W zamian żeberka pieczone w kapuście:
1.Kapustę kiszoną przyrządzić tak jak na surówkę:cebula w kostkę-ze 2,pieprz,oliwa,cukier-troszkę,zależy od kwaśności kapusty.kilka ziarenek: ziela i jałowca.
2.Żeberka wcześniej zapetlowane-doprawione,można na noc ale nie koniecznie.
3.Do naczynia-brytwanny,warstwa kapusty na to kawałki żeberk i znowu kapusta.
Naczynie do piekarnika i pieczemy do miękości żeberek.Jemy z ziemniakami z wody lub chlebusiem.Smacznego
Te żeberka to jak żeberka ale kapustka to niam niam.
sernik akurat najlepszy robi moja mama a ja jadam wszelakie
a wampiry lubie ale nie takie powazne raczej na wesolo - akurat czytam "załatwiaczkę" mileny wójtowicz - przesympatyczna ksiazka
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 1:04 am
Dobra wersję łopatologicznną masz.
Ciasto:szkl.mąki jakiej chcesz+szklanka mąki krupczatki+0,5szk. cukru albo i więcej+0,7 margaryny,masła,co pod ręką+łyżeczka proszku do pieczenia+3 żółtka.Zagnieść szybko dodać śmietany troszkę jak za gęste.do lodówy na 0,5 h.to moje kruche.
ser 3,4 kostki-rozgnieść ręką+szklanka cukru,można więcej+cukier waniljowy+budyń paczka- rozrobiony w mleku-szklanka+2 łyżki oleju i z 5 żółtek,płaską proszku.to wszystko wymieszać ręką,rozgnieść ewentualne grudki nie za starannie.
No i teraz ciasto na blaszke ja dużą,rozcisnąć hiihii ciasto,na to wylać ser.Ja do środka masy serowej wciskam-wkłądam brzoskwinie z puszki. Do piekarnika -180 ,a 45- 50 min.
jak trochę przestygnie ty po wierzchu rozprowadzam czekoladę rozpuszczoną w 2 lyżkach mleka.
Czekać do pełnego wystygnięcia i szamać Smacznego.
czytaj i pytaj-idę lulu
sernik robisz z 30-40 min.i pieczesz z 50 ,
prosty nie wysycha długo świeży
Ostatnio zmieniony przez gosc Wto Gru 08, 2009 1:08 am, w całości zmieniany 1 raz
bylam prowadzacy mi sie podoba (tak bardziej serio to podoba mi sie bo nie mysli o zrobieniu z chetnych zawodnikow wyczynowych), od przyszlego tygodnia bede chodzic i cwiczyc tai chi
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 9:36 pm
jas_17 napisał/a:
Wszystko zjedzone,a daro sobie bimba kucharzu obudź się już.
Kocie co z ćwiczeniami-byłaś?
Kurcze pieczone nie wiem co ci tu polecić, orpócz tych gołąbków w papryce, normalnie pomysły mi uciekły. W sumie to chyba tylko te moje dania wymyślne no bo przecież, bigosy, fasolki po bretońsku i sałatki kebab-gyros, zupy pomidorowe itp, kotlety to każdy zna, Ogólne dania też bo w sumie każdy je na codzień gotuje. Miałem jeszcze jeden przepis na jakąś zupę, ale powiem szczerze, że ona mi nie smakowala - była ochydna więc takiej nie będę tu polecać. No a ty miesożerna kobieto chcesz drugie dania a mi tu umysł padł i wysiadł
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Gru 10, 2009 10:13 pm
Kucharzu ja cierpliwa jestem poczekam ale tylko pod warunkiem,że dasz coś ekstra
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum