Łuszczyca

Czy na pomorzu są jakieś aktywne łuszczyki

Wiesz zrobiłem tak w 1 poście podałem maila , nie mam także zamiaru zaczepiać przypadkowych ludzi bo zdaje sobie sprawę z tego , że nie wszyscy mają do tego takie podejście jak ja , ale dzięki .. z tą praktyką to dodałaś mi siły :grin:

Ja nie mam zamiaru nikomu doradzać , bo wiem , że to tej choroby należy mieć indywidualne podejście ... a to , że jestem człowiekiem otwartym na nowe znajomości to moja własna sprawa.

Twardo stoisz na ziemi tak.... co chcesz mi przez to powiedzieć , że poszukiwanie nowych znajomości na takiej stronie to jest coś nienormalnego , a normalnie jak poznajesz nowych ludzi w Internecie ... tak samo tylko tutaj bez zakłamania , mam dosyć zakłamania . Od początku mierzysz mnie swoją miarą , tak jak ty uważasz ma być i tyle , a ja mam inne podejście do tej choroby.

Jakie rady ... masakra , przecież napisałem wyraźnie , że to jest placebo a nie leczenie . To jest twój 4 zgryźliwy post chyba , myślę ze nie jesteś taka z natury zgryźliwa , ale masz problem taj jak ja , tylko ja potrafię słuchać i szanuje zdanie innych a ty czujesz się taka.... tylko dlatego ,ze jesteś anonimowa .

Dla mnie też to jest kiczowata sprawa , ale przy naświetlaniu takim 2-3 minutowym ty się nie opalisz ..tutaj nie chodzi o opaleniznę .

Solarium to nie słońce ... tu chodzi o naświetlenie się a nie opalenie , solarium mi pomaga tak samo jak moim znajomym , którzy mi to polecili . Spróbowałem tak zaleczyć tą chorobę 1 raz po radzie od dermatologa .... powtarzam smażenie się na słońcu nic nie daje , oprócz jeszcze większego wysypu, zresztą jak ktoś przez kila godzin leży na słońcu i wysusza sobie skórę to ja się nie dziwię .
Dalej te leczenie biologiczne , przecież z tego co ja wiem to nie jest jeden lek... chyba i są rożne programy prowadzone ja nie mówię o tym 1000 ludzi refundowanych w tym roku podajże , może moje leczenie będzie na czymś innym polegało.. zobaczymy.Zresztą ja nie lubię zgłębiać tematu leczenia , bo leczenie zostawiam w rękach lekarzy , jak nie tu to gdzieś indziej trzeba zapukać i tyle .

zresztą co ja będę na razie gadał jak ja jestem w fazie czekania na informacje ... a nie leczenia.

szater w każdym woj z leczeniem biolo jest inaczej , uwierz mi :???:

Moje Drogie Panie trzeba wyrzucić do kosza wszelkie lekki na sterydach , wykupić karnet na solarium , co 2 dni się na nie przejść na 2-3 minuty , ale na początek można na 5 minut minut co 3 dni (przez krotki okres bo to wysusza skórę ,ale totalnie pomaga w połączeniu z kremem pozbyć się pancerza . Codziennie rano , wieczorem a najlepiej przez cały dzień mieć nawilżoną skórę kremem lub maścią , ale przebadaną dermatologicznie , bezzapachową taką raczej . Skóra się z czasem robi gładka, ta okropna czerwień znika . W między czasie popytać się czy gdzieś w okolicy nie robią naświetlania lampami .
Głowa ... ściąć włosy jakaś fajna czapka i przez 3-4 tygodnie solarium , albo naświetlanie i maści , kremy , jak już wszystko w miarę robi się w pożytku to krótka fryzura i tak od początku , ale się żyje jakoś

szater nie prywatnie ... mało $ oddałem złodziejom :zly:

Sam tego nie załatwiam ,ale wiem ,ze w wielu woj leczenie jest refundowane bezpośrednio z powodu łuszczycy .

Skoro jesteśmy tutaj anonimowi to proszę napisz co sama masz , w tedy będę mógł coś doradzić co robiłem , robię na tym etapie . Zaleczony to gładka skóra , ale czasami czerwonawa gdy się jakoś podrażni . Jest to stan chwilowy , który daję komfort psychiczny ... zaleczona dlatego , że ciągle coś z nią robię kilka razy dziennie i to mi sprawia wiele trudności , bo jestem człowiekiem ambitnym .. wszędzie chciałbym być itp . a tak niema :lol:

hop siup , trzeba codziennie sobie organizować dzień , przygotowywać się do spotkań z wyprzedzeniem tygodniowym haha i takie tam , ale trzymam fason .

No wiesz bohaterowie tegoż oto

:) filmiku odbiegają trochę od moich wyobrażeń na temat magicznych postaci , ale każdy przecież podążą swoją ścieżka ... peace

puma proszę cię skończ z tym sarkazmem.... zaleczony nie wyleczony to ja jestem od lat , maści to nie wyleczenie ,ale zaleczenie .. ja mam taki komfort , że muszę na razie tylko nawilżać skórę kremem . Przejdź się na solarium , albo lepiej zapisz się na naświetlanie i maści typu żółte coś nie będą potrzebne . Chorując na tą chorobę można mieć wrażenie , że się jest jakoś indywidualnie pokrzywdzonym i ma się prawo tylko narzekać a lata lecą . W Polsce tysiące ludzi muszą sobie radzić z tą chorobą i wiele osób w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli , że przez tą chorobę mają być jakoś ograniczeni (sobie jakoś radzą , ich doświadczenia życiowe są bezcenne , takie cudaki ,albo cudaczki :razz:

) a niektórzy wcale nie wychodzą z domów i też im samo wygadanie się by pomogło , a zmiana nastawienia to już w ogóle paradise

Ty zła kobieta jesteś :razz:

.. a moze to czary , ktoś rzucił na ciebie urok ?!