Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Moja Biedroneczka
Autor Wiadomość
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 6:34 pm   

W sumie zmiany nie powinny się zaogniać, u mnie jak tak się dzieje to rezygnuje ze specyfiku, bo wysypuje mnie bardziej
 
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 6:37 pm   

Agusek musisz pozbyć się tej łuski w całości, bo maści nie będą się wchłaniać tak jak trzeba, stosując tę herbatę pozbędziesz się jej najszybciej ale musisz ją nałożyć na zmiany - tzn. le liście parzone i owinąć folią na jakiś czas, wtedy gwarantuje ci, że pozbędziesz się łuski w bardzo którkim czasie. Co do tego zaogniania pisałem o tym, że mi jak się zaognia to rezygnuję z maści, ale przeważnie przy tym skóra mnie szczypie, nie powinna szczypać wtedy, no chyba że sie stosuje jakieś maści "wypalające" - cygnolina itp.
 
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 7:15 pm   

Dzięki, to dzisiaj na wieczór tam gdzie nie ma łuski dam maść bez salicyli, a tam gdzie łuska dam tą z salicylem.

A po herbacie w dużej części zlazło :) i była pięknie nawilżona cała skóra :)
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 8:43 pm   

herbate zastosowalam na lokciach moich biednych (strasznie nie lubie rekawow trzy czwarte) i faktycznie ladnie złazi

agusek usciskaj od nas twoja mala biedroneczke
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
ewa49 


Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 496
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 8:52 pm   

Agusek szkoda ze dziecko ma uczulenie na cygnoline.
Daro jestes wspanialy, masz duza wiedze i chec do pomocy:)))
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 9:05 pm   

ewa49 napisał/a:
Agusek szkoda ze dziecko ma uczulenie na cygnoline.
Daro jestes wspanialy, masz duza wiedze i chec do pomocy:)))


Dziękuję Ewo, powiem szczerze, że mało co na mnie działa, byłem od małego strasznie "wysterydowany" -tak to nazwę, w sumie wśród wielu stosowanych u mnie sterydów każdy powoduje u mnie jeszcze większy wysyp, a najbardziej źle na mnie działa elocom. Pomimo tego, że mój ojciec miał łuszczycę, mnie niczego lekarze nie nauczyli, tzn. były tylko sterydy itp., a ojciec nie mówił, że to coś złego, więc smarowałem się tym kilkanaście lat. Jak jeden już nie działał to zastępował go inny steryd i tak moja skóra już nie reagowała na nie, a raczej je odrzucała powodując większe wysypy. Więc po kilku latach walki zaczęłem mieszać sam maści niesterydowe, które zaczęły mi pomagać, ale później po śmierci mojego ojca odpuściłem sobie.
Teraz jedynym lekiem na mnie działającym jest cygnolina - moje zbawienie :)
Poza tym podczas bardzo dużych wysypów próbowałem wszystkiego, od smarowania się liściami z kwiata z aloesem - nie pamiętam nazwy kwiata, ale ma kłujące liście i grube (obcinałem kwiatkom liście i smarowałem zmienione miejsca), po kremy do stóp itp.
Ale szczerze powiem, że krem do stóp lirene z aloesem był bardzo dobry, wprawdzie nie zaleczał mi tak dużych zmian jakie miałem, ale zmniejszał zaczerwienienie, mniej swędziało itp.
Co do ziół - tego już też próbowałem, ale mój organizm je odrzuca, przepisywane tabletki przez lekarzy też na mnie nie działały.
Teraz mam zmiany na dłoniach, łokciach i piszczelach i jeszcze twarz, ale jakoś z tym żyję czasami jest gorzej czasami samo schodzi, różnie bywa, ale jakoś mnie to nie rusza, tzn nie martwię się tym i przeszkadza mi to tylko wtedy jak mi skóra pęka i pojawia się krew.
Ale najbardziej żal mi dzieci, które przez tą chorobę muszą przechodzić, bo lekarze właśnie od małego szpikują ich sterydami, które często nie działają a raczej mogą pogorszyć sytuację.
Moja córcia ma 2,5 roku ma bardzo delikatną skórę, tzn. nie ten krem i już jakieś plamy itp. nie wiem ci by było gdyby ją to dopasło - napewno wiele leków mogłoby pogorszyć sprawę, ale ja żyję tym, że jej to nigdy nie dopadnie, niech się lepiej mnie ta choroba trzyma, a jej nie tyka ;)
 
 
 
ewa49 


Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 496
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 9:22 pm   

Daro ja juz kiedys pisalam ze luszczyca obchodzi sie ze mna bardzo lagodnie. Dopada mnie bardzo rzadko i dopiero bedąc na forum dowiedzialam sie jaka to jest okropna choroba. Moj syn ma 26 lat i nie choruje. Mowilam mu o luszczycy. Ale jak to mlody chlopak nie przejmuje sie tym za bardzo ze moze kiedys tez zachorowac. Wspolczuje szczegolnie rodzicom ktorych dzieci chorują, bo ja tez bym to bardzo przezywala. Widze ze jestes bardzo pomocny. Ja tez bym chciala pomoc ale po prostu nie wiem jak. Bo takie gadanie i pocieszanie ze bedzie dobrze , fajnie ble,ble...po co to. Owszem psychika jest bardzo wazna ale tutaj treba pomoc konkretnie co i jak zastosowac. Podrawiam:)))
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 9:33 pm   

daro jak napisales o aloesie to przypomnialo mi sie - ta stara pielegniarka radzila jeszcze sok z łopianu (jest w aptekach) ... testowalam ale wieki temu - wtedy mialam taki potworny wysyp ze sama nie wiem co w koncu zaskutkowalo...
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 9:37 pm   

Napewno każdy z nas stosuje coś innego, dlatego każdy z nas pisze co stosuje co pomoga, ale najgorsze jest to, że nie na każdego to samo działa, w sumie sami w życiu musimy szukać sobie odpowiedniego specyfiku.
Powiem ci szczerze, że zawsze jak ktoś pisał, że ma np tylko kilka plamek, to myślałem sobie, że może one zostały po zaleczeniu, ale zauważyłem, że każdy z nas przez tą chorobę przechodzi inaczej, tzn. nie każdy ma tak obszerne wysypy, u niektórych ta choroba przejawia się kilkoma plamkami. Ja kiedyś miałem całe plecy obsypane - w młodości, ale od kilkunastu lat na plecach mi nic nie wyskakuje. Ja poprostu nie mogę sobie wyobrazić jak to jest mieć tylko kilka plamek, bo niestety nigdy tak nie miałem. Nie da się u mnie nie zauważyć, że nie mam łuszczycy, bo jak nie dłonie to twarz, tego się niestety nie zasłoni, ale ja nie mam zamiaru tego zasłaniać i nigdy nie zasłaniałem, choć czasami ludzie dziwnie się patrzyli, ale cóż bynajmniej mają się na co popatrzeć ;)
 
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 9:44 pm   

tygryska napisał/a:
daro jak napisales o aloesie to przypomnialo mi sie - ta stara pielegniarka radzila jeszcze sok z łopianu (jest w aptekach) ... testowalam ale wieki temu - wtedy mialam taki potworny wysyp ze sama nie wiem co w koncu zaskutkowalo...


No widzisz różne specyfiki, nawet te nie na łuszczycę mogą zadziałać, a lekarze nigdy o tym nie mowią, nawet o jakiś ziołach, dietach itp. A w końcu coś zwykłego może nam zaleczyć łuszczycę i bardziej pomóc niż maści, smarowidła itp.
Oczywiście nie jestem przeciwnikiem sterydów, ale mi nie mówiono, że nie można ich długo używać i jak je używać, a kiedyś nie było takiego forum, dostępu do internetu, więc ci lekarze byli tymi co nauczali - tylko czasami ich nauki nie skutkowały.
Oczywiście nie potępiam tu każdego dermatologa, bo są i tacy co potrafią leczyć nie schematami, ale też i dobrymi radami, sposobami których nie ma w książkach medycznych, ale takich jest mało
 
 
 
ewa49 


Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 496
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 10:01 pm   

Daro sory ,nie chce juz wracac do wczesniejszych postow. Ale to Ty chorujesz i Twoje dziecko?
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 10:16 pm   

Ja choruje, moje dziecko na szczęście nie, ale kiedyś byłem z nią u dermatologa, bo miała takie dziwne plamy trochę się łuszczące, dość spore i sam się wystraszyłem, że to łuszczyca. Na szczęście po dłuższym smarowaniu emolium same zniknęły.
Także ja się męczę z tą chorobą
 
 
 
ewa49 


Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 496
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 10:23 pm   

Daro jestes ojcem wiec chyba to co powiem ,przyjmiesz z radoscią ,dobrze ze chorujemy my, rodzice a nie nasze dzieci.Ale to zadna pociecha dla Nas.Jestes bardzo cierpliwym i chetnym do pomocy czlowiekiem:)))
 
 
daro 


Wiek: 48
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 928
Skąd: Polska
Wysłany: Sob Lis 21, 2009 9:18 am   

Pewnie, że z radością :) ja już się do tej choroby przyzwyczaiłem, więc niech ona zostanie tylko przy mnie
 
 
 
Haifa 


Dołączyła: 11 Paź 2009
Posty: 28
Skąd: WrocLove
Wysłany: Nie Lis 22, 2009 9:55 pm   

ewa49 napisał/a:
Hajfa ,ja tez wiem ,ze wapno jest dobre,na uczulenia, swedzenia, wysypki. Ale mnie akuret nie pomagalo a wrecz odwrotnie...


No wiem, wiem, ja nie mowie, ze musi pomoc. Chcialam tylko wysondowac jakie sa ogolne tendencje z nim zwiazane, bo ostatnio mialam dodatkowo jakas alergie i bralam wapno non stop przez kilka dni, a jak napisalas, ze Cie po nim wysypuje, to sie troche wystraszylam... Nie potrafie powiedziec czy mam wiecej czy mniej bo ostatnio golnie mam duuuuzo i ciagle wiecej. Co sie da to zasmarowuje nawilzaczami, wszystko byle nie sterydy. To tyle o mnie, sorry za off topa. Wracajcie do tematu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa