Aniu gdy mnie pojawiła się ł na stopach i nic nie pomagało okazało się , że mam taki stan zapalny , który równiez bolał, ale moja lekarka stwierdziła , że to tak jakby przekształciło sie w AZS , no ale to na stopach było, : chce tylko powiedzieć , że być moze juz masz taki stan zapalny , że bez szpitala się nie obejdzie, a jesli nie jest to mozliwe to kontynuuj leczenie w domu tylko popros kogos o pomoc.
Niewatpliwe masz racje , że dziecko ma super ojca i pracuje ale nawet jak pracuje to gdy ty trafiasz do szpitala to ojciec dostaje L-4 na opieke na dziecko.
Tak szczerze powiedz co ta mała ma z mamy gdy jestes obolała i drazliwa??? Zdrowie jest najwazniejsze a małej napewno nie bedzie żle .
A co zrobić jak boli???Najbardziej boli mnie szyja (być może podrażniłam koszulkami, raz ubrałam z golfem, chcąć zakryć plamy...). Ręce też pobolewają;/Dziś kolejny kryzys!Byłam u lekarza rodzinnego, z nadzieją że powie, że to uczulenie i coś mi da...No i nie da, bo stwierdziła pani dr, że to jest ł rozlana...I nici!
Jestem coraz bardziej bezsilna!Boli mnie dotyk mojego Dziecka!!!To jest nienormalne;/Zamiast się Nią cieszyć, to jestem wściekła na siebie za głupie myśli, które mi do głowy przychodzą.....
Nigdy nie sadziłam, że to napiszę, ale tęsknię za normalną ł!
Mnie też bolała skóra, jak miałam bardzo dużo tego i bardzo rozlane. W sumie to nie boli sama łuszczyca, ale to wina stanu zapalnego. Miałam wtedy obrzęk i myślę, że to był winnowajca tego bólu. Jak było to na nogach to przetrzymałam, była zima. Ja karmiłam wtedy moją drugą córeczkę i nie chciałam jej odstawiać od piersi. Ale później wychodziło mi na twarzy i szyii. Pudrowałam się jak mogłam, nawet dobrze mi to wychodziło ale później było tego duźo zrobił się stan zapalny, twarz mi spuchła, tak że nie mogłam normalnie otworzyć buzi, żeby jeść. Wiem, że lekarz najpierw na twarz zapisał mi słaby steryd polcortolon czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie, żeby zszedł obrzęk i do tego trexan. Ale okazało się, że trexan nie pomaga. Później była PUVA, trwała 4 miesiące, prawie wszystko mi poschodziło. Jeśli masz stan zapalny, to konieczne jest leczenie. Powodzenia
Bardzo Wam dziękuję za rady!!Oj, nie wiem co bym bez Was zrobiła!
Co do szpitala, to naprawdę się nie da.Ale z tego co pamiętam z ostatniego razu, to dużo by mi nie pomogli. Pewnie jakiś steryd wcisneli. A lampy i tak mam (odpukać).
Ogólnie jest lepiej, bo już nie boli. Pomógł mi alantan (na tą moją panią dr nie patrzcie aż tak źle, bo to ogólny jest. Nie ma specjalizacji z dermatologii, więc pewnie mówiła o tym co gdzieś tam pamięta. Ale mi pomogła, przepisując ten alantan).
Agata, Twoja wypowiedź pokazała mi światełko w tunelu. Też chodze na lampy, więc może pomogą?Tylko, że nie mam tyle czasu, 4 mce to kupa czasu...
No i masz jak nie urok to...truskawki!!!!
Coś tam już się zaczynało poprawiać, to se truskawek pojadłam........i znowu jestem czerwona;/;/;/Wzięłam wapno i poczekam z truskawkami do przyszłego sezonu...
A i mam pytanie o lampy: czy u Was też jest tak, że możecie chodzić tylko trzy razy w tygodniu?Podobno NFZ tak każe...Dla mnie to kicha, bo 10 lipca wyjeżdżam i one nawet mi nie zdążą pomóc!!/;/;/
Ja chodziłam dwa razy w tygodniu, czasami udało się trzy razy. Generalnie jest tak, że nie powinno naświetlać się dzień po dniu. A jak długo już chodzisz? Pierwszy raz jak chodziłam na PVA to starczyły dwa miesiące.
Moim zdaniem to nie jest tak do końca. Jak wcześniej miałam naświetlania, to były pięc x w tygodniu. Tak samo jest prywatnie, jak zapłacisz, to możesz dziennie się "opalać".
Ja własnie mia lam prywatnie 15 zł za naswietlenie ale ze względów bezpieczeństwa pani dermatolog ( oczywiście u ktorej rwniez bylam prywatnie) poleciła mi tylko 3 razy w tyg.
Jak też chodziłam prywatnie, 25 zł za naświetlanie i lekarz mówił też o max. 3 razy w tygodniu a min. 2 razy. Ja musiałam dojeźdżać, w jedną strone, godzinę czasu na naświetlanie, dlatego było to raczej dwa razy w tygodniu.
No proszę, jaka rozbieżność. U mnie prywatnie 20 zł, a pani dr powiedziała, że codziennie jest najbardziej optymalnie, a trzy razy w tyg. to minimum...
Ja niestety przedobrzyłam. Bardzo duż się u mnie zmieniło po ciąży!Nigdy w życiu nie byłam popażona przez słońce, lampy. A tu pani mi zwiększyła trochę (w dobrej wierze) i spiekła mi cztery litery...Że niby taka wrażliwa część ciała...
Trudno mi powiedzieć w jakim jestem stanie?Ręce raz bledną, raz są znowu czerwone!Ja tego nie rozumiem!
Nogi smaruję cygnoliną, ale nie wiem co myśleć?
Aniu powiem Ci , że gdy miałam dlonie zaatakowane i były już nawet takie lekko ropiejace ranki to pomogła mi masc cynkowa ( 3zł) i bawełniane rękawiczki.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 7:20 pm
Ania stosuj ciepłe kapiele w ziołach i dosmarowywuj tłustymi masciami cały dzień i noc i nos rekawiczki(ja powycinałam palce i tak funkcjonowałam całe dnie i noce)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum