od 7 lat choruję na łuszczycę glowy a od jakiegoś czasu pojawiła ise również na twarzy. Jako kobiecie było mi to ciężko znieść i od razu przekopałam się przez książki zielarskie i inne i zastosowałam kilka rzeczy, które mi pomogły, może ktoś skorzysta i też mu pomoże:
1. zaczęłam stosować dietę bezglutenową. Ponieważ przeczytałam, że często gluten wywołuje takie problemy łuszczycowe. Dieta nie jest uciążliwa, moze tylko chcleb jest problemem.
2. łykam tabletki które zawierają tran_ olej z wiesiołka+ wit E, cynk + selen, jem też drożdże piwne, któe kupiłam w aptece równieżż
3. głowę myję naparem z vilcacory, potem szamponem z błotem z Morza Martwego polskiej firmy Apis, szampon jest bardzo tani, 300ml kosztuje 10 zł. Oprócz tego przemywam głowę też kosmetykami Dr Eris, mam też krem na twarz tej firmy. Używam też maski na głowę po umyciu już szamponem oraz maski drożdżowej na pozbycie się łuski.
4. bardzo pomogła mi maseczka na noc, którą zrobiłam sama za radą lekarza:
wszystkie składniki zmieszać: tabletki tran+olej z wiesiołka+wit E (3 tabletki), maść propolisowa (kupiłam w aptece zielarskiej Bonifratrów-robią ją sami ale jak ktoś ma propolis i wazelinę może zrobić ją sam), krem ichtiolowy (ja użyłam tego kupionego DR Eris bo jest z białego ichtiolu, podobno skuteczniejszy). Dzięki tej robionej maści plamy na twarzy zniknęły.
5. piję zioła na poprawienie pracy wątroby. to już kwestria gustu jakie. U Bonifratrów można kupić gotowe zestawy. Można też samemu zrobić sobie taki zestaw, ja polecam: mniszek lekarski, pokrzywę, rumianek, rdest ptasi, arcydzięgiel(jest niestety fotostatyczny wieć do opalania odpada)
jeśli się komuś to przyda to fajnie, przechodizłam juz przez sterydy na początku choroby i pewnie dlatego wątroba mi siada.
ciekawe porady znlazłam na stronie dr Różańskiego:
http://luskiewnik.strefa.pl/index/index/p1.htm
do tego co już wyżej napisałam chciałabym dodać, że jem też pyłek kwiatowy. można kupić go w aptekach zielarskich. Słoik miodu miesza się z zmielonym pyłkiem kwiatowym i je się po łyżeczce po posiłku. Zioło, które mi pomaga i oczyszcza organizm dość dobrze to Hercampuri; łykam też spirullinę, to są algi, które maja dosć dużą zawartość dobrze przyswajalnego białka, dobrze też oczyszcza organizm z toksyny i reguluje równowagę hormonalną organizmu. mam ciekawą książkę z medycyny naturalnej napisaną przez lekarkę. Jest o tyle fajna, że opisane są w niej wszystkie metody naturalnego leczenia: owoce, warzywa, apiterapia, witaminy, pierwiastki, ziołolecznictwo akupresura stóp, metoda "shiatsu" i inne formy masaży leczniczych. Jsk kogos to zainteresuje odsyłam od książki:Jagwiga Górnicka "apteka Natury, poradnik zdrowia". W książce opisane są konkretne choroby , ich przyczyny i jak je leczyć.
w aptece Bonifratrów kupiłam płyn pod nazwą Antipsor, jest to wyciąg z arniki, rumianku, łopianu i nagietka. płyn dobrze wchłania isę na głowie i or razu odchodzą łuski z głowy. to jest o tyle dobre że jak isę nie ma czasu chodzić 3 godz z maską drożdzową na głowie to ma sie to załatwione szybko. Na butelce jest napisane, że używać rano i wieczorem. Płyn ma jeszcze jedną zaletę; piękny zapach.
podaję skład maści balsam peruwiański, którego używam i który rewelacyjnie na mnie skutkuje. Po tygodniu łuski i plamy czerwone z twarzy zniknęły:
balsam peruwianski;
camphore 0,01
acidi salicyllici 0,1
terebinthinae 0,1
jecoris aselli olei 0,6
balsami szestakowski 1,1
balsami oeruviani 4,0
vaselini albi 15,0
vaselini flavi ad 50,0
m. f. ung.
może sie komuś przydać. sama jestem zdziwiona tą skutecznością. Od 2 tyg też jem ostropest plamisty. normalnie łykam ziarna i popijam wodą, 2 łyżeczki dziennie rano i wiecozrem. Pewnie pomaga to dobrze przeczyscić wątrobę. można go też zaparzać i pić. Ale ja nie zawsze mam czas. A czasami popijam właśnie łopian, rumianek, lukrecję, pokrzywę, skrzyp polny, nagietek, arcydzięgiel, mniszek lekarski. wsypuję po 1 łyżce do kupka, zaparzam na 20 min i piję 2 szklanki dziennie. Zioła działają dobrze ale dosć długo to trwa zanim cos sie zobaczy.
Maść jednak polecam, kupiłam ją w aptece bonifratrów za 7 zł. wieć chyba ise opłaca. Ja łykam jeszcze inne suplementy, polecam selen, już gdzieś to pisałam. Jest na odporność i jest przeciwzapalny i pomaga przy walce złuszczycą i innymi infekcjami.
Radzę też się porządnie przebadać bo z mojego odswiadczenia wiem, że choroby chodzą parami a łuszczyca często jest tylko objawem że w organizmie już dzieje isę coś złego. U mnie wysiadła np. tarczyca. Najpierw miałam objawy łuszczycy a potem po 3 latach niedoczynności tarczycy i choroba hashimoto a u kobiet to ważne. Dzięki selenowi i ziołom wszystko się cofa. a lekarze mówili że do końca życia bedę tylko zwiększać dawki leków a teraz od pół roku zmniejszam. Zadbać o odporność organizmu to podstawa. A ona bierze się z jelit i wątroby. Więc pod tym kątem szukać ziól. najlepiej mieszanek bo wówczas wiekszy i szybszy efekt. ale ostropest polecam. sprawdziłam i pomaga.
Wbrew pozorom zapach takiej maści jest bardzo wazny,wiec jeżeli jest ładny to tylko duży plus dla niej. To prawda,ze kobiety o wiele ciężej przechodza łuszczycę niż mężczyźni i tym bardziej należa Ci się słowa uznania,ze potrafisz z tą chorobą życ i walczyc.
nie mam wyjścia czy tak czy owak to musze żyć z tą chorobą. a pozytywne nastawienie pomaga w tej chorobie tylko. A co do samej łuszczycy to są gorsze choroby. Moja mama choruje na SM od 25 lat i dpiero ma przchlapane. ale dizeki naturalnym metodom tez udało isę jej zahamować rzuty choroby więc z łuszczycą sobie też mozemy poradzić. Trochę cierpliwości, dyscypliny i afirmacji życia skoro mamy je jedno:)
w innym poscie pisałam, że przeszłam na dietę dr. Dąbrowskiej i to mi pomogła. po miesięcu zniknęło mi wszystko z twarzy i z cześci głowy. Zainteresowanych odsyłam do ksiażek dr. Dąbrowskiej i netu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Artykuły
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
