ewa to ja mam podobnie jak ty... chociaz zmiany mam na glowie to wlosow mi kolezanki wiecznie zazdroszcza nie dosc ze geste i puszyste, nie przetluszczaja sie nigdy to jeszcze ukladaja sie ladnie same rano tylko przeczesze szczotka i jest z glowy problem fryzury - moze dlatego sie smieje ze poniewaz lubie koty to one sie podzielily ze mna futrem - nosze praktycznie zawsze takie półdługie i samodzielnie je co jakis czas po prostu skracam nozyczkami odkad raz fryzjerka zachowala sie jakbym byla zadżumiona nie chodze do fryzjerow
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
ja robie za domową fryzjerke calej rodziny a z moimi to maly problem przy podcinaniu bo poniewaz nie sa proste wiec czy je troche lepiej czy gorzej przytne to nie widac, wlosy mojej mamy to dopiero jest wyzwanie - proste delikatne jak jedwab...
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 10:12 pm
No i proszę dziewczyny się nafryzowały i poszłyyyy na andrzejki .Drogie Panie już Adwent,proszę kończyć tę zabawę i wracać szybciutko do pisania.Nudno tu bez Was.
Jedyne co to miałem jak szedłem do szpitala podwyższony ALAT i to dość mocno, potem spadł do poziomu jakieś 10% powyżej normy i tak został do dziś dnia.
ALAT może być podwyższony z kilku powodów. Wszystko oczywiście związane z wątrobą. Przez alkohol - to chyba oczywiste; przez różne specyfiki negatywnie działające na wątrobę - leki, narkotyki. No i ALAT mogą mieć podwyższony osoby otyłe/z nadwagą, w wyniku przetłuszczenia wątroby. Tyle powodów podwyższenia ALATu znam. Ciekawostka: osoby z ALATem poza normą nie mogą oddawać krwi - w sensie charytatywnie.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 30, 2009 1:20 pm
Alat jest to jedno z badań tzw.próby wątrobowe.Mogą one być podwyższone tak jak pisał już Paweł,z tych własnie powodów,ale mogą też być podwyższone od zwykłego żółtego sera zjedzonego na póżną kolację.Jeśli to był sporadyczny przypadek to popatrz na to co i kiedy jesz,a jesli to powtarza się częściej to sięgnij po hepatil lub coś podobnegoJest mnóstwo leków na wątrobę,no i oczywiście dieta lekkostrawna.Da się z tym żyć.Pozdrawiam serdecznie
Jedyne co to miałem jak szedłem do szpitala podwyższony ALAT i to dość mocno, potem spadł do poziomu jakieś 10% powyżej normy i tak został do dziś dnia.
ALAT może być podwyższony z kilku powodów. Wszystko oczywiście związane z wątrobą. Przez alkohol - to chyba oczywiste; przez różne specyfiki negatywnie działające na wątrobę - leki, narkotyki. No i ALAT mogą mieć podwyższony osoby otyłe/z nadwagą, w wyniku przetłuszczenia wątroby. Tyle powodów podwyższenia ALATu znam. Ciekawostka: osoby z ALATem poza normą nie mogą oddawać krwi - w sensie charytatywnie.
Ale chorzy na Łuszczyce i tak nie mogą oddawać krwi
Teraz mieliśmy wampiriade i już byłem zdecydowany, ale w necie znalazłem, że jako łuszczyk nie mogę oddać krwi. No i byłem z kumplami i w kwestionariuszu było pytanie czy chorujesz na łuszczycę Jesteśmy dyskryminowani.
Sprawdziłem:
RCKIK POZNAŃ
Pić pije w normalnych ilościach, a od pół roku drastycznie ograniczam np. od maja do października, zero alkoholu tylko czasmi piwko bezalkoholowe. Leki brałem, szczególnie Oksolaren który podobno, źe wpływa na wątrobę, ale jeszcze przed szpitalem miałem podwyższony i to znacznie. Po szpitalu dostałem Esential Forte czy jakoś tak, wyniki się poprawiły, ale nadal nie są dobre, dlatego dostałem skierowanie na USG Wątroby i potem skierowanie do poradni chorób wątroby. Zobaczymy, tylko się zastanawiam czy to, że ALAT jest podwyzszony to jest to przyczyna, że od pół roku, a od października kompletnie nie moge sobie poradzić z łuszczycą, a na szpital jeszcze przez conajmniej 2 miesiace nie mam czasu
jak watroba ma problemy to fakt luszczyca bedzie bardziej wylazic...
te wszystkie diety ktore niektorzy z nas stosuja maja wlasnie na celu oddtrucie organizmu no i nie obciazanie watroby - czemu jest takie "przelozenie" na luszczyce nie wiem ale efekt jest obserwowalny praktycznie
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Ale chorzy na Łuszczyce i tak nie mogą oddawać krwi
Teraz mieliśmy wampiriade i już byłem zdecydowany, ale w necie znalazłem, że jako łuszczyk nie mogę oddać krwi. No i byłem z kumplami i w kwestionariuszu było pytanie czy chorujesz na łuszczycę Jesteśmy dyskryminowani.
Wiem o tym. Jako ciekawostkę tylko podałem, że z podwyższonym ALATem też nie można oddawać.
Tu gdzieś był wątek o oddawaniu krwi i o ile dobrze pamiętam to przewinęła się informacja, że łuszczycy nie mogą oddawać krwi, bo mają inną budowę leukocytów.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 1:47 pm
ewa49 napisał/a:
jas_17 ja milo spedzilam wieczorek
Ewo, po tak długiej nieobecnosci Twojej w pisaniu ,to zaczęłam podejrzewać,że ten wieczorek to ze śniadankim był....chyba
Ewo, po tak długiej nieobecnosci Twojej w pisaniu ,to zaczęłam podejrzewać,że ten wieczorek to ze śniadankim był....chyba
jas, tak mysle ze taki wieczorek ze sniadankiem nie bylby taki zly...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 8:23 pm
Ewa ja to nawet myślę,że te śniadanka to czasami są lepsze od... tych wieczorków
Marku,pomimo że moja wątroba jest jak w najlepszym porządku....jeszcze(duże obciążenie lekami kardiologicznymi),to i tak pani ł.nie chce opuścić terenów którymi włada
Mama taką nadzieję,że te Twoje nasilenie łuszczycowe to może -przesilenie ł.i potem to będzie już tylko lepiej.Daj znać jak będziesz miał wyniki.Pozdrawiam
Czesc .Jestem Ala mam 18 lat. Od 10 lat mam łuszczyce. Jestem nowym użytkownikiem tego forum...
mam nadzieje,ze uda mi się tu znalezdz chociaż jakąś pomoc....\
Łuszczyce miałam zawsze na łokciach i kolanach. Teraz mam na całych kolanach , łydkach, łokciach,udach, brzuchu, nadgarstku , za uszami , na rękach , dłoniach... Mam takie małe plamki
całe szczęście ,ze twarz mam czystą.... Stosowałam wiele leków m in. (Dermovate, Lorinden A, Linomag, Maści robione , Divonex, i jeszcze dwa inne sterydy), mase wizyt u dermatologów. Przez pare miesiecy było wmiare ok. ale teraz mam wysyp 3 razy tyle ile mialam...
Kiedys jeszcze leczylam sie w tym on-clinic ale to g.... dało.... Od wczoraj smaruje się exorex lotion ? Zna to ktoś ? Mama zamówiła mi to z Anglii....Wiem ,ze z tym trzeba nauczyc sie życ... ale ja chce chociaz przez miesiac moc pojsc na basen i normalnie funkcjonowac.....Jestem załamana bo nie pamiętam czasu ,w którym była bym bez łuszczycy.....Nie mam sił na walke z nia wygladam jak bym miała trąd
Mam marzenie ,żeby mieć chociaż ręce pozbawione łuszczycy.....Wtedy unikneła bym głupich spojrzeń i masy pytań....
Jesli macie jakis sposob co pomaga w chociaz w nie wielkim stopniu prosze napiszcie....
Bo kto zrozumie kogos z łuszczyca lepiej niz osoba co sie z nia boryka...
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Wto Gru 01, 2009 11:14 pm
Ja też nigdy nie byłem bez plamek, zawsze mam coś, ale w większości przypadków bardzo pomaga cygnolina - czy tego próbowałaś?
Dla mnie jedyna i skuteczna maść, po tylu latach stosowania sterydów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum