,którzy są już po drugiej stronie tęczy...WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE.

A my.... do dalszych zapasów.... z naszym dniem powszednim :tuli:

szater · Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 8:18 pm

Dzieki Heniutek...wiem że Ty rozumiesz....
Czasem tak człowieka przycisnie...wspomnienia pomimo że bolą ..to są i to jest najwazniejsze... :mrgreen:

Chciałam tylko wam przybliżyc ...dlaczego ...FALUBAZ tyle dla nas znaczy :mrgreen:

ciesze sie że rozumiecie moją fascynacje i.....wspieracie mnie podczas walki.... :brawo:

Wynik nie jest ważny...liczą sie emocje...fascynacja....rywalizacja...żużel na twarzy i....metanol w płucach :mrgreen:

Leszno w tym roku jest bezkonkurencyjne ale.....FALUBAZY są WICEMISTRZAMI POLSKI!!! :brawo:

Dzieki za wsparcie przez cały sezon... :tuli:

robo · Wiek: 54 Dołączył: 16 Cze 2010 Posty: 320

szanowna Szater-ko ,jestes fanka zuzela ?

kiedys lubiałem ogladac jak jezdzili Jancarz czy Plech....eh to były czasy

szater · Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 4:00 pm

Oj ...bardzo odległe....razem z nimi zaczynal nasz Andrzej Huszcza.... :mrgreen:

Tamtych juz nie ma a Andrzej jest trenerem mlodzików Falubazu :mrgreen:

Kocham sport ,bo byl czescia mojego zycia...lekkoatletyka jest mi bliska...ale żużel....to cos co kocham.... :brawo:

robo · Wiek: 54 Dołączył: 16 Cze 2010 Posty: 320

gosc · Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 4:06 pm

Kończymy dziś tegoroczny sezon żużlowy....jeszcze tylko 18 i 19 i :drink:

Szaterku ...dzięki za atmosferę i wiedzę...którą nam tu zorganizowałaś :brawo:

szater · Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 5:48 pm

Faktycznie dzis powinien sie zakonczyc sezon żuzlowy 2010 :mrgreen:

O 19 jedziemy jeszcze z Unia Leszno mecz o Mistrzostwo Polski.Zdaje sobie sprawe z tego ....że Unia silna jest w tym roku....FALUBAZ JUŻ JEST WICEMISTRZEM POLSKI...czy uda sie utrzymac MISTRZOSTWO?
W Zielonej Gorze już wszystko przygotowane przed CEntrum sa telebimy,rostawione ogródki,scena...bedzie transmisja meczu(jak pogoda pozwoli-narazie pada :zly:

)...wynik nie jest juz wazny my fani FALUBAZU...."DUMNI PO ZWYCIESTWIE...WIERNI PO PORAZCE"
Nasi zużlowcy wracaja po meczu do Zielonej i beda razem z nami swietowac

Specyfika tej dyscypliny w naszym miescie polega na tym...że każdy moze spotkac sie z żużlowcami,pogadac,posiedziec na motorze,przyjsc na trening,przejechac sie wokolo stadionu.Oni sa blisko nas a my blisko nich.To nie sa ...jacys bohaterowie...oddaleni,niedostepni...to nasi przyjaciele...których gdy sie mija na ulicy to jak dobrych znajomych.Nie ma barier...każdy może ich poznac,zasponsorowac...sa na wszystkich imprezach organizowanych w Zielonej Górze....bo to po prostu ...fajni...zwykli...niezwykli ludzie sa...za to ich kochamy :tuli:

szater · Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 7:49 am

....i sezon Zuzlowy 2010 za nami...było dobrze na meczu ale ze wzgledu na pogode...mecz przerwano...zycie wazniejsze od punktów :mrgreen:

Impreza trwała do rana...bo to nie wynik jest najwazniejszy ale...mozliwosc bycia razem :brawo:

Teraz wszyscy spokojnie...przeanalizują sezon,pozawieraja nowe kontakty,beda leczyc kontuzje...i odpoczywac :mrgreen:

Skład nowej druzyny poznamy w grudniu.....słyszałam ze Walasek chce do nas wrocic ...bo Bydgoszcz spadła do I ligii...zobaczymy :hmm:

Acha był u nas tez Zennon Plech...promował swoja ksiazke...no coż taki sam prosty .ciepły człowiek ...jak nasi chłopcy :wink:

Dzieki wam wszystkim za kciuki,wsparcie i...zrozumienie tej...mojej miłosci do FALUBAZU

Nowy sezon....juz w kwietniu...pierwszy mecz...w PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY :brawo:

robo · Wiek: 54 Dołączył: 16 Cze 2010 Posty: 320

...ale za to mamy rodaka na piedestale

złoty GOLLOB !!

http://sport.interia.pl/z...em,1536623,3503

szater · Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 11:52 am

.....gratuluje ale sie.....nie ekscytuje.....Gollob...to Stal....a Stal...to... :!:

...obiecałam Heniutkowi że grzeczna bede.... :zly:

Ciekawe ile teraz bedzie sobie liczył za mecz...do tej pory był chimeryczny...z przewaga wody sodowej....to niestety nie PLECH,JANCARZ.... :wink:

Dobrze że osiągniecia mamy jako Polska na arenie miedzynarodowej...przynajmniej na żużlu...bo piłka nożna :evil:

gosc · Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 2:11 pm

Jak Ty już się nie ekscytujesz.... to ja... może z taką troszkę większą... śmiałością... powiem...

Być Mistrzem Świata to chyba coś na kształt...dotknięcia... głową chmur czy ręką gwiazd :hmm:

o matuchno... jak ja bym była wtedy chimeryczna...jakich ja bym wtedy stawek za te swoje mecze żądała.... a tu kicha :twisted:

jedynie co mogę to...CZAPKA z GŁOWY.. przed takim talentem...zadziornością i.... pracowitością :brawo:

A z tą piłką nożną toocokaman... to jakiś nasz sport narodowy czy co....ostatnio nawet u siebie na kazaniu usłyszałam... że te piłkarze... to one nie umieją nieść swojego krzyża...to już do innych sportów....my nie stworzone... czy nie kumate :zly: