Moim zdaniem rangi są zbędne gdyż może dojść w ten sposób do "nabijania postw" , tworzenia idiotycznych tematow i odpowiedzi...Wiem wiem to porządna knajpa ale człowiekowi w nadmiarze rywalizacji różne głupoty do głowy przychodzą Więc nie widze sensu wprowadzać rang i tworzyć dobrych i lepszych postowiczów. Niech sam każdy oceni jaka jest różnica w napisaniu 30 postow na "temat" od 200 postow napisanych o " życi (Sapkowski się kłania) Maryni"..... FIN
_________________ For The Blackwind Fire And Steel
W życiu miewamy różne pomysły i propozycje, i nie wszystkie się przyjmują. W tej popieram zdanie sceptyków, bo niektórych aktywności szkoda oceniać - jeśli ktoś zobaczyłby takich aktywność, mógłby pomyśleć, że to mądra głowa, a sami wiecie, jak to jest na ogół z tutejszymi aktywistkami, gustującymi w ploteczkach, pierdółkach i obgadywankach, choć akurat w tej dziedzinie palmę pierszeństwa mógłbym przyznać jednemu z płci silniejszej.
Jeśli Admin Paweł jest zainteresowany wzrostem aktywności forumowiczów, to mógłby zastanowić się nad ostrzeganiem zbanowania tych, co starają się wywrzeć presje na innych, by nie włączali się do proponowanych przeze mnie tematów, bo nie ulega dla mnie wątpliwości, że niemało tych mądrzejszych, myślących, rzetelniejszych, sprawiedliwszych chciałoby się włączyć do dyskusji inicjowanych moimi tematami i postami, lecz boi się tutejszej klako-kamaryli jednego takiego. Mnie te bojkoty i ignorowania moich tematów ani ziębią ani grzeją, bo dzięki temu, nie musząc nikomu odpowiadać, mam więcej czasu na to, co jest dla mnie ważniejsze, niż przekonywanie do moich racji pojedynczych osób, co przecież jest najmniej efektywne z mojego punktu widzenia, gdy chcę zmienić cały ludzki świat, a nie tracić czas na próby przekonywania tych, co lubują się w nieefektywnych polemikach sobie a muzom.
Tak więc ignorujcie mnie dalej, a ja będę zamieszczał swoje tematy i posty w miarę wolnego czasu, w dopuszczeniu, że niemało osób w Polsce może podejrzewać we mnie przyszłego Mesjasza, a takich śledzą wszelkie służby specjalne, informując potem różne ważne czy wpływowe głowy, nie tylko polskie. Tym sposobem, zamieszczając choćby i tu próbki moich poglądów, mogę pobudzić do myślenia tych, co mają większe możliwości decydenckie lub inicjujące, niż te buziujące tu na mnie wiadome forumowiczki.
P.S. Przeczytajcie moje słowa dobrze, bo nie napisałem, że się uważam za Mesjasza, choć oczywiście mogę nim zostać tak samo dobrze, jak każdy inny ludź, który zsynchronizuje się ze światopoglądem HARMONII śWIATA I ŻYCIA. Wiem, że zaraz powiecie, iż brzmi to podobnie, jak powiedzonko Henry'ego Forda o modelu T4. Cóż, podobieństw nie brakuje na świecie.
_________________ Jeśli nie pamiętasz, jaki najlepszy zestaw cech wybrałaś/eś na ziemską drogę życia przed urodzeniem się na Ziemi, to nie znaczy, że tak nie było, lecz że nie pamiętasz. A nie pamiętać jest mądrzej, niż pamiętać. Łuszczyca - wg mnie - to nie choroba, a prawidłowa właściwość skóry w obliczu nieprawidłowych ludzkich odżywiań się. Choć taka okropnie przykra, jednak ułatwia wyższe rozumienia i odnalezienie się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum