Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Znalezionych wyników: 6
Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum
Autor Wiadomość
  Temat: Kącik anonimowego łuszczyka :))) Niech nas zobaczą :)))
lulu.84

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 113391

PostForum: Ogólne   Wysłany: Pon Mar 05, 2007 5:23 pm   Temat: Kącik anonimowego łuszczyka :))) Niech nas zobaczą :)))
:roll: oj...to ja juz tu jestem kawałek a się nie przedstawiłam, ups.heheeh.ale cos zawsze to mozna nadrobic...jestem kasia, mam 22 lata, obecnie mieszkam i studiuje w kielcach, studiuje w instutucie sztuk pieknych na specjalizacji rzeźba...hmmm.Pania Ł mam od 3 roku zycia, taka moja przyjaciółka ktora mnie zostawic nie chce...hehhehe taka od serca. :mrgreen:
  Temat: LECZENIE SZPITALNE łUSZCZYCY
lulu.84

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 35566

PostForum: Metody leczenia   Wysłany: Pon Mar 05, 2007 5:16 pm   Temat: LECZENIE SZPITALNE łUSZCZYCY
maść cygnolinowa...niedawno miałam...sprobuje cos odczytac z tych bazgrołów...najwyzej mnie ktos poprawi..heheh :mrgreen: trzy kropeczki na koncu wyrazu bedzie oznaczalo, ze nie dam rady przecztac co tam jest napisane...zaczynam: Cignoli...,Ac.salicyli...,Hydrocolis...,Ag.d...,Paraf.lig.,Vaseli... H...."koniec, brakuje tych koncowych literek, gora 3, ale pisane bylo toz gestem,pewnei podejrzewacie jak... :wink: mysle ze przynajmniej jakos pomoglam.ale skecz...jak sam to czytam to nie wierze ze moglam tak napisac.hehehhehehe
:mrgreen:
  Temat: Maść z oliwy z oliwek.
lulu.84

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 8362

PostForum: Leki   Wysłany: Wto Lut 27, 2007 8:42 pm   Temat: Maść z oliwy z oliwek.
:shock: wooow..szok na maxa, ja pierwsze slysze o tej masci.ale z miła checia tez bym ja wypróbowała :grin: , takze podpisuje sie pod twoja prośba..jak cos wiecie to piszcie, bo przyjemnie brzmi.
  Temat: Życie intymne z łuszczyca...(???)
lulu.84

Odpowiedzi: 383
Wyświetleń: 279262

PostForum: Życie z łuszczyca   Wysłany: Pon Lut 26, 2007 6:02 pm   Temat: Życie intymne z łuszczyca...(???)
ludzie niektorzy zachowuja sie jak sto lat [przed średniowieczem...lej na to cieplym moczem...sa ludzie ktorzy nas rozumieja, kt6orzy nas potrzebuja i toleruja na kazdym kroku, mnie tez moj chlopak posmaruje...hehe...i szczerze uwielbiam to jak robi. nie ma co sie przejmowac...tymi nie poinformowanymi...mam ich gleboko w kretowisku. moje zycie nie ejst od nich uzaleznione, a opinia publiczna to dziwka(tak mawial napoleon), z tym sie zgodze...ja pania Ł traktuje jako BONUS od Pana Boga...ah, taki maly prezencik. i juz dawno sie z nia pogodzilam.pozdrawiam goraco. :mrgreen:
  Temat: Życie intymne z łuszczyca...(???)
lulu.84

Odpowiedzi: 383
Wyświetleń: 279262

PostForum: Życie z łuszczyca   Wysłany: Sob Lut 24, 2007 9:20 pm   Temat: Życie intymne z łuszczyca...(???)
:roll: witam....to bardzo trudne, ale skoro umiesz mowic to znajomym to tej osobie tez bedziesz umiala powiedziec.dlugo musialam sie tez meczyc, plakac, ubolewac nad soba, az w koncu jest, ten wymazony, kochany.jeden z moich chlopakow (byly oczywiscie), wiedzial od poczatku, bo mu to powiedizlam, zreszta nie dalo sie tego ukryc, bo mialam wtedy nawet na calych dloniach, wspieral mnie, wozil mnie na zabiegi..itd.az tu nagle po roku odwalilo mu cos w dekiel i mnie zostawil, bo powiedzial ze nie moze zyc z kims "takim jak ja"..prostuje z osoba chora na luszczyce, bo nie moge zalozyc bluzki, spodniczki, isc na basen.zalamalam sie, mialam wtedy sesje zaliczeniowa, nie moglam sobie dac rady ze soba.nie chcialam wychodzic z domu, moim rodzicowm bylo bardzo przykro, moim znajomym tez.bardzo mi wtedy pomogli, podnosili mnie na duchu.ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :grin: ...zblizaly sie ostatki, moja kumpela na sile wyciagnela mnie na impreze...jestem jej wdzieczna za to, bo na tej imprezie na totalnym spontanie poznalam mojego obecnego chlopaka, z ktorym jestem juz 2 lata.po 3 dniach oznajmilam mu ze jestem chora(chcialm na poczatku, zebysmy w razie czego nei przyzwyczili sie za bardzo do siebie)...a ona nawet nie wiedzial ze takie cos istnieje na swiecie... :mrgreen: ..popatrzyl sie na mnie , zlapal mnie za te obsypane dlonie...i z wielkim przerazeniem zapytal..czy umre??ehheheh... :shock: ehheheh...wytlumaczylam mu wtedy chyba przez godzine co i jak, na czym to polega, itd.on powiedzial ze to mu nigdy w niczym nie przeszkodzi.pomyslalam sobie, ze tamten tez tak mowil, ale raz kozie smierc, sprobowalismy...i jestesmy razem.nigdy ale to nigdy nie dal mi odczuc ze mu to przeszkadza...na poczatku wstydzialm sie rozebrac przed nim, kochalismy sie jak krety po omacku...hehhehe.az w koncu sie wkurzyl...a ja przelamalam...i teraz latam na golasa, mimo ze czasami moja skora wyglada tragicznie..ale co gola i wesola. :mrgreen: ...kochana uwierz w siebie i dopusc do swoich mysli mozliwosc, ze ktos cie odrzucie, ale nie zalamuj sie z tego powodu, bo nie warto....sama wiesz ze nie mozemy sie denerwowac.mowie ci to na swoim przykladzie.tez mam 23 lata....jestem juz zareczona..a on jest przekochany i bardzo tolerancyjny pod tym wzgledem.otworz sie ...WARTO!!!...a ten swiat nie sklada sie tylko z chamow ktorzy za kazdym razem beda nas rzucac,bo dostalismy taki bonus, w postaci pani Ł od pana boga.ehheh....nie zalamuj sie.wszystko bedzie ok. :mrgreen:
  Temat: Tattoos
lulu.84

Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 62563

PostForum: Życie z łuszczyca   Wysłany: Pon Lut 19, 2007 10:34 pm   Temat: Tattoos
:mrgreen: Witam wszystkich...Ja tez sie obawialam ze bede mogła miec problemy z pania Ł, gdy sobie cos przekluje, ale stwierdzilam, ze dopoki nie spobuje to nie bede wiedziala.przekulam sobie dolna warge...i Nic.kolczyk pieknie sie eksponuje, zero zmian luszczycowych wokol niego.mam juz go 3 lata..musze dodac.A nie dawno przekulam sobie w gornej wardze...i tez jest pieknie...sliczna mala blyszczaca kuleczka i wokolo zero pani Ł. :grin: ale juz inaczej z tatuazem...mam na kostce i przechodzi na stope...czasem wyskoczy mi pare punktow na nim...ale sie tym nie przejmuje...bo juz taka uroda tej pani Ł, zawsze jej pelno tam gdzie najmniej pozadana jest :razz: ....i nie chce tu nikogo urazic, ani sprzeciwic sie jego pogladom natemat kolczykow i tatuazy przy tej chorobie...ale to naprawde fajna sprawa...i warto.Mimo niej.
 
Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa