Wysłany: Wto Maj 19, 2009 1:45 pm cos co naprawde pomoze wejdz!!
hej jestem tu nowa ale na luszczece choruje od 15 lat i moge poiwiedziec ze masci nic nie daja stosowalam mnostwo jakis smierdzacych z siarka, rozne robione waseliny, kapiele w soli itp sterydy oczywiscie tez, ale tak naprawde jedyna rzecz ktora mi pomogla to afirmacja, codziennie przed snem trzeba powtarzac zdanie np. ' luszczyca juz mi przechodzi' po pewnym czasie zaczynasz w to wierzyc i ona naprawde przechodzi ok 2 tyg i mozna sie wyleczyc tylko nie moze to byc na sile trezba to sobie powtarzac z wiara. 2 sposob to dieta o ktorej mowila mi kiedys pielegniarka w LO mowila ze jak byla mloda to lekarz jej kazal zrobic diete przez 3 tyg jadla sama kasze i luszczyca przeszala jej na zawsze, jest tez dieta warzywno- owocowa je sie same warzywa( niewszystkie) i jablka, to podobno usowa wszytskie toksyny z organizmu, jak chcecie to podam wam dokladny przepis ale mniej wiecej mozna jesc : ogorki, pomidiry, cebule, buraki, kapusta zadnych zimniakow czy owocow jedynie jablka ta diete stosuje sie przez 2- 3 tyg do miesiaca im dluzej tym lepiej, tylko nic innego papierosow ani alkoholu, podobno najciezej jest przez 3 dni potem juz nie jest sie glodnym chudnie sie pol kg dziennie. piszcie co o tym myslicie i czy ktos probowal tych metod
Ja nie próbowałem, bo wolę jeść co lubię. Zresztą nie na rękę mi chudnąć ;P Po za tym jeśli facet chudnie szybciej niż pół kg tygodniowo to spada mu poziom testosteronu w organizmie, więc też nie jest to zbyt dobre.
Wiek: 59 Dołączyła: 18 Maj 2009 Posty: 171 Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 2:15 pm
Ach te diety!Dla łuszczyków jedna ,dla odpowiednich grup krwi druga na schorowane stawy trzecia..............
Nasz organizm sam wie czego potrzebuje.Więc nie popadajmy z skrajności w skrajność.
Ach te diety!Dla łuszczyków jedna ,dla odpowiednich grup krwi druga na schorowane stawy trzecia..............
Nasz organizm sam wie czego potrzebuje.Więc nie popadajmy z skrajności w skrajność.
Ach te twoje argumenty... naprawde jestem pod wrazeniem ps. czytaj ze zrozumieniem, ta "dieta" a raczej glodowka jest jednorazowa wiec co to za porownanie, a nasz organizm gdyby wiedzial czego nam trzeba to nie mielibysmy chorob, wiec troche pomysl zanim napiszesz, bo przez takie lekcewazace komentarze ktos moze nie sprobowac i sie nie wyleczyc dzieki tobie.
Ja nie próbowałem, bo wolę jeść co lubię. Zresztą nie na rękę mi chudnąć ;P Po za tym jeśli facet chudnie szybciej niż pół kg tygodniowo to spada mu poziom testosteronu w organizmie, więc też nie jest to zbyt dobre.
ta dieta z kasza nie odchudza tak bardzo bo mozna jesc ile sie chce, a kasza jest kaloryczna, jesli nie masz duzego problemu to faktycznie nie ma sensu, ale w bardziej ekstremalnych przypadkach kiedy juz nic nie pomaga warto...
Nie mozna lekcewazyc zadnych rad. Chociaz kazdemu pomaga co innego. Wczesniej pisalam co jadlam przez ostatni rok. Moglabym pojadac po trochu teraz wszystko ale chyba sie odzwyczailam.Nadal jem strasznie duzo jablek i to jest nadal podstawa. Nie wiemy czego potrzebuje nasz organizm ,bo nam tego nie powie. Ale jesli nie mam ochoty na mieso,kielbase. kotlety,pizze ,slodycze ... i do tego na szczescie czuje sie dobrze to organizm daje znac ze narazie jest ok. Niestety nadal pewnie potrzebuje kawy i papierosow.
Nie mozna lekcewazyc zadnych rad. Chociaz kazdemu pomaga co innego. Wczesniej pisalam co jadlam przez ostatni rok. Moglabym pojadac po trochu teraz wszystko ale chyba sie odzwyczailam.Nadal jem strasznie duzo jablek i to jest nadal podstawa. Nie wiemy czego potrzebuje nasz organizm ,bo nam tego nie powie. Ale jesli nie mam ochoty na mieso,kielbase. kotlety,pizze ,slodycze ... i do tego na szczescie czuje sie dobrze to organizm daje znac ze narazie jest ok. Niestety nadal pewnie potrzebuje kawy i papierosow.
Wlasnie chodzi o to, ze ta dieta warzywna (dr dabrowskiej) pomaga wszystkim, dlatego chcialam zeby wypowiedzial sie ktos kto probowal, a nie ktos komu sie wydaje i to takim pewnym tonem... jest to dieta oczyszczjaca z toksyn, wplywa na jelita co ma znaczenie wlasnie przy luszczycy, w ksiazce pisze ze po miesiacu kobietapozbyla sie luszczycy na 6 lat, dlatego mysle zeby ja rozpoczac i miec spokoj a nie zastanawiac sie caly czas czy moge zjesc kielbase, zapalic czy jesc wiecej jablek. Z drugiej strony kazdemu pomaga co innego zgadzam sie, tylko uwazam ze na to wplyw ma podswiadomosc, jesli wierzymy ze ta metoda na nas podziala, jakis krem jakas masc, jablka itp to tak naprawde bedzie to spowodowane wiara, niektorym nic juz nie pomaga moze dlatego ze podchodza pesymistycznie, wlasnie dla nich sa te diety
Samanta ja nawet nie czytalam dr Dąbrowskiej. Po prostu przez rok bardzo malo jadlam. Nie bede sie powtarzac bo pisalam o tym wczesniej. Jestem juz prawie zdrowa ,moze byl to przypadek moze rzeczywiscie taka polglodowka mi pomogla. Czuje sie bardzo dobrze, nawet nie mam w tej chwili zbyt czesto uczucia glodu,po prostu malo jem a jezeli juz "w brzuchu mi burczy" to zapycham zolądek jakąs surowką i koniec. Pewnie ze czasem jem "normalnie" bo przeciez gotuje w domu ale są to bardzo male ilosci takie - na sprobowanie.Na luszczyce chorowalam tylko trzy razy i byc moze mam jej lagodną postac a co za tym idzie niewiele trzeba zeby ustąpila.
Mnie ostatnio sporo wysypało, nie był to może jakiś mocny wysyp, ale do tej pory nie miałam na skórze, tylko na głowie, a tym razem weszło też na inne części ciała. Byłam przed wizytą u lekarza, ale też przed imprezą. Postanowiłam sobie zrobić dietę oczyszczającą: 1 dnia tylko soki, herbata zielona i woda, 2 marchewki, jabłka i picie, szczególnie zielona herbata, 3 dnia jakieś lekkostrawne rzeczy, jogurty, owoce, warzywa no i oczywiście zielona herbata. Kilka dni później, nie miałam co pokazać lekarzowi i byłam bardzo zadowolona, bo mogłam pokazać trochę ciałka na imprezie może warto spróbować, choć na każdy organizm takie rzeczy inaczej działają.
_________________ "Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry."
gość [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 24, 2009 8:14 am
Paweł napisał/a:
Ja nie próbowałem, bo wolę jeść co lubię. (...)
To i łuszczyca Cię ... "lubi".
Jest ścisłe powiązanie tego co jemy (oraz naszych emocji) z wykwitami na skórze.
Przeczytalam ostatnio na forum o glutenie i jestem troche zmartwiona. Niestety lubie pieczywo i nie moge sie powatrzymac od jakiejs swiezej buleczki. Tez sie to powinno wyeliminowac. Juz sobie wyobrazam te zapchane i obklejone glutenem jelita.Cale szczescie nie pojadam klusek ,pizzy i takich tam podobnych....
Podstawowa zasada : dieta lekkostrawna, nie obciążająca wątroby, gdyz wiadomo , że luszczyki muszą dbać o watrobe, ponadto ryby, lub chociaż jeśli ktoś nie lubi ryb to wspomóc sie suplementami diety z kwasami omega. A pozatym , kazdy z nas jest inny i każdemu pomaga coś innego, i podejście do choroby to bardzo wazna rzecz .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum