a tak ogolnie to naprawde wystarczy poczytac i zobaczyc co mozna dostosowac do swojej sytuacji ... kazde z nas jest inne i kazde inaczej reaguje...
wyspac sie nie wyspalam bo musialam wstac o szostej
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 10:38 am
Tu niestety Heniutko zgadzam sie z Tygryska,codziennie pojawiaja sie nowe osoby na forum i zamiast poczytac,poszukac natychmiast wołaja o podanie na tacy wszystkiego co możliwe.Niestety gotowych recept nie ma.Chętnie pomagam,zawsze i każdemu jednak,czasami juz i sił i cierpliwosci brakuje w powtarzaniu tego samego na okrągło
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 4:25 pm
To,że Koty są marudne jak są niewyspane to ja doskonale wiem.Ale żeby i czarownice
Pilarz Ty nie rób tego skalpa TU.Kup drożdże,reklamówkę i ręcznik;szukaj papka z drożdży.Jak Ci się nie chce albo nie możesz to daj znać,poczytam i opowiem Ja wyspana jestem
Raz byłam w szpitalu 40dni i nawet ładnie mnie podleczyli
Nie myślałam o chorobie bo nie była tak uciążliwa jak ostatnio, niestety obsypało mnie całą i jestem załamana
Kiedy wieczorem kładę się do łóżka dostaję ataku swędzenia i spać nie mogę.
Napiszę trochę o moich próbach walki z Ł.
Więc tak
-kąpałam się w wywarze z liści orzecha (nie pomogło i tylko miałam zawsze dużo roboty żeby umyć po tym wannę)
-kupowałam sól z morza martwego do kąpieli (tez nie pomogło a nawet więcej swędziało)
-kupowałam tez na allegro jakieś dziwne chińskie specyfiki jakieś granulki do połykania jakieś smarowidła (nie pomogło niestety, na szczęście tez nie zaszkodziło)
-kupuje tez taką niemiecką maść z nagietka i ona jest dla mnie bardzo dobra, super natłuszcza skórę.
-piłam tez serwatkę, co tydzień kobieta ze wsi przynosiła mi kilka litrów serwatki na bazarku za 5zl ale tez nie pomogło.
Jak coś sobie przypomnę to napiszę.
Chciałam jeszcze napisać właśnie o tym jak mnie ostatnio obsypało i nie mogłam sie dostać do dermatologa więc mój mąż zamówił mi wizytę w prywatnym gabinecie i wiecie co masakara ze tak powiem, wizyta kosztowała mnie 90zl lekarstwa jakie mi przepisano ok200zl i nic nie pomogło nadal to samo.
Wczoraj zarejestrowałam sie w przychodni
na termin na 12 mam nadzieje ze przepisze mi wreszcie coś po czym będę mogła spokojnie zasnąć.
Wczoraj przeczytałam wszystkie posty na temat domowej metodzie leczenia i znalazłam kilka fajnych rad np z tymi drożdżami dzisiaj zastosuje.
Pozdrawiam
_________________ Życie jest jak papier toaletowy,
długie, pachnące i kolorowe.
czytam cie ..czytam...i...smiac mi sie chce.. nie prosciej bylo isc do dermatologa wczesniej?..wyobrazam sobie te swinstwa ktorymi sie poilas i karmilas( no moze z wyjatkiem serwatki..bo jest smaczna) a tak na powaznie ..idz do dermatologa ..popros o recepte na 200 ml masci zmiekczajacej luske.. do tego cygnolina od 0.15 do 2%..pozniej masc hydrocortisonowa ..a na koniec do natluszczania i na przebarwienia masc salicylowa..ot..i wszystko..jakiez to proste..
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
a czego sie spodziewalas..ze ktos bedzie sie nad toba uzalal?..tu wszyscy jedziemy na jednym wozku..i nawzajem sie pocieszamy..ale nie slodzimy sobie.. a ja cie nie wysmialem..ot..skomentowalem zartobliwie twoja wypowiedz..i tyle..a ty jak widze obrazalska mocno jestes.. to ci tutaj nie bedzie pomagac..ja osobiscie cenie ludzi z pozytywnym nastawieniem do zycia..
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
rubi..biedna ty moja istoto.. skrzywdzona przez wredna ciotke luszczyce... oć ..przytule cie dziecie drogie ..na piersi mej wesprzyj glowe..a rekaw koszuli mej do otrzenia slozow twoich niechaj sluzy..i w ten nieco ironiczny ale i chyba troche zartobliwy sposob pocieszam cie..i witam cieplutko na forum zwariowanych luszczykow
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Nie pamiętam żebym jej uzywała ale mam problemy z pamięcią więc byc moze dowiem sie na wizycie bo na pewno jest w karcie jesli ją miałam
Pamiętam ze miałam trocę tych robionych maści i zaliczyłam też troche sterydowyc maści (dermowate, novate itp)
Pozdrawiam
_________________ Życie jest jak papier toaletowy,
długie, pachnące i kolorowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum