 |
Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: wielkie nadzieje |
1234lenka
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 7903
|
Forum: Twoja historia Wysłany: Sob Lip 27, 2013 11:28 am Temat: wielkie nadzieje |
Witam. dłuższy czas zaglądałam na forum zanim postanowiłam dołączyć, nie będąc już tylko bierną obserwatorką. Potrzebuje wsparcia kogoś, kto tak naprawdę czuje to co ja żyjąc z łuszczycą. Choruję od 11lat, i do tej pory nie potrafię się z nią pogodzić, w czasie wysypu dosłownie brzydzę się sobą. Wielokrotnie słyszę ciepłe słowa od ,,pocieszycieli", ale ja nie potrzebuję współczucia tylko kogoś kto to rozumie, że czuję się źle. Remisje w moim przypadku trwają od pół roku do roku co miało miejsce kilka razy, jeśli nie mam poważniejszych stanów zapalnych. Jednak jak ł. mnie dopada to nie bawi się ze mną tylko sypie na całe ciało niemalże od stóp po głowę tak jak w tym czasie. Jestem bardzo pozytywnie zdumiona optymizmem jaki panuje na forum i mam nadzieję, że ja również poczuję się dobrze żyjąc z tą chorobą .
Obecnie maziam się od dwóch tygodni cygnoliną 0,5%, po uprzednim złuszczaniu skóry przez tydzień. Jest to nowa metoda w moim leczeniu, którą sama zasugerowałam mojej Pani dermatolog pod wpływem opinii na temat tej maści z różnych str. internetowych.
Po tygodniu smarowania raz dziennie, łuska ze zmian zeszła dosłownie płatami, jednak smarowałam dalej ponieważ zmiany były dosyć zaczerwienione, po kilku dniach zeszła druga skorupa ze zmian. Po drugim właśnie mijającym tyg., zmiany są blado różowe wpadające właściwie w odcień mojej karnacji jednak jestem zaniepokojona tym, że miejsca zmian są ,,śliskie, jakby błyszczące" smarować dalej czy odpuścić i tylko natłuszczać? Podpowiedzcie mi co robić wizytę u dermatolog mam za tydzień |
|
Polecane strony
montaż anten Warszawa
| |
|