cytat z opisu:
Widoczne, pozytywne działanie kremu pojawia się już po 1-2 tygodniach. W pierwszym etapie zastosowania kremu KARTALIN® znikają łuski pozostawiając ciemne lub jasne plamy. Zaleca się bezwzględnie nie przerywać stosowania kremu. Drugi etap pozwoli na całkowite oczyszczenie skóry. Trwa to, w zależności od stopnia zaawansowania zmian, 4-6 tygodni. Łączny czas trwania efektywnej kuracji wynosi od 2 do 4 miesięcy. Ścisłe przestrzeganie procedury, nie przerywanie stosowania kremu choćby na jeden dzień, pozwoli na uzyskanie trwałego efektu. W czasie stosowania kremu KARTALIN® dla uzyskania pożądanego efektu zaleca się: nie spożywać napojów alkoholowych, zaprzestać palenia tytoniu, wykluczyć z diety jajka, tłuste, smażone i ostre potrawy. Po ustąpieniu zmian zaleca się, w celu utrwalenia efektu (wydłużenie remisji) nakładać krem jeszcze przez ok. 1 miesiąc.
ciekawe ile opakowan trzeba zuzyc...
cena 99 zlotych za 125 g
czemu tak drogo? w koncu Jego złożona formuła oparta na składnikach pochodzenia naturalnego
kursywa podalam cytaty ze stronki bioarp
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 8:02 pm
Kochani stosowałam Kartalin osobiscie,jestem bardzo zadowolona.Pudełko jest pojemne,masc-krem bardzo wydajny.Wystarczy naprawdę niewiele,bo doskonale sie rozsmarowuje.Jestem po zlocie łuszczyków,opinie również są pozytywne.Należy pamiętac że na każdego z nas co innego działa.Moja kochana cygnolina-też niektórych uczula.Mam Kartalin cały czas "pod ręką"stosuje go gdy cos sie pojawia.Polecam z czystym sumieniem
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 9:32 pm
Szater a tak zapytam stosujesz go na duże zmiany, tzn. może ogólnie czy masz duże zmiany łuszczycowe, bo u mnie to są rozległe place, no i nieszczęsne łokcie i twarz
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 8:02 am
daro napisał/a:
Szater a tak zapytam stosujesz go na duże zmiany, tzn. może ogólnie czy masz duże zmiany łuszczycowe, bo u mnie to są rozległe place, no i nieszczęsne łokcie i twarz
Daro na łokciach łydkach sprawdziłam.Ludzie z,którymi rozmawiałam stosowali na duże powierzchnie.Jest o tyle dobre w stosowaniu że smarujesz rano(krem musi byc okolo 10h na skórze,wieczorem kąpiel i smarujesz dalej.trochę brudzi,trudno odprac biale rzeczy ale ogolnie dobrze jest.Z naszego forum stosowała go Ewulek.Co do twarzy muszę popytac,bo sama nie stosowałam(ne mam wysiewów).Cena jest wysoka ale naprawde warto spróbowac.Jednak tak jak ze wszystkim,może uczulac.Ja dostałam tak silnej reakcji że sie wycofałam,potem wrociłam.(okazało sie że dawałam za dużo kremu)Pozdrawiam
Nikogo nie chcę namawiac,sprawdziłam i dzielę sie swoim doswiadczeniem.Odnosnie picia chloru wypowiedzi były negatywne o tyle Kartalin pokazał co potrafi
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 4:39 pm
Bo moje zmiany na łokciach to nie są małe plamki, ale raczej skupiska i placki i to dość obszerne i grube i odporne na leczenie Ale jak piszesz, że pomaga to z chęcią spróbuję, w sumie nie na każdego to samo działa, ale może jednak zaleczę po kilkunastu latach łokcie i twarz.
A tak wogóle na twarz można to stosować?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 8:12 pm
Daro moje łokcie i podudzia były tragicznie zlane w jedną masę.Od czerwca jestem czysta,nie liczę drobnych,pojedynczych wykwitow,pojawiających sie co jakis czas.Na twarzy i głowie nigdy nie miałam to trudno mi coś ci doradzic.Podaję kontakt www.bioarp@bioarp.pl-tam uzyskasz dokładne informacje.Podaję też nr.tel.bezposrednio do człowieka,który wyjasni ci wszystko.Pozdrawiam
Acha chciałam dodac że podczas stosowania Kartalinu:paliłam papierosy i nie trzymałam zadnej diety,chociaż cos tam w ulotce bylo napisane na ten temat.Kartalin podziałał pomimo tego.(nie byłabym sobą gdybym dokładnie stosowała sie do zalecen,mam swoją intuicję i jej sie trzymam )
Wiek: 36 Dołączyła: 10 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 5:12 am
szater napisał/a:
Kochani stosowałam Kartalin osobiscie,jestem bardzo zadowolona.Pudełko jest pojemne,masc-krem bardzo wydajny.Wystarczy naprawdę niewiele,bo doskonale sie rozsmarowuje.
Na sąsiednim forum, pisałaś jednak Krysiu że po 2 tygodniach w pojemniczku zostało niewiele tej maści.Więc wydajność taka sobie.Zaleczenie łuszczycy przypisywałaś też w głównej mierze ,innym rzeczom a nie kartalinowi.Czy Twoja szczera opinia może być wiarygodna, skoro używałaś maść tylko przez 14 dni, po wcześniejszym podleczeniu skóry (zawsze u ciebie skuteczną) cygnoliną?Przeczytałam na chybił trafił ,kilkdziesiąt tutejszych Twoich wpisów i przedstawiają one jakby inny obrazek, niż te na psoriasis.A może to tylko taka moja kobieca impresja.
Sama stosowałam Kartalin przez 3 miesiące.Skóra owszem zmieniła wygląd od ciągłego nawilżana ale łuszczyca jak była tak jest.Poszło w błoto kilkaset złotych,trochę zniszczonej bielizny i jedna zmiana pościeli już nie do użytku.Na szczeście niewiele tego cholerstwa mam na skórze,więc da się z tym żyć.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 8:08 am
Cygnolina zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu Pierwszy raz stosowałam Kartalin po cygnolinie własnie(a własciwie przerwałam stosowanie cygnoliny i zaczęłam Kartalinem)Kładłam dużo i chyba za często,dostałam uczulenia ale tak zgodnie z ulotką mogło być.Generalnie nie stosowałam sie do zalecen(dieta,papierosy itd).Po 2tyg zniknęło wszystko.Zostało mi jak napisałam wiecej jak trochę i oddałam osobie ,która chciała spróbowac.Miałam stan zapalny(niestety stawy) i znów mnie wysypało po 14 dniach jesnak nie był to taki wysyp jak zawsze.Od czerwca generalnie coś tam sie pojawia ale niewiele.Szkoda to palic cygnoliną.Dokupiłam jeszcze jeden pojemnik i stosuję go własnie na te wyskakujące plamki.Miałam go na zlocie i każdy kto chciał mógł sie nim posmarowac.Na każdego z nas coś innego działa,wiele zależy też od tego jak sie do tego leczenia zabieramy Ja działałam całkiem poza ulotką i zaleceniami.Zgodnie z podpowiedzią p.Jarosza smarowałam na noc,cieniutką warstwe.Początkowo też zniszczyłam troszkę rzeczy.Szkoda że Ci nie pomogło.Pozdrawiam.Krysia
pani ł ogolnie jest dosc wybredna i niestety nie na kazdego skutkuje jak widac wszystko - ale to juz wiemy od wiekow
na razie nie jest u mnie tak zle - wiec posilkuje sie metodami domowymi sprawdzonymi na wlasnej skorze jak bedzie gorzej to moze sprobuje tego kremu...
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 4:19 pm
Ania z wrzosem napisał/a:
Na sąsiednim forum, pisałaś jednak Krysiu że po 2 tygodniach w pojemniczku zostało niewiele tej maści.Więc wydajność taka sobie.Zaleczenie łuszczycy przypisywałaś też w głównej mierze ,innym rzeczom a nie kartalinowi.Czy Twoja szczera opinia może być wiarygodna, skoro używałaś maść tylko przez 14 dni, po wcześniejszym podleczeniu skóry (zawsze u ciebie skuteczną) cygnoliną?Przeczytałam na chybił trafił ,kilkdziesiąt tutejszych Twoich wpisów i przedstawiają one jakby inny obrazek, niż te na psoriasis.A może to tylko taka moja kobieca impresja.
Sama stosowałam Kartalin przez 3 miesiące.Skóra owszem zmieniła wygląd od ciągłego nawilżana ale łuszczyca jak była tak jest.Poszło w błoto kilkaset złotych,trochę zniszczonej bielizny i jedna zmiana pościeli już nie do użytku.Na szczeście niewiele tego cholerstwa mam na skórze,więc da się z tym żyć.
Pozdrawiam cieplutko
Ania
A młodsza koleżanka to jakiś zrzut spadochronowy czy jak?Bo jeżeli,masz chęć podzielic się z nami swoimi doświadczeniami,to miło mi A co do tych impresji kobiecych-to może lepiej na priv. było?Równiez cieplutko pozdrawiam.Henia
Wiek: 36 Dołączyła: 10 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: warszawa
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 6:16 pm
Z tym priv to prewencyjnie bo też masz coś na "sumieniu"?
Kartalin wzbudza emocje tylko dlatego że dystrybutor zachowuje się.... powiedzmy sobie dziwnie.
Poza tym świat jest piękny a Obama dostał nawet Nobla.
Miłego wieczorka i jakiejś prestiżowej nagrody życzę!
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ania z wrzosem Czw Gru 10, 2009 6:29 pm, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum