Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Lip 22, 2006 12:19 am
No i chyba wyrozumiałości i akceptacji można się nauczyć, też nie wiadomo jakbyśmy się zachowywali nie będąc chorym na łuszcycę, gdybyśmy zauważyli kogoś z taką chorobą i nie wiedząc co to jest. Może nie odsunelibyśmy się od tej osoby, ale może te dziwne spojrzenia które u kogoś widzimy byłyby i u nas
Wiek: 48 Dołączyła: 22 Lip 2006 Posty: 37 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lip 25, 2006 12:12 pm
Zgadzam sie z Daro, faktycznie jesteśmy chyba bardziej wrażliwi przez tą chorobę, i też niema sie co dziwić ludziom ktorzy niewiedzą co to my mamy na tej skórze...bo niewiadomo jak byśmy zachowywali się gdybyśmy byli zdrowi...choć nie powiem jest to irytujące baardzo.
Myślę ze do łuszczycy poprostu trzeba sie przyzwyczaić, i nauczyć sie z nią żyć, bo nie jestesmy gorszym gatunkiem... a myslę że nawet lepszym . Innej rady chyba niestety nie ma.
Z każdego złego doświadczenia staram sie wyciągać jakieś pozytywne wnioski i rownież z tej choroby bo przez nią poznałam fanatastycznych ludzi i chyba jestem psychicznie trochę bardziej odporna niż moi zdrowi znajomi. Dziękuję Bogu że mam ręce i nogi i w zasadzie jestem zdrowa a to paskudztwo chyba na chwilę mi sie przyplątało i przez przypadek
wiesz Ewo, ze ja tez; najbardziej mam manie patrzenia na czyjes lydki; to jest glupie, az samej mi glupio; i czasem tak patrze i sobie mysle, ze ludzie maja tak gladka ladna skore/tzn bez luszczycy/ i dla nich to cos naturalnego i tego nie dostrzegaja;
_________________ "Moze wiem najlepiej, dlaczego tylko czlowiek potrafi sie smiac: tylko on cierpi tak bardzo, ze musial wynalezc cos takiego jak smiech"
/F.Nietzsche/
dziewczyny - a ja Wam powiem cos, co mnie sama zaskoczylo - tego nie widac!! co ja opowiadam? nacpalam sie i nawalilam? nieee!!!
moj partner taneczny (znamy sie dlugo, jeszcze zanim spotkalam luszczyce) nie zauwazyl nic! moje stopy wygladaja jakby je ktos poparzyl a potem sciagal skore na zywca a on nie zauwazyl!
pokazalam mu po powrocie z wakacji dlonie - ladnie sie podgoily, ale nie zapeszam - no i pochwalil, na co moj malzonek rzecze - a jej stopytez lepiej wygladaja, tylko uwazajcie oboje jak tanczycie.
moj partner zdebial i zapytal - to na nogach tez masz?
i to mo poprawilo humor, nawet jesli widzial - a nie mogl nie widziec, taki slepy nie jest.
a poza tym gorzej wygladaja dziewczeta czarne po solarium z snieznobialymi wlosami i tipsami na pol kilometra niz nasze poobgryzane cialko - a ja zaczynam nawet lubic ta nasza luszczyczke bo dzieki niej mam dziennie przynajmniej pol godziny masazu
oczywiscie pod pretekstem trzymania masci na lapach i nie mazianiu jej stopami po mieszkaniu
no i co Wy na to:D:D:D
_________________ our souls are like a dragons....dragons on fire...
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Pią Lip 28, 2006 7:48 pm
VIVERNA widzę, że już się jakoś oswoiłaś z ł.. Są momenty kiedy człowiek się bardzo cieszy, że jej się pozbył, że nikt nie widzi, nie patrzy się, ale czasami jak wraca to ma się jej dość. Ale fajnie, że potrafisz się już śmiać, cieszyć i twój strach, niepewność i rozczarowanie tą chorobą chyba odeszło?[/b]
hej daro - troche pozno odpowiadam, ale latam i biegam i czasu mi brakuje
oswoilam sie i przestalam sie zamartwiac - zdecydowanie nie czuje sie juz rozpadajaco -0 umierajaca
ale potrzebowalam troche czasu, bo choroba do przyjemnych nie nalezy. ale od momentu gdy przestalo mnie bokec przy chodzeniu i moge sie poslugiwac dlonmi niemal bez bolu - przestalam czuc sie jak osoba naznaczona. bo pania l chyba trzeba polubic - to troche jak upierdliwy sasiad, co przylazi za kazdym razem jak mamy ochote sie zrelaksowac, wykapac czy zjesc kolacje - no zabic nie zabijesz, no to co?trzeba zaakceptowac;)
_________________ our souls are like a dragons....dragons on fire...
A wiecie co napisała do mnie pewna ważna dla mnie osoba? Nie wiecie, więc Wam powiem : że pewne anomalia mogą byc pozytywne i że jestem lepsza od ogółu . I myślę, że ta osoba miała rację. Może z zewnątrz jesteśmy poobgryzani ale w środku jesteśmy chyba bardziej wrażliwi i wyrozumiali dla innych . I to się liczy!
A spojrzenia innych mnie nie robią. Przyzwyczaiłam sie, że pani w sklepie rzuca do mnie pięniędzmi, albo podaje mi banknot trzymając za sam koniuszek. Co prawda mam czasem ochotę uścisnąć ją za dłoń i patrzeć na jej przerażoną mine, ale to chyba wynika z mojej wrodzonej przekory i wredności
_________________ Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
hmm.. ja natomiast odwrotnie.. nie mogę spinac włosów, bo od razu byłoby bardzo widoczne, że choruje.. takze rozpuszczone wlosy to moje jedyne wyjscie w takim przypadku
czesto mam doly.. ludzie mi sie dziwia, ze jak choruje to placze.. a jak jestem zdrowa to korzystam z zycia... czemu?? bo jesli sie nie choruje na łuszczyce to nigdy nie zrozumie sie osoby ktora ją ma..
takie jest moje zdanie...
moja mama mowi, ze przesadzam.. ale gdy choruje niestety mam bardzo duzo wyrzeczen..
fakt faktem.. pewne powiedzenie sie zgadza:
DLA PIĘKNOŚCI TRZEBA CIERPIEĆ, heh
Co racja to racja. Jak ktoś nie choruje na łuszczycę to tego nie zrozumie. Ta choroba silnie wpływa na naszą psychikę. Ja bym powiedział, że z czasem ją hartuje. Na początku choroby człowiek jest słaby, ale z czasem wyrabia się i staje się silny i często silniejszy w sytuacjach stresowych, negatywnych niż osoba niechorująca na nią.
Oczywistym jest, że łuszczyki mają inny tryb życia. Muszą się smarować itp. dużo wyrzeczeń, ale do tego idzie się przyzwyczaić. 2 lata temu miałem kurację, że nie mogłem praktycznie z domu wychodzić. Jakieś 2 miesiące spędziłem praktycznie w domu, ale się opłaciło.
No może wtedy było po kuracji ok, ale minely 2 lata i nie jest juz ok No ale teraz testuje nowy lek, który powinien mi pomóc. Po 1,5 tygodnia stosowania go i zażywania różnych piguł witaminowych na skórę wszystko idzie w dobrym kierunku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum