Wysłany: Pią Maj 21, 2010 3:47 pm Proszę o radę, pomoc.
Witam.
Nie mam pojęcia co się dzieje, może ktoś z Was mi coś doradzi. Gdzieś od dwóch, trzech dni jestem cała w kropeczkach. Zaczęło się od dekoltu, który teraz jest jedną wielką czerwoną plamą. Kropeczki były najpierw na brzuchu, teraz mam też na rękach. Stare plamy zrobiły się ogniście czerwone, wręcz purpurowe. Na początku myślałam,że to jakieś uczulenie. Nawet jak tak było, to i tak zmienia się w ł!Nie mam pojecia skąd to się wzieło;/Wieczór przed do kąpieli wsypałam sól z morza martwego. Jedyną nowością było to, że wsypałam jej bardzo dużo. Ale to chyba powinno być odwrotne działanie?
Nie wiem co mam robić! Czy na śląsku naprawdę nie ma jakiegoś dobrego dermatologa?Bo o mojej wizycie środowej szkoda mówić. Na moje pyanie czy przypadkiem nie jest to coś zakaźnego (karmię Młodą, wystraszyłąm się) pani dr spojrzała na mnie i zapytała a skąd ja mam to wiedzieć???Przepisała mi maść ze sterydem, ale ja się jej boję, bo mam przecież smarować dekolt, który sąsiaduje z "barem" Młodej!!
Jestem przerażona!!
Taki słowotok, ale czy ktoś może mi coś doradzić, proszę?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 4:22 pm Re: Proszę o radę, pomoc.
Witaj!Pani lekarz(do doktora to jej pewnie daleko) to jedna z tych wybitnych jednostek.Czasem mysle o stworzeniy takiego rankingu najgorszych lekarzy-dla potomnosci ,coby ludziska juz sobie głowy nimi nie zawracali.Kochanie nie spotkałam sie z czyms takim aby wysyp nastepował na brzuchu(tylko?) lub na klatce piersiowej.Najczesciej jak jest wysyp to zaczyna sie od poszczegolnych plamek lub atakuje całe ciało.Wyglad zmian łuszczycowych nie nastepuje z dnia na dzien lub po kąpieli.Wydaje mi sie ze to bardziej uczulenie.Trudno ocenic nie widząc.Sol z Moza Martwego jest bardzo dobra do kapieli...ale nie działa natychmiast,potrzeba wielu,wielu dni.Piszesz ze po kapieli nastapiło pogorszenie? mysle że to kolejny objaw uczulenia.Moze sie okazac że to bedzie jakas odmiana łuszczycy :krostkowa,kropelkowa,ropna?najlepiej bedzie jak ponownie udasz sie do lekarza .Aby ulzyc skórze i nie zaszkodzic dziecku postaraj sie zrobic kapiele ziołowe(przepisy na forum)mozesz tez pic wapno ale dawke uderzeniowa 3xdziennie 2tabletki rozpuscic w połówce szklanki wody.
Tylko, że nie mam pojęcia na co może to być uczulenie???No i niestety obawiam się, że nawet gdyby było to zmieni się w ł bankowo;/
Też jestem zdziwiona bo takiego wysiewu kropeczek nigdy wcześniej nie miałam. Atakuje górną cześć ciała.
Ale skąd wziąć tego lekarza??
Dziękuję za info. o wapnie!:)Oczywiście nie wiedziałam, że trzeba zwiększyć dawkę;/!
Zaraz będę szukała info. o tych ziołowych kąpielach!
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 8:38 pm
Aniu skoro jestes na forum od 2006r to pewnie jakis kontakt z łuszczyca mialas.O uczulenie dzis nie jest trudno.Proszek,żywnosc,napój cokolwiek moglo spowodowac.Może tez byc łuszczyca(jedna z tych rodzajów o których pisalam) ale nie tragizuj,podejdz do problemu spokojnie.Mozesz zrobic taki manewr że :idz na oddział ratunkowy albo na pogotowie(nie wiem co tam w twoim miescie jest) i powiedz ze karmisz maluszka piersia a cos cie wysypało,i boisz sie o zdrowie dziecka.Napewno pomoga.Buziaki.Powodzenia
Ja kiedyś miałam łuszczycę plakowatą, czy jakoś tak. Pierwszy raz jak pojawiły mi się krostki, to były tylko na plecach, ale na całych. Nie wiem czy to był wynik uczulenia, dawno to było. Generalnie były to malutkie, drobniutkie kropeczki, póżnie rosły, swędziały później się łaczyły ze sobą i wtedy już kropek nie było tylko placki. Wiem, że jeszcze jednego roku to miałam takie krostki tylko tułów(brzuch, dekold i plecy). A na nogach i rękach tradycyjnie placki. Teraz to jak mnie sypie kropkami to po całości. Ale lepiej pokazać to lekarzowi, może być to uczulenie, a może być coś zakaźnego. Ale przy karmieniu na dekold smarować sterydami, to "troszkę" chyba lekarka przegięła.
Chyba rzeczywiście dziś poszukam gdzieś pomocy, bo nie ma żadnej poprawy;/Wręcz jest więcej;/
Szater, na forum jestem długo, bo i ł mam długo. Przez prawie 3 lata był spokój (tzn. taki stan zadowalający). Teraz niestety nie mam tyle czasu, żeby sobie czytać forum. Ale już widzę, że jak Młoda się oddessie, to zacznę porządne leczenie!A o ł to wiem tyle, że jest moją zmorą!!!!;/;/
pozdrawiam i dziękuję za rady!:)
_________________ Ania:)
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 2:59 pm
Aniu też uważam,że powinnaś pokazać się lekarzowi.Niczym nie ryzykujesz,jest weekend wal na Odział Ratunkowy, dostaniesz wapno dożylnie i ono napewno poprawi stan skóry.
Co do uczuleń to tu nigdy nie ma pewności co uczula,tym bardziej że przecież karmisz-gosp.hormonalna inna przemiana materii itp.Przy wszelkich uczuleniach moich,łuszczyca również zareagowała zaognieniem.Biguśko do doktora proszę.Pozdrawiam
Ech, nie tak łatwo się wyrwać z domu. Może jednak wytrzymam do poniedziałku. Sama już nie wiem!
Znowu złapałam doła!I sama jestem na siebie za to zła!!!!
aniu dolek nalezy zakopac i posiac niezapominajki
a ogolnie nie wiem czy to u wszystkich ale po sobie sadzac i znajomych łuszczykach to uklad nerwowy osoby ktora pani ł lubi jest w niezbyt dobrym stanie - zauwazam ze mamy sklonnosc do dołów i nerwowego zachowania
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
Tygrysko, ja mam tego świadomość! Moim zdaniem ł bardzo obniża poczucie własnej wartości, powoduje że częściej łapiemy doła. No, ale jak nie łapać skoro patrzę jak mi przybywa kropek w zastraszającym tempie;/
Sama sobie powinnam zafudnować jakąś terapię, chyba.
Ech, ja nie mam ręki do kwiatów, to i dołka się nie da spożytkować:)
niezapominajki rosna doskonale - no i przy okazji przypominaja zeby dola nie lapac
wiem wiem wiem - tez czasami mi sie zdarza ale serio staram sie z niego wygrzebywac w ekspresowym tempie bo wiem ze przedluzajacy sie dolek robi sie total dolem i potem jest trudno sie z niego wydostac
moja metoda to kupienie sobie kolejnej ksiazki ale kazde z nas ma inne metody
aaaa no i jeszcze cos co zaraz zastosuje - zrobie sobie kapiel przesliczna w ziolach i poleze w wannie godzine z ksiazka w lapce kawka na poleczce i odsapne od wszystkiego
_________________ kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
gosc [Usunięty]
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 11:06 am
Kotku Ty w tej wannie plumkaj się do woli tylko po co ta kawka i to o tej porze
Ech, kiedy ja przeczytam książkę...?Jak Młoda pójdzie do szkoły chyba:):)
A wczoraj zafundowałam sobie kąpiel w zielonej herbacie. Świetnie łuska zeszła!Dużo lepiej niż przy okładach liśćmi herbaty!
Też muszę jakieś zioła sobie sprawić (bo mam tylko prowansalskie:P). Zobaczymy czy coś pomogą?Gdzieś tam udało mi się wyszperać ifno o szałwi leczniczej!
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 5:07 pm
Kochanie idz z małą na spacerek do lasu pozbieraj:pokrzywę,skrzyp(juz jest taki młodziutki)troszkę gałezi brzozy z lisciami,dokup szałwie wszystko zalej woda dodaj duzo płatków owsianych i pogotuj 30min,odcedz,mozna w tym sie kapac ,robic kapiele relaxsacyjne,ciałka po tym staraj sie nie wycierac tylko poczekaj jak wyschnie samo,potem mozna natłuscic ,na piersiatka(klatka,dekold) możesz nakladac ten wywar poprzez gaze nasaczona.Buziaki
Ale się mój mąż uśmiał, jak się go zapytałam, gdzie znajdę las w tym naszym mieście Powiedział, że już mnie widzi jak szukam w tym lesie potrzebnych rzeczy:DW sumie to ma rację, mogłabym długo szukać:)Ja miastowe dziecię jestem;/Ale znalazłam sklep zielarski i jak tylko pogoda pozwoli to pędem się do niego udam po ziółka!
Dziękuję za radę!!
Pozdrawiam:)
ps. Młoda śpi, a ja zamiast się wziąć za gary, to na forum wskoczyłam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum